• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Morze znów zabrało część plaży w Orłowie

Arnold Szymczewski
30 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 14:15 (31 sierpnia 2021)
Nasz czytelnik alarmuje, że niebawem już nic nie zostanie z plaży w Orłowie. Nasz czytelnik alarmuje, że niebawem już nic nie zostanie z plaży w Orłowie.

Miłośnicy orłowskiej plażyMapka mają powody do zmartwień. Wiatr, sztorm i ulewne deszcze drugi raz w ciągu roku spowodowały, że teren do wypoczynku i spacerów znacznie się zwęził.




Aktualizacja 31.08 godz. 14:15 Przedstawiciele Urzędu Morskiego odpowiedzieli na nasze pytania związane z pomniejszeniem się plaży. Poniżej prezentujemy komentarz UM.

Procesy abrazyjne na tym odcinku są dość silne, obserwujemy je na bieżąco. Szczególnie jest to widoczne na odcinku od molo do ul. Przebendowskich. Natomiast odcinek od ul. Przebendowskich w kierunku Sopotu, z uwagi na mniejsze wysunięcie w morze, jest w lepszej sytuacji i plaża w tym miejscu utrzymuje się na większej szerokości. Monitoring jest stale prowadzony przez pracowników terenowych. Poza tym, raz w roku prowadzony jest monitoring batymetryczny oraz wykonywane są pomiary batymetryczne.

Plaża odbudowana wiosną 2020 roku (odbudowana, ponieważ wcześniej jej w ogóle nie było) w znaczący sposób pomogła ochronić skarpę, na której znajduje się Promenada Królowej Marysieńki oraz umocnienie brzegowe wykonane w listopadzie 2019 roku. Dodatkowo, w ramach jednego z aktualnie prowadzonych przez Urząd Morski w Gdyni projektów (modernizacja układu falochronów Portu Północnego w Gdańsku) planowane są prace pogłębiarskie a z pozyskanego piasku kolejne refulacje m.in. w rejonie Orłowa. W perspektywie 5-7 lat planujemy również budowę progów podwodnych na tym odcinku. Obecnie mamy podpisaną umowę na wykonanie wcześniej wspomnianej analizy prądów i falowania oraz ruchu rumowiska dla tego zadania ("Wykonanie progów podwodnych w Gdyni Orłowie"). W tym miejscu warto zaznaczyć, że Urząd Morski w Gdyni dąży do utrzymania plaży, aby zachować naturalny krajobraz, stąd plany budowy progów, a nie rozbudowy opaski brzegowej, która z pewnością przyczyniłaby się do całkowitego zaniku plaży.

Magdalena Kierzkowska
Rzecznik Prasowy/Asystent Dyrektora
Urząd Morski w Gdyni


Jak często bywasz w Orłowie?

Orłowo to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Trójmieście. Mieszkańcy i turyści chętnie korzystają tutaj m.in. z molo, promenady Królowej Marysieńki czy plaży.

I to właśnie plaża - choć niewielka - przyciąga do Orłowa sporo spacerowiczów z Gdańska, Gdyni i Sopotu.

Plaża w Orłowie pierwszy raz pomniejszyła się rok temu



Niespełna rok temu, 19 października 2020 r. pisaliśmy, że sztorm zabrał część plaży w Orłowie. Wówczas silny wiatr i wzburzone morze zabrały część z szerokiej na 40-metrów plaży, która wcześniej została sztucznie poszerzona dzięki refulacji.

Kosztowna inwestycja pochłonęła wówczas 2,5 mln zł. Poszerzenie plaży odbywało się na długości ok. pół kilometra, między wejściem na plażę nr 16 (molo Orłowo) a wejściem nr 18, znajdującym się bliżej Sopotu.

Tak wyglądała plaża w Orłowie w październiku 2020 r.

Plaża w Orłowie znów się pomniejszyła



Po ubiegłorocznym sztormie zniknęła znaczna część poszerzonej plaży, ale nadal gdzieniegdzie jej szerokość wynosiła ok. 10 metrów.

Teraz morze znowu upomniało się o plażę w Orłowie. Nasz czytelnik zwraca uwagę, że po ostatnich wiatrach i deszczach zostało już tylko kilka metrów szerokości plaży.

- Przesyłam zdjęcia tego, co pozostało z plaży w Orłowie po sobotnim i niedzielnym małym sztormie. Praktycznie cała plaża w Orłowie przestała istnieć. Zniknęło około 10 metrów plaży, przy czym tym razem praktycznie już cała przestała istnieć w porównaniu do ostatnich, podobnych zdarzeń, których efektem było zaledwie odchudzanie plaży - mówi Maciej, czytelnik Trojmiasto.pl.
  • Spacery po plaży w Orłowie stają się coraz bardziej niebezpieczne.
  • W niektórych miejscach nie ma praktycznie możliwości przejścia.
Rzeczywiście na załączonych zdjęciach widać, że z plaży po prawej stronie od molo zostało już raptem kilka metrów szerokości.

- Urzędnicy powinni zająć się ustaleniem planów ochrony całej linii wybrzeża, bo ewidentnie dzięki działaniom ludzi nadeszła już odpowiedź ze strony natury. Podkreślam słowo "nadeszła", bo to już się dzieje. Każda nasza ingerencja w naturę powoduje zmianę stanu naturalnej równowagi, co oznacza odpowiedź w celu ustalenia nowego stanu równowagi. Ta odpowiedź nie będzie dla nas przyjemna - kończy pan Maciej.
Jeszcze rok temu Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego, mówiła, że Urząd Morski planuje, by w niedalekiej przyszłości progi podwodne zabezpieczyły brzeg w okolicach mola w Orłowie.

By inwestycja mogła być realizowana, potrzebny byłby projekt koncepcyjny wraz z raportem oddziaływania inwestycji na środowisko oraz kosztorys. Prace budowlane miałyby potrwać dwa lata.

Co dalej z tym pracami? Stanowisko Urzędu Morskiego zamieścimy w aktualizacji do tego artykułu.


Zobacz także:

SKM zapowiada remont przystanku w Orłowie

Miejsca

Opinie (174) 7 zablokowanych

  • Nie morze Tylko zatoka (1)

    • 1 1

    • Zatoka to część morza lub oceanu a nawet jeziora czy rzeki.

      • 2 0

  • No to deweloperzy mogą teraz mieć pretensje do morza, że im tereny pod kolejne budowy zabrało! (1)

    Tylko jak się do tego odniosą prezydencji 3miejskiej małej Sycylii? Będą walczyć z morzem o przyszłość waszą i naszą? O równość i tolerancję?

    • 3 0

    • Muszą szybko sprzedawać bo za chwilę to nie będzie nic warte.

      • 1 0

  • Głąby

    Siedzą głąby w Urzędzie Morskim i nie trafiają do nich fakty, takie jak prądy na zatoce. Wysypywanie piasku z dna by tylko czasowo powiększyć plaże, budowa mariny w sopoćkowie zakłóciła przepływ prądu właśnie. Co dwa-trzy lata trzeba ten piasek przenosić by gawiedź miała na czym leżeć. I tak w kółko.

    • 4 1

  • Bale, niech wrócą bale (1)

    Czy jest jakiś powód dla którego Urząd Morski nie zainstaluje na plaży i dnie morza drewnianych bali ? Przynajmniej kilkadziesiąt lat temu były drewniane, może można to zrobić z bardziej trwałego materiału.
    Pozdrawiam

    • 8 2

    • Bale ...

      ... czyli masz na myśli ostrogi.
      Możliwe że faktycznie by pomogły, bo w wielu miejscach naszego wybrzeża bardzo skutecznie chronią brzeg i plażę.

      • 0 0

  • Śledź

    Nie MORZE!!!!
    Tylko zatoka!!!!!!!!

    • 2 0

  • "Prawo "

    Proponuję ukarać morze mandatem karny lub aresztować za kradzież plaży
    Topienie kasy w plaże to nonsens i tak za kilka lat zamiast krzaków będą płastugi pływać

    • 2 0

  • Flądra

    Proszę aresztować morze za kradzież plaży

    • 2 0

  • Plaża

    Jeżeli natura nie ma kształtować wybrzeża, a tu gdzie mieszkają ludzie jest brak zgody na zmiany brzegu. Dlatego mieszkańcy miast budują betonowe nabrzeża lub kamienne umocnienia brzegu. Jeżeli chcemy mieć plażę dla mieszkańców Gdyni i turystów, to musimy usypać wał podwodny kamienny lub betonowy około 150 m od na nowo usypanej plaży na odcinku nie jak dzisiaj 200 m lecz około 1- 2 km. , aby uspokoić agresywne prądy lub fale podczas wichur. Tak robi cały świat. Naturalne rafy spełniają odwodny wał ochronny wokół wysp na oceanach, pozwalają tym wyspą przetrwać przez wieki.

    • 1 0

  • nierob

    nieroby gdynskie

    • 1 0

  • plaza

    Budujcie rafy, chcemy odpoczywac na plazy a nie rezerwaty i tak jest wszystko wycinane , mydlenie oczu.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane