- 1 Nowy projekt 120-metrowego wysokościowca (277 opinii)
- 2 Kontrolerzy parkingów nie robią wyjątków (98 opinii)
- 3 Jaki powinien być nowy Manhattan? (97 opinii)
- 4 200 tys. zł odpraw wiceprezydentów (266 opinii)
- 5 Strzały podczas domowej awantury (98 opinii)
- 6 Gdynia ma nowego skarbnika (96 opinii)
Mrucząca "broń" gdyńskiej policji
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21251__kr.webp)
"Głos" dotarł do informacji, że w policji rozpoczęli pracę mruczący "funkcjonariusze". Dlaczego koty? Wiadomo, że pies ma trudności ze wspinaniem się np. na wysokie szafy, a pomysłowość dilerów w ukrywaniu towaru jest ogromna. Kot bez problemu wyręczy psa w przeszukiwaniu górnych partii mieszkania czy garażu dilera. Zdolności kotów określano wstępnie w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Spośród 60 zwierząt wybrano 5 najbardziej nadających się do tej pracy. Potem przyszedł czas na wielomiesięczne szkolenia. Koty uczyły się na nich zapachów marihuany, amfetaminy i innych narkotyków. Obecnie bezbłędnie potrafią je odnaleźć. Dobrze wykonane zadanie sygnalizują postawionym "na baczność" ogonem i głośnym miauczeniem. W Gdyni działa pięć stałych zespołów złożonych właśnie z psa i kota. Są pierwsze efekty ich pracy.
Policyjna specjalna grupa antynarkotykowa od dłuższego czasu obserwowała mieszkanie w Śródmieściu Gdyni. Podejrzewano, że przebywa w nim narkotykowy diler 23-letni Jacek K., znany wcześniej policji. Problem w tym, że był nadzwyczaj ostrożny. Potrzebny był dowód.
Funkcjonariusze z psem i kotem tropiącymi narkotyki wkroczyli do mieszkania. "Dół" pomieszczeń był czysty, za to "góra"... Gdy kot ruszył do akcji, nic nie wskazywało na jej powodzenie - w pokoju nie znalazł nic szczególnego. Przeszukiwanie kuchni zaczął od czujnego spaceru po wiszących górnych szafkach. Po nich doszedł do kratki szybu wentylacyjnego i zaczął przeraźliwie miauczeć. Za kratką ukryto ok. 2,5 tys porcji różnego rodzaju narkotyków o czarnorynkowej wartości 16 tys. zł. Jacek K. został zatrzymany. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi mu do 5 lat więzienia. Jeżeli policja udowodni mu sprzedaż narkotyków - zagrożenie karą wzrośnie do lat 10.
- Odkąd tropieniem narkotyków zajęły się również koty, skuteczność tego typu akcji znacznie wzrosła - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Dzięki pracy bystrych i wyszkolonych kotów wymierzyliśmy kolejny cios w biznes narkotykowy, a przejęte przez nas tysiące śmiercionośnych porcji nie trafią do dzieci i młodzieży szkolnej.
Opinie (77)
-
2004-04-01 23:36
gejuks dobra rada:
nie gwałć kotków bo cię podrapią, zabierz sie za spoconą dupe jonnego canady, na pewno mu sie spodoba w końcu obaj jesteście dziwolągami
hahahaha- 0 0
-
2004-04-01 23:57
eeee canada wysiada przy gejluxie. on i ten jego smieszny aparacik kupiony na raty.
sopot przeprasza za gejluxa!- 0 0
-
2004-04-02 09:53
kotki hi hi hi
tonący brzytwy sie chwyta... już sobie nie radzą- gdzie czasy ZOMO ORMO SB zubek itp
- 0 0
-
2004-04-02 09:55
Jaca i Kiwi
przykry gośc z jednego i drugiego.Gdzie toto chowali rodzice.
- 0 0
-
2004-04-03 23:10
to mi wygląda na pomysł Banachowej alibo nawet Pola
brakuje jeszcze pcheł tresowanych do wspołpracy
czyżby zamiast Policji - menażeria .....- 0 0
-
2004-04-04 08:44
DO GALUXA
Mam kocieta (2tygodniowe), jak chcesz kociaka to za miesiac daj znac mailem
- 0 0
-
2005-02-09 02:38
DLA POLICJI.......
......SRODKOWY PALEC!
...a co mialo byc!?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.