2007-07-27 22:02
Dawcy... Może i nie każdy jest dawcą, ale wczoraj, w biały dzień ok. 15 na Zaspie po al. JPII śmigał właśnie taki gość na motorze. Jak na mój gust to 120 km/h jak nie więcej. I czy to nie jest idiota? Takich to nawet nie szkoda...
2007-07-27 22:07
cholera, ale wątek się rozwinął, nie widać końca
2007-07-27 22:17
Bylem juz sporo po wypadku, widzialem motor, potworny widok....sam jezdze skuterem codziennie do pracy i nie tylko..jezdze bardzo duzo i to co kierowcy czasem robia to paranoja!!! na 2 pasmowych drogach potrafia wyprzedzac na trzeciego!!! Nie na pozostaje ocena kto zawinil....Chlopaka nie ma.... Sila uberzenia musiala byc potworna bo samochod wgniotlo do siedzen kierowcy........Spoczywaj w pokoju....
2007-07-27 22:18
A ja właśnie jechałam do zrembu - do pracy i widziałam przewrócony motor i motocykliste już przykrytego czarnym workiem ... aż mnie ciarki przeszły
Kondolencje.
2007-07-27 22:21
Moim zdaniem winna zawsze lezy po srodku faktem jest ze najprawdopodobniej motocyklista przekroczyl nadmiernie predkosc ale z drugiej strony to kierowca zle ocenil odleglosc i wyjechal . Natomiast dziwia mnie wypowiedzi typu "dobrze ze ci skretyniali sami sie eliminuja" czy czyjas smierc tak bardzo cieszy ludzi cieszcze sie ze to nie wy albo ktos z waszych bliskich a temu czlowiekowi i jego rodzinie wspolczujmy.I jeszcze fakt ze kierowcy czeso nie maja kultury i sam nieraz sie juz spotkalem z tym ze kierowca specjalnie zajezdza motocyklicie droge. Motocykl moze byc wspanialym narzedziem na spedzenie wolnego czasu oraz bardzo przydatny o ile sie go madrze prowadzi to samo liczy sie samochodu.
2007-07-27 22:31
pierwszy raz do pracy na moto...
jeżdżę ostrożnie, bo mam respekt do maszyny.
I już mi dziś jeden jełop bez kierunkowskazu jakimś deawoo zajechał tak, że musiałem zjechać na lewy pas, na szczęście pusty...
Wniosek jest jeden, będę jeździł na DŁUGICH, czyt. światłach drogowych.
Współczuje rodzinie i bliskim znajomym Darka, a wiem, że miał ich wielu.
Dzień się zaczął paskudnie. Na Siennej też rozbił się rano skuter, walnął o autobus... ale bez ofiar.
2007-07-27 22:34
strasznie sie poczolem nie czytalem wszystkich wypowiedzi ja jechalem tym autobysem ,dla mnie to trauma szkoda chlopaka jeszcze teraz slysze ten huk trzask i pasarzerowie gapia sie w oknopotem tam ida , ktos sprawdza puls potem odwracaja go na plecu i widze masarz serca nie mogleem na to patrzec ,moj kolega dobry kolega wygladactak jak ten motocyklista , ogarnia mnie strach nie podszedlem tam nie popatrzalem czy cvzasem to nie on ufff rozmawialem z nim dzisiaj to nie on troche mi lepiej ale napewno ni pojade od dzis nawet na rolkach ulica
2007-07-27 22:35
cytryna zajechał motocykliście droge czy nie potraficie czytać ????
2007-07-27 22:41
Nie udało nam się ciebie uratować Darku !
Nie dałeś nam szans.
Odpoczywaj w pokoju przyjacielu.
2007-07-27 23:08
WYRAZY WSPOLCZUCIA DLA RODZINY I NAJBLIZSZYCH -PANIE SWIEC NAD JEGO DUSZA
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
