• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Morderstwo w Oliwie: zarzut zabójstwa dla sprawcy we wtorek

Ewelina Oleksy
19 sierpnia 2024, godz. 13:15 
Opinie (321)
Emil R. zamordował swoją żonę Małgorzatę w niedzielę, 18 sierpnia. Zarzuty usłyszy we wtorek, 20 sierpnia. Emil R. zamordował swoją żonę Małgorzatę w niedzielę, 18 sierpnia. Zarzuty usłyszy we wtorek, 20 sierpnia.

Emil R., zatrzymany ws. morderstwa swojej żony Małgorzaty w Oliwie, we wtorek ma usłyszeć zarzut zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zaplanowała czynności z jego udziałem na 20 sierpnia.



Najbliższą dobę w policyjnej celi spędzi Emil R., zatrzymany w poniedziałek wczesnym rankiem ws. brutalnego zabójstwa swojej żony Małgorzaty. Czynności z jego udziałem w prokuraturze odbędą się we wtorek, 20 sierpnia.

Do zbrodni doszło w niedzielę, 18 sierpnia, po godz. 17 w Oliwie.

Policja zatrzymała Emila R. 19 sierpnia wczesnym rankiem. Policja zatrzymała Emila R. 19 sierpnia wczesnym rankiem.
Do zdarzenia doszło w pobliżu parkingu przy ul. SpacerowejMapka, przy wejściu na szlak spacerowy w kierunku wzgórza Pachołek w Oliwie.

Emil R. najpierw miał zaatakować żonę w samochodzie i zadać jej wiele ciosów ostrym narzędziem. Kobiecie udało się wydostać z auta, ale także poza nim sprawca wciąż zadawał jej ciosy.

Podczas zakończonej już sekcji zwłok ustalono, że kobieta miała rany na tułowiu, szyi i przedramionach.

Emila R. zatrzymano na przystanku nieopodal miejsca zbrodni. Był nagi



Policja prowadziła wielogodzinną obławę za mordercą, który oddalił się w stronę oliwskich lasów. Emila R. zatrzymano w poniedziałek ok. godz. 5:30 rano, gdy siedział bez ubrań - jedynie okryty ręcznikiem - na przystanku przy ul. KarwieńskiejMapka, czyli nieopodal miejsca zbrodni.

Służby o tym fakcie poinformowała telefonicznie przypadkowa osoba, która przekazała, że siedzący nago na przystanku mężczyzna przedstawił się jako Emil R. i powiedział, że "został porwany".

Morderca z Oliwy zatrzymany przez policję Morderca z Oliwy zatrzymany przez policję

Mężczyzna nie stawiał oporu podczas zatrzymania. Zostanie przebadany psychiatrycznie.

We wtorek Emil R. usłyszy zarzut zabójstwa



Jak informuje Prokuratura Okręgowa, Emil R. ma zostać doprowadzony do prokuratury i usłyszeć zarzut zabójstwa we wtorek, 20 sierpnia.

- Na dzisiaj nie są planowane czynności z udziałem Emila R. Odbędą się one we wtorek, 20 sierpnia. Dziś gromadzony jest materiał dowodowy. Czekamy też na informację z sekcji zwłok ofiary i wstępną opinię po jej przeprowadzeniu - mówi w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokuratury w Trójmieście - tu je znajdziesz



Śledczy nie informują na razie o motywach zbrodni. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że małżeństwo z ponad 20-letnim stażem było w trakcie rozstania, a Emil R. miał się z tym faktem nie pogodzić.

Zamordowana kobieta pracowała w jednym z gdańskich przedszkoli. Emilowi R. grozi dożywocie.

Policja nadal przeszukuje miejsce zbrodni i jego okolice



Policja cały czas przeszukuje miejsce zbrodni i jego okolice. Poszukiwane jest narzędzie, którym sprawca zadał kobiecie śmiertelne ciosy. Policja szuka też m.in. ubrań mężczyzny.

- Podczas zatrzymania mężczyzna nie miał na sobie ubrań i był okryty jedynie ręcznikiem. Policjanci sprawdzają teren, aby odnaleźć i zabezpieczyć wszystkie przedmioty mające związek ze zdarzeniem - informuje portal Trójmiasto.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik KMP w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (321) ponad 20 zablokowanych

  • Zbrodnia (1)

    Nasz służby to mistrzostwo. Gościu z nożem sobie siedzi kawałek dalej a ci pewnie znów po lesie biegali. Zbrodnia z typu. Jesteś moją albo niczyja.

    • 15 4

    • pomagałeś mu że wiesz ze siedział caaałą noc w tym samym miejscu?

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Co za fala komentarzy mądrych inaczej od wczoraj... (46)

    Ile tu domorosłych znawców tematu, śledczych i prokuratorów żądnych sensacji.
    A przecież to przede wszystkim olbrzymia tragedia... zginęła jeszcze młoda kobieta, dzieci straciły matkę, rodzina córkę, może siostrę. A człowiek, który nie udźwignął emocjonalnie widma rozstania prawdopodobnie do końca życia pozostanie w więzieniu. A być może jeszcze niedawno byli spokojną, kochająca się rodziną...
    I co gorsza, takie dramatyczne sytuacje zdarzają się coraz częściej, być może spotęgowane niedawną pandemią. Ludzie coraz nie są w stanie unieść emocjonalnego ciężaru rozstania ze wsplmałżonkiem czy dziećmi w czasach masowych rozpadów relacji. Niby wszystko mamy... "Zachód", pieniądze, mieszkania, samochody, wczasy za granicą, wolność kraju, wyboru, wyznania itd. Niby wszystko o co walczyliśmy przez lata. Tylko co nam to daje?
    Niestety wygląda na to, że cytat z "Wesela" o chamie i złotym rogu jest teraz bardziej aktualny niż kiedykolwiek indziej, zwłaszcza w kontekście małżeństw i relacji międzyludzkich, wobec których już od początku założenie jest iż powinny być lekkie, łatwe i przyjemne, bo jak nie, to "zamienię ciebie na lepszy model".
    Kiedy wreszcie się opamiętamy i powrócimy do wspólnego wysiłku na rzecz poprawy komunikacji i naszych relacji, zamiast "wyrzucać" siebie nawzajem jak zużyty sprzęt rtv czy agd?

    • 440 40

    • Miłości nie kupisz (3)

      • 17 1

      • Jak nie (1)

        250, 500 i masz miłość

        • 5 0

        • Albo fajny ciuszek, samochód, luksusowe wczasy...

          • 0 0

      • Dziś kobiety kupują miłość tym samym przedmiotem co od wieków

        • 5 0

    • (2)

      Naprawianie relacji wymaga zrozumienia siebie, zaakceptowania siebie. Na początek potrzebna jest ogromna praca przede wszystkim nad samym sobą, a dopiero potem nad związkiem. Jeżeli jedna osoba w relacji rozwija się, otwiera, a druga stoi w miejscu i uważa, że wszystko jest ok i dobrze jest tak jak jest, to marne są szanse na to by taka relacja dobrze się układała. W takiej sytuacji rozstanie jest tym co pozwala przerwać bezcelowe męczenie się obu osób...

      • 11 6

      • To prawda, ale i tak najgorzej jest, gdy jedna z osób zaczyna eskalować w kierunku przemocy , zarówno słownej jaki i fizycznej

        wtedy już nie ma co ratować, chyba ze jakimś cudem, po pierwszym takim razie, ta osoba dobrowolnie zdecyduje się na terapię antyprzemocową, co się w praktyce w zasadzie nigdy nie zdarza.

        • 12 0

      • Bywa tez, ze jedna osoba sie rozwija bo ma ku temu warunki a druga stoi w miejscu bo musi. I wyboru wiekszego nie ma. I zwykle jest to kobieta ktora sie rozwija ale w kwesti do ktorej klasy jakie kupic podreczniki i ile zeszytow. Panowie jakos w tej dziedzinie sie nie chca rozwijac.

        • 4 0

    • A co jeśli jesteś w błędzie

      I byli fatalna rodziną i nie chciała ona nic naprawiać tylko miała dość?

      • 15 2

    • (1)

      Masz sporo racji, ale chyba zgodzisz się, że komentarze podające w wątpliwość działania policji są uzasadnione. Zgodnie z wczorajszym komunikatem, policja informowała o poszukiwaniu domniemanego sprawcy i ostrzegała przed wchodzeniem w bezpośredni kontakt, z uwagi na niebezpieczeństwo. Brzmi logicznie. A jak wyszło w praktyce? Ta sama policja, po otrzymaniu zgłoszenia o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, przebywającym w pobliżu miejsca zbrodni, z góry założyła "zakłócanie porządku" i nawet nie wysłała radiowozu. Dopiero po "wylegitymowaniu" podejrzanego przez osobę postronną(!), zdecydowano się na interwencję i wysłanie funkcjonariuszy na miejsce. Nie trzeba być wykwalifikowanym i doświadczonym śledczym, aby wyczuć, że coś tu poszło nie tak. Dobrze, że obyło się bez kolejnych ofiar, ale niech to będzie lekcja na przyszłość.

      • 40 0

      • Co to znaczy "wylegitymowanie" przez osobę postronną?

        Z góry nic się nie zakłada, jest wiele opcji których postronne osoby nie rozumieją. Nie muszą rozumieć. Najlepsze są komentarze jak się nie ma pojęcia o tym co i jak się odbyło. Jeśli jesteś osobą, która spotkała tego gościa na przystanku to napisz dokładnie jak przebiegała rozmowa i cała sytuacja. Bo jeśli ktoś zobaczył nagiego chłopa na przystanku to nawet nie musiał wiedzieć, że to poszukiwany. Może nie czytał informacji o tym co się stało i nie widział jego wizerunku. Jeśli postronna osoba idzie do takiego gościa i się go wypytuje o dane i pyta, czy to nie przypadkiem ten który jest poszukiwany to szczerze taka osoba jest delikatnie pisząc głupia i sama na siebie sprowadza możliwość konfrontacji, która może się zakończyć tragicznie. Śmiejecie się z Policji a gdybyście mieli sami prowadzić poszukiwania to byście się przez godzinę zastanawiali w którą stronę się kierować a później co? Jeśli coś tu poszło nie tak to co? Mając wiedzę którą czerpałeś z tego portalu co poszło nie tak, co byś lepiej zrobił? Jeśli ktoś uważa, że setki ludzi rzuciło wczoraj wszystko, przyjechało aby szukać tego gościa i chciało to robić na odwal dłubiąc w nosie przez kilkanaście godzin to ja nie mam pytań.

        • 3 9

    • czasami nie warto "ratować" coś za wszelką cenę (11)

      bo to przynosi jeszcze gorszy skutke, gdy dwoje osób sprawia sobie nawzajem ogólnie nazwaną przykrość. a jak jeszcze są dzieci, jako światkowie tego, to już w ogóle

      • 27 0

      • No ta w du**e,zmiana rekawiczk na lepszy model (9)

        Teraz plac kase zawsze poszkodowane

        • 3 10

        • Może go regularnie zdradzała miała innych a on wierny uczciwy tego nie mógł już znieść... (7)

          • 5 18

          • (3)

            Tak widziałeś uczciwego miłośnika PiS?

            • 6 11

            • (1)

              Coś ci chyba nie pykło. Serio w takim momencie musisz ujawniać swoje polityczne fobie?

              • 5 1

              • Wczoraj, dopóki nie było wiadomo z jaką partią sympatyzuje sprawca jakoś nie mieliście problemów z polityką we wpisach.

                • 1 0

            • Tak ja jestem miłośnikiem pisu i jestem spokojnym uczciwym człowiekiem pozdrawiam serdecznie zdrowia zycze

              • 5 3

          • (1)

            Zrób z niego poszkodowanego. No dalej, obwinianie ofiar stało się ostatnio bardzo modne. Jeśli ktoś ciebie kiedyś napadnie, może i nawet zgwałci gdy będziesz po prostu szedł do domu z pracy to pamiętaj że to twoja wina będzie. Biedaczysko które Ci krzywdę wyrządzi będzie chronione i usprawiedliwiane przez takich patologicznych myślicieli jak ty

            • 14 3

            • A może jest on ofiarą skąd wiesz co tam się u nich działo?

              • 1 4

          • Może być go czesto nie było w domu wrócił wcześniej coś zobaczył i nie wytrzymał tragedia

            • 1 5

        • Jesteś

          Niedorosłym baranem.Głupi tekst.

          • 2 0

      • Tez uwazam, ze lepiej sie rozstac jak sie siebie jeszcze lubi niz jak juz nie ma sie sil na siebie patrzec.

        • 10 0

    • Niestety tego typu zbrodnie, tj partner/były partner zabijający swoją partnerkę/byłą partnerkę to nie jest nowość... Może wydaje się, że jest tego więcej. Ale problem istniał od zawsze. Z tego powodu wchodzą nowe przepisy dotyczące przemocy domowej i jej przeciwdziałania. Często w takich sytacjach jest historia zgłaszanej przemocy domowej, jakieś pozorowane próby radzenia sobie z problemem przez służby, zakładanie bądź nie niebieskiej karty w tym również analiza procedur zastosowanych do tej pory jeśli dojdzie do tragedii w rodzinie. Ale zdarza się, że ofiary (akurat tutaj najczęściej kobiety) i ich interesy nie są wystarczająco chronione i dochodzi w ostateczności do tragedii. Nie mówię, że tutaj tak to wyglądało, choć para była w separacji. W każdym razie na pewno jest to ogromna tragedia dla rodziny i najbliższych. Życzyłabym nam wszystkim, żeby udało się w jakimś stopniu chociaż zapobiegać części takich wydarzeń, szczególnie gdy problem przemocy w rodzinie jest zgłaszany do odpowiednich organów.

      • 11 1

    • Nie po to oglądałem wszystkie serie "kryminalne zagadki xxx" i 997

      Aby nie móc się wypowiedzieć.

      • 19 0

    • P (6)

      Czy Ty właśnie sugerujesz że z gościem który właśnie zamordował swoją byłą partnerkę powinno się "usprawniać komunikację" i że to wina" zachodu"?
      Albo że "być może jeszcze niedawno byli spokojną, kochającą się rodziną"?

      Pierdyknij się profilaktycznie łbem w umywalkę zanim przeczytasz dalszą część, bo Twój umysł może nie wytrzymać rzeczywistości:
      Gość najprawdopodobniej od lat napierdzielał albo trzymał ją na łańcuchu. Gość ewidentnie był przemocowcem i postanowił że jego żona nie ma prawa go zostawiać. Ta kobieta najprawdopodobniej po latach przemocy i znęcania się w końcu się odważyła (bo stygma rozwodów powoli zaczyna z naszego zacofanego społeczeństwa znikać) poniosła tego konsekwencje.
      Winę za to ponosimy my, jako społeczeństwo (w tym przypadku bezpośrednie środowisko jej i jego patologicznego męża) które przyzwala na to by ludzie byli traktowani w taki sposób, bo to że w ich rodzinie było źle wszyscy dokładnie wiedzieli, ale po cichu przywalali.

      • 32 23

      • (5)

        Wybacz, ale fantazjujesz tak samo, jak osoba, z którą dyskutujesz. Nie wiesz, jakie było ich małżeństwo ani dlaczego się mieli rozstać. Nie wiesz, więc nie spekuluj, nie mając ku temu żadnych podstaw.

        • 22 7

        • (4)

          no musialo byc tam fantastycznie. Tak bardzo, ze babka jest teraz trupem, a gosc na zarzuty. Super malzenstwo

          • 16 6

          • (3)

            Dwadzieścia lat razem wytrzymali. Nie dopisuj historii, tylko oni sami wiedzą/wiedzieli, jak było naprawdę.

            • 15 6

            • (2)

              no i co z tego ze 20lat. Moze 10 bylo ok, a 10 kobieta bala sie (i slusznie jak widac) wniesc pozew. Staz to zaden wyznacznik. Stygma babki rozwodki nadal silna. A w domu jak to w domu, przemoc dzieje sie "po cichu"

              • 10 2

              • (1)

                Ale widzisz, że to ciągle tylko Twoje fantazje? Może było tak, a może sr*k. Trzymajmy się faktów.

                • 2 2

              • fakt jest taki, ze ona chciała rozwodu po czym zginęła

                • 4 0

    • (4)

      tak, na pewno niedawno sie kochali...

      • 10 3

      • (3)

        No na fb tego pana widniało zdjęcie gdzie całował swoją żonę

        • 8 3

        • XD bo to cokolwiek zmienia

          • 7 1

        • Ale z komentarzy pod zdjęciem wynika, że bliscy na jego widok odetchnęli z ulgą (czyli nie działo się dobrze), a zmarła dyplomatycznie skomentowała, że tak samo cieszy się, gdy mąż wraca, jak gdy wyjeżdża (był kierowcą ciężarówki).

          • 9 1

        • W domu calował a w trasie zdradzał na lewo i prawo

          • 5 3

    • Pandemia hahahahaj (1)

      • 10 19

      • Tylko tyle zrozumiałeś z tej wypowiedzi? Do szkoły wracaj

        • 23 6

    • (1)

      Sugerujesz, że kobieta powinna starać się za wszelką cenę pozostać żoną człowieka, który (najwyraźniej) jest w stanie ją brutalnie zamordować?

      • 28 7

      • Co za głąb

        • 3 4

    • Są tacy co skaczą z radości i tańczą po rozstaniu.

      • 2 0

    • Dawno nie czytałam takiego mądrego komentarza.Zgadzam się w 100%.

      • 15 2

    • relacje między ludzkie

      Pięknie Powiedziane...Sama Prawda

      • 2 0

    • Nieźle

      I to ma być wytłumaczenie? Nie udzwignal ale sobie krzywdy nie zrobił. Jasne, najlepiej na wszytko mieć durne usprawiedliwienie. Ciężko było zawsze i ciężko będzie. Co nie znaczy, że mamy się wzajemnie wyżynac

      • 6 1

    • wtedy gdy wrócimy do wiary katolickiej

      Małżeństwo to nieodwołalny sakrament i powołanie do świętości, a nie "bycie razem" przyklepane kredytem hipotecznym i kosztowną imprezą. Sakrament małżeństwa nie ma wiele wspólnego z małżeństwem cywilnym, czyli zwykłym kontraktem który można rozwiązać w sądzie. Chciałbym żeby Kościół surowo weryfikował motywacje i chrześcijańską dojrzałość osób przystępujących do sakramentów, a w szczególności bierzmowania, małżeństwa i kapłaństwa, bo aktualnie chyba jest z tym bardzo krucho.

      • 2 1

    • Kobieta próbowała się uwolnić od przemoczonego typa a ty piszesz że była to kochająca się rodzina i powinni zadbać o komunikację ? Zrozum że pewien procent ludzi to psychopaci od których naprawdę trudno się uwolnić i czasami jak np w tym przypadku okazuje się to niemożliwe

      • 0 0

  • W jakim celu Trojmiasto dokladnie filmuje slady krwi? Komu potrzebny taki film? (1)

    Podobne zbliżenia były niecały miesiąc temu jak filmowano pozostałą krew w Gdyni na Witominie.

    • 21 4

    • Odsłony, kliknięcia, zyski z reklam. Po prostu. Zobaczysz ile ten temat będzie wałkowany. Łącznie z nic nie wnoszącymi do sprawy artykułami.

      • 6 0

  • Kosmici go porwali. Pobrali materiał genetyczny, dali recznik i wysadzili na przystanku.. (1)

    Średnio rozgarnięty posterunkowy może to łyknąć ale prorok chyba nie?

    • 22 2

    • naoglądał się discovery science

      tam w kółko takie historie nadają

      • 0 1

  • (2)

    Dużo komentarzy na temat że policja nic nie zrobiła, ale przecież on nie siedział cały czas na tym przystanku a przemieszczał się, nie sposób taki wielki obszar jak lasy Oliwskie zabezpieczyć policja tym bardziej przy takich brakach

    • 22 5

    • A może spał w trawie za przystankiem?

      • 3 1

    • O 22:15 przy tym przystanku był radiowóz.

      O 5:00 gość siedział a Policja zignorowała telefon.
      O 6:40 wokół przystanku kręcili się policyjni technicy.

      • 1 0

  • A gdzie samochód? (1)

    • 10 0

    • Wczoraj już psy w nim grzebały.

      • 0 0

  • Utylizacja

    do utylizacji

    • 11 0

  • W końcu wróciliśmy do Europy.

    Mamy to!

    • 6 3

  • --------- (1)

    Jeśli chodzi o obławę, to jej nie było, było jedynie szukanie grzybów w lesie przez armię.
    Równie dobrze mógł uciec w dowolne miejsce Unii Europejskiej, miał możliwość, i znaleźli by go w przyszłości lub nigdy.

    • 15 1

    • To zatrudnij się w policji i wesprzyj swoją "mądrością" kanapowy bohaterze.

      • 0 0

  • Tak sobie siedział? (3)

    Nie sądzę. Jak znali adres zamieszkania to chałupa obstawiona a więc nie ma gdzie się udać. Niby jest był kierowcą zawodowym to powinien topografie miasta trochę znać a więc powinien wiedzieć gdzie skręcić wejść aby ominąć obławę. A skąd wiadomo że to był jest nóż a nie scyzoryk to i to może być narzędziem zbrodni - gdzie jest może być wszędzie w stawie w lesie zakopany pod drzewem wbity w jakieś drzewo dużo możliwości tak samo jak ubranie. Był nagi w ręczniku tam niedaleko są domki gdzie ludzie suszą swoje pranie na podwórkach a także byłe boisko KS Olivia gdzie pozostały jeszcze szatnie i wystarczy się włamać i mógł leżeć albo zabrał z jakiegoś prania. Nie jestem detektywem a także policjantem to są moje domysły

    • 16 1

    • Ty myslisz ze on tirem po wszystkich uliczkach w miescie i lasach jezdzil?

      • 21 0

    • Mogło tak być

      W nocy lał deszcz, pewnie był przemoczony to zrzucił gdzieś ciuchy, tam gdzie "uzyskał" ręcznik

      • 4 1

    • Wg mnie on nie chcial uciekac. Ochlonal. I pogodzil sie z losem.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane