• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mundialowy patriotyzm praktyczny?

Agnes
7 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Po ostatnich wypowiedziach najważniejszych osób w naszym państwie na temat dodatkowej lekcji patriotyzmu słychać wiele różnych opini na ten temat. Niektóre zgodne, a inne wrecz przeciwnie - oburzone tymi propozycjami.

Dzis w autobusie pewien pan (w wieku ok. 40 lat) zaczepił mnie chcąc wdać się w rozmowę wypytując mnie o opinie w tej sprawie. Podkreślał, że jego zdaniem to niezwykle ważne być zawsze ze swoim narodem, wierzyc w jego działania, popierać w trudnych i ważnych chwilach dla panstwa. Podawał argumenty popierające zamiar ministra. Przywołując zdarzenia z historii przedstawial stosunek ludzi do ówczesnych działań i aktywność polskiego społeczeństwa w czasie zaborów i niewoli. Podsumowując stwierdził, że niezmiernie ważne jest, aby kazdy Polak byl zawsze wierny swojemu krajowi.

Na moje pytanie, co myśli o szansach naszej reprezentacji na mundialu odparł: - Pani, przecież to śmiech na sali, oni przecież piłki kopnąć nie umieją, tego cyrku nawet ogladać nie zamierzam.

Czy to jest postawa patrioty, za jakiego sie uwaza? Co jest ważniejsze: mowić ciągle o wierze w barwy biało-czerwone, czy swoje przywiązanie do barw manifestować w praktyce?
Agnes

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (56) 1 zablokowana

  • boś szmaciarzem

    nic nie wartym. Spadaj z tego kraju bo on nic z ciebie nie ma.
    Nie pytajcie co kraj moze dla was zrobić ale mozecie zrobić dla niego !

    • 0 0

  • Sylwia.

    no jednak chyba nie rozumiesz patriotyzmu, bo patriotyzm to raczej nie jest ślepa wiara w swój kraj nawet jak gołym okiem widać że się w nim źle dzieje. Patriota to nie ten co na przekór faktom upiera się że dalej jest cacy tylko to ci niepatrioci twierdzą że jest be. Patriota to raczej stara się żeby było lepiej, nawet krytykując to co złe i dążąc do naprawy tego co złe. Nie miałaś farta do dobrych nauczycieli, złotko, oj, nie! Albo miałaś, ale ich nie zrozumiałaś, niestety.

    • 0 0

  • Zmień to zobaczysz o czym mówisz, bo jak na razie toś jest teoretyk fantasta.

    • 0 0

  • wczoraj wypowiadała się pracownik oświaty o negatywnej selekcji do zawodu nauczyciela

    • 0 0

  • A żebyś wiedział że zmieniłem

    skąd wiesz że nie piszę z Chin?
    Albo z Australii?

    W swoim życiu mieszkałem w kilku krajach - za każdym razem całkowicie legalnie. Który jest lepszy/gorszy od Pl to nie będę się wypowiadał, to sprawa całkowicie indywidualna i każdy miałby inne zdanie.

    A jak wygląda klasyczny patriota to masz na przykładzie "g" - najchętniej wysłałby mnie do obozu koncentracyjnego bo "ten kraj nic ze mnie nie ma". To mnie akurat nic nie obchodzi, państwo jest od tego żeby zapewnić bezpieczeństwo (policja), komunikację (drogi) itd. a nie żeby je kochać. Z resztą każe sobie za to płacić i to bardzo słono w podatkach. Natomiast powtarzam dalej - niewolnicze przywiązanie do kawałka ziemii czy nawet zabijanie dla niego jest złem a nie wartością.

    • 0 0

  • Kiedy Sylwia pisze o "wierze" to jest to zupełnie inna "wiara" niż ta krytykowana przez mamidło. Jest czas ćwiczeń i poprawy błędów, i jest czas "wiary" ("jestem z wami").

    • 0 0

  • anonim

    Państwo X dba o twoje (obywatela) drogi, socjal, bezpieczeństwo. Na to państwo napada ktoś inny. Armia broni (twoje drogi, twój dom i rodzinę, twoje bezpieczeństwo). A ty wołasz: ależ nie brońcie mnie, wojna jest złem?

    • 0 0

  • "niewolnicze przywiązanie do kawałka ziemii czy nawet zabijanie dla niego jest złem a nie wartością"

    w tym zdaniu zawiera się Twoje totalne niezrozumienie tego czym jest patriotyzm. to nie jest niewola, to jest miłość. ale nie pojmiesz tego, do tego trzeba zwyczjanie dojrzeć.

    nie wierzę Tobie w to, ze mieszkałeś w innych krajach. gdybyś mieszkał to wiedziałbyś, że w innych krajach jesteś Polakiem niezaleznie od tego co sobie sam uroisz - jako Polak jesteś postrzegany i jako Polak identyfikowany. Jak zaczniesz zagramanicznemu tłumaczyć, że Polakiem nie jesteś to popuka się w łeb. Chyba, że trafisz na podobnego sobie nieszczęsliwego wykorzenieńca.

    p.s. czy dobrem jest zabijanie w imię obrony innych niż patriotyzm poglądów?

    • 0 0

  • nie wierzę Tobie w to, ze mieszkałeś w innych krajach. gdybyś mieszkał to wiedziałbyś, że w innych krajach jesteś Polakiem niezaleznie od tego co sobie sam uroisz - jako Polak jesteś postrzegany i jako Polak identyfikowany.

    i tutaj - niestety - masz rację

    • 0 0

  • zawsze niestety jestem postrzegany przez pryzmat kraju pochodzenia. I to jest niestety problem.
    Całe szczęście że to się po mału kończy - państewka się łączą, za jakies 100 lat znikną całkowicie na rzecz kontynentalnych superpaństw w które sie przekształcą dzisiejsze układu typu Unia Europejska.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane