- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (357 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (93 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (58 opinii)
- 4 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (237 opinii)
- 5 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (23 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (358 opinii)
Motocyklista priorytetowym poszukiwanym? Drogówka szuka świadków
Ten motocyklista potraktował ulice Trójmiasta jak tor wyścigowy, za nic mając bezpieczeństwo zwykłych kierowców.
Najprawdopodobniej znamy tożsamość "Azina" - motocyklisty, który pochwalił się szalonym rajdem ulicami Trójmiasta w internecie. Informację przekazaliśmy policji już w sobotę, ale ta jeszcze nie przesłuchała mężczyzny.
"Wiem, że niektórzy będą się tutaj oburzać, jak można tak jeździć, ale taki jestem i taki mam styl bycia, a motocykl po prostu kusi żeby mu odkręcić, prędkość 200 km/h, która kiedyś wywoływała u mnie emocje, w stylu "OOOOOOOOOOOO KUUU*WAAAAAAA!" teraz stała się prędkością przelotową. Wiem, że może się to źle skończyć, ale w życiu kieruje się filozofią, że odważni nie żyją wiecznie, ale ostrożni nie żyją wcale" (pisownia oryginalna) - to jeden z wpisów "Azina" na blogu, na którym opisuje swoją pasję motocyklową.
Szalony rajd ulicami Trójmiasta
W sobotę jako pierwsi poinformowaliśmy o mężczyźnie, który na początku października zamieścił w serwisie Youtube film z szalonej i bardzo niebezpiecznej jazdy ulicami Gdańska i Sopotu. Swój wyczyn zatytułował: "Nocny spacerek po Gdańsku".
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Wszystkich tych wyczynów dokonuje na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 K5, o którym branżowy portal scigacz.pl pisze, że "łączy w sobie cechy psychopaty z nożyczkami w ręku i pomocnego bernardyna z beczułką na szyi".
Policjanci, którzy analizują nagranie liczą, że w kilka minut "Azin" zbiera ok. 100 punktów karnych.
Drogie auto przed starą kamienicą
Krótko po publikacji tekstu udało nam się z dużym prawdopodobieństwem ustalić tożsamość motocyklisty. Nasz informator podał imię i nazwisko mężczyzny, jego wiek (21 lat) oraz dokładny adres zamieszkania (śródmieście Gdańska). Przekazał, że motocyklista na co dzień porusza się nowym samochodem marki uznawanej za symbol elegancji i niezawodności.
Później otrzymaliśmy kolejne trzy sygnały potwierdzające imię i nazwisko oraz adres autora filmu.
Pojechaliśmy we wskazane miejsce. Przed starą, zniszczoną kamienicą na jednej z bardziej zaniedbanych ulic śródmieścia Gdańska, faktycznie stoi samochód, jakim - zdaniem naszych informatorów - na co dzień porusza się "Azin".
"Azin" próbuje zniknąć z sieci
Tuż po tym, jak informatorzy przekazali nam dane motocyklisty, sprawdziliśmy, że osoba o takim imieniu i nazwisku prowadzi profil w portalu Facebook. Młody mężczyzna nie ujawnił w nim swojej twarzy - wszystkie zdjęcia pokazywały go w kasku motocyklowym. Wśród publikowanych zdjęć i wpisów dominowały te o tematyce motocyklowej.
Kilka godzin po publikacji artykułu w Trojmiasto.pl, otwarty profil tego mężczyzny na Facebooku został usunięty.
"Azin" zacierał także inne ślady swojej obecności w internecie. Czyszczenie zaczął od portalu Youtube. Po trzech godzinach od publikacji naszego artykułu usunął film z jazdy po Gdańsku i Sopocie (zachowaliśmy jego kopię). Chwilę później usunął inne filmy - już nie tak spektakularne, ale także demaskujące go jako pirata drogowego. Przez chwilę na kanale "Azina" w serwisie YT pozostały jeszcze filmy prezentujące jazdę na torze wyścigowym w Poznaniu.
Mijały godziny i kolejne media informowały o szaleńczej jeździe przez Trójmiasto. Wtedy młody mężczyzna, wystraszony nieoczekiwaną popularnością, usunął z Youtube'a cały swój kanał z filmami.
Jako ostatni wyczyszczony został blog azin.riderblog.pl, w którym znajdowało się kilkanaście wpisów na temat motocykli. To właśnie z tego bloga pochodzi cytowany na początku artykułu fragment.
Policja zna personalia pirata, przygotowuje się do przesłuchania
Wszystkie uzyskane informacje przekazaliśmy policji, nie ujawniając przy tym ich źródła. Imię i nazwisko, adres zamieszkania, linki do wpisów w internecie, które nawet po usunięciu niezwykle łatwo odzyskać.
Jednak do publikacji tego artykułu kierowca nie został jeszcze przesłuchany. Dlaczego?
- Musimy się do tego właściwie przygotować, wymagają od nas tego procedury. Musimy ustalić m.in. czas, w którym doszło do zdarzenia - mówi Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Film z przejazdu po Trójmieście trafił do internetu 10 października, nie wiadomo jednak, kiedy został nagrany. Policjanci stwierdzili więc, że by to ustalić, muszą przejrzeć zapis monitoringu z ostatnich kilku miesięcy.
Na szczęście nie będzie to konieczne, bo ustaliśmy, że wystarczy sprawdzić nagrania monitoringu między 1 a 10 października tego roku. Dlaczego? Pomocna okazała się wisząca na Zieleniaku reklama, którą widać na filmie. Powieszono ją właśnie 1 października.
Tuż przed publikacją tego artykułu, na stronie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pojawiła się prośba do świadków szaleńczej jazdy, aby skontaktowali się z Wydziałem ds. Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod numerami telefonów: (58) 321-69-11 lub (58) 321-69-12.
Wątek narkotykowy
Nasze źródła podały nam jeszcze jedną informację o motocykliście. Zdaniem naszego informatora, 21-latek może mieć związek ze środowiskiem dealerów narkotyków sprzedających mefedron. Jego zdaniem policja doskonale wie, o kogo chodzi, bo informacje na ten temat docierały do niej wcześniej.
Czy to prawda?
- Informacje na ten temat skierowaliśmy do właściwych komórek policji, sprawdzamy je. Na razie nic więcej nie możemy powiedzieć - mówi asp. sztab. Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Środowisko motocyklistów zbulwersowane
Szalony rajd "Azina" krytykują inni motocykliści.
- Maszyna ważąca ponad 200 kilogramów, którą jechał wątpliwy bohater filmu, może uszkodzić lub zabić innych użytkowników drogi, nawet kierowców - mówi ks. Sylwester Malikowski, który w Dzień Zaduszny, 2 listopada, współorganizuje przejazd motocyklistów w Trójmieście po miejscach, w których zginęli ich koledzy i koleżanki - właśnie motocykliści.
- A jeśli komuś przeszkadzają czerwone światła to proponuję wyjazd na obwodnicę lub autostradę, gdzie ich nie ma i można nieco mocniej odkręcić manetkę, ale wszystko musi odbywać się w granicach przepisów - dodaje.
Miejsca
Opinie (441) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-30 13:39
Głupi uj.
Życzę z całego i w pełni świadomie aby się rozwalił na pustej drodze i do piachu poszedł - w przeciwnym razie kiedyś on wyślę do piachu kogoś. Kto wie, może Twoją żonę, może moje dziecko, a może czyjegoś brata i wtedy będzie płacz i lament (vide Kamień Pomorski np?)...
- 6 0
-
2014-10-30 18:15
(1)
Spoko gosc, jak sie zrobi cieplej to przejade szybciej od niego i zrobie wiecej wheelies.
- 2 3
-
2014-11-06 22:09
Za cienki jesteś
- 0 0
-
2014-10-31 10:14
Policaj-profesjonaliści?
Widze że policji nalezy dostarczyć wszelkich dowodów bo tak nie da rady a dziennikarza i pracowników gazety lepiej do policji przenieść bo policja musi się ze 4 miechy przygotowywać taki mają trudny temat zero sladów
- 2 0
-
2014-11-01 07:36
pewnie jakiś zyczliwy go sypnie :)
i dobrze takich debili powinno się utylizować
- 3 2
-
2014-11-01 07:37
szkoda ze nerek nie oddal ;] takich nam nie potrzeba baranow :)
- 3 1
-
2014-11-01 16:45
Pozdrawiam tego wariata!
Bardzo dobrze fruwa!
- 3 4
-
2014-11-01 18:19
on jest cienki
tego zobaczcie hehe---Ghost rider van Rotterdam naar Amsterdam Deel 1 na you tube
- 0 0
-
2014-11-02 08:13
Państwo Polskie
Państwo Polskie jest chorobliwie nadgorliwe w sprawach błahych a bezbronne jak dziecko w sprawach ważnych. Tego motocykliste będą ścigać i go pewnie złapią bo to priorytet. A morderców np. Papały nigdy nie znajdą.
- 0 0
-
2014-11-02 19:01
policanci
powinni zająć się tym co im wychodzi najlepiej:przekroczenie prędkości o 15 km,a bardziej odpowiedzialne zadania niech zostawią wyspecjalizowanym służbom
- 0 0
-
2015-04-17 15:03
...
kojarze tego azina z czasów kiuedy grał w Tibie na serv. Lunara... mial nick Lee Palek i zajmował sie okradaniem innych graczy :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.