2007-07-27 08:12
dzisiaj siąpi
trza uważać
2007-07-27 08:13
Motocyklista chyba nie żyje, przejeżdżałem obok, leżał już chyba w czarnym worku.
2007-07-27 08:14
hmmm...
mięso armatnie, dawcy, szaleńcy i inne niewybredne określenia dotyczące kierujących motorami
przeważnie motocykliści igrają z panną z kosą :/
2007-07-27 08:19
Bardzo często widzę, jak na obwodnicy jakiś motocyklista robi sobie slalom, wyprzedzając raz z prawej, raz z lewej. Widziałem też jak jeden ledwo uniknął zepchnięcia z drogi przez samochód ciężarowy, który zmieniał pas. Kierowca nie mógł motoru widzieć, bo tamten jechał akurat za jego budą, więc lusterka go nie pokazały.
Zbyt często jednak motocykliści uważają, że ich przepisy ruchu drogowego nie obowiązują...
2007-07-27 08:20
gdzieś pod gdańskiem samochód walnął w drzewo, w środku było 3 młodych ludzi
ludzie sie niczego nie nauczą jeżeli chodzi o bezpieczeństwo
części z nich wydaje się że są nieśmiertelni
2007-07-27 08:22
Jeżeli nie jeździliście motocyklami to nie wypowiadajcie sie "mięso armatnie". Ten akurat sam sobie winien bo przemknął koło mnie na wysokości Biskupiej Górki, nawet nie zdążyłem zobaczyc jaka mark amotocykla . Ale nie jest tak jak myslicie z tymi motocyklistami. Wszyscy nie sa tacy sami. Słyszałem właśnie w radio, że zginał. Chciałbym złożyc kondolencje bliskim, przykro Mi tak nie musiało być!!!
2007-07-27 08:26
Nie wiem, co się stało w tym konkretnym przypadku, ale na Trakcie motocykliści mają zwyczaj jeżdżenia między stojącymi w korku samochodami. I ryzykują - choćby przez wzgląd na możliwość dostania drzwiami przez osobę wysiadającą ze stojącego w korku samochodu.
W ogóle "bycie mijanym" przez motocyklistę w takiej sytuacji to nic przyjemnego: z przodu samochód, z tyłu samochód, z boku samochód, człowiek koncentruje się na poprzedniku, aby ruszyć równo z nim i nie powiększać korku, a tu nagle ni stąd ni zowąd - nieważne, czy ciągła, czy przerywana - pojawia się motocyklista i człowiek na sekundę głupieje, bo takiego nie przewidział...
2007-07-27 08:29
Przejeżdżałem tam kilka minut po wypadku,gdzie przypadkowi ludzie robili masaż serca.Jadąc dalej specjalnie rozglądałem się po jakim czasie przyjedzie pogotowie bo przecież ze szpitala miejskiego to tylko rzut beretem,z resztą z komendy policji też.
Karetkę minąłem koło trzech krzyży kilkanaście minut później.Czyżby wysłali ją z Zaspy????
2007-07-27 08:30
Przesadzacie, nie każdy motocyklista jest dawcą i nie przestrzega przepisów. Czasem to wina kierowców samochodów którzy czasami już wrogo nastawieni umyślnie zajeżdżają drogę. Nie można mówić ogólnikowo, każdy ma inny styl jazdy... Nawet jeżeli większość nie potrafi sie zachować na drodze to nie znaczy, że wszyscy!
2007-07-27 08:34
Jakby motocyklista nie zawinil to moze dostalby wiesz...nie porownuj sytuacji pielgrzymow wracajacych z francji do tego wypadku.Wypadki zdarzaja sie codziennie-fakt ale takie w ktorym jednorazowo ginie 26os i to tak tragicznie cale szczescie nie czesto i nie dziw sie ze rodziny dostaly pomoc od rzadu!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
