- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (502 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (87 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (75 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (360 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (242 opinie)
Mundurkowy wyścig z czasem
Wbrew pozorom, to nie względy ekonomiczne sprawią, że niemałą część uczniów będzie w pierwszych dniach września ubrana "po cywilnemu". Część rodziców postanowiło poczekać z załatwieniem sprawy mundurków do września.
Część rodziców uważała, że zmiana na stanowisku ministra edukacji położy kres powrotowi mundurków do szkół. Tymczasem nowy minister Ryszard Legutko zapowiedział, że nie zmieni juz rozporządzenia w tej sprawie, przynajmniej nie w tym roku szkolnym.
Na niezdecydowanie rodziców narzekają krawcy. Krystyna Kolka z Gdańska skarżyła się Radiu Gdańsk: - Gdyby opiekunowie nie odkładali sprawy mundurków, na pewno zdążyłabym zrealizować wszystkie zamówienia. A tak nawał zleceń sprawi, że krawcy nie będą w stanie uporać się z nimi na czas.
Mundurki szkolne na Pomorzu kosztują od trzydziestu do stu złotych. Tych, których nie stać na taki wydatek, wesprą dyrektorzy szkół. Do 31 sierpnia w szkole, do której będzie chodziło dziecko, można złożyć wniosek o dofinansowanie mundurka. W całym kraju na ten cel zarezerwowano 50 milionów złotych. 50 złotych dostanie każdy uczeń, którego rodzina ma niższy dochód na osobę niż 351 złotych.
Opinie (159) ponad 10 zablokowanych
-
2007-08-29 10:21
ha.
jupi, mi sie udalo uciec przed mundurkami, bo od tego roku szkol. jestem w liceum :P
- 0 0
-
2007-08-29 10:30
ktoś kogo nie dotyczą mundurki nie powinien się wypowiadac.Tak wolała bym strój z polskiej bawełny lub elany.
- 0 0
-
2007-08-29 10:31
e
Tyle teoria.A jak to wyglada w praktyce?
Mama.
Mam dziecko alergiczne.Sa rozne rodzaje alergii.Dla alrgika,w wielu przypadkach tworzywo sztuczne jest lepsze od naturalnego.Inni rodzice maja dzieci alergichne na kolor czerwony,a jeszcze inni na pania od religii.Dlatego,jak juz wczesniej pisalem-wszystkim nie dogodzisz.- 1 0
-
2007-08-29 10:34
ależ mamo:-)
elana to polskie włókno poliestrowe:-) s z t u c z e
gajer z krempliny (też sztuczne tworzywo) w kolorze chaber lub burak był symbolem małomiasteczkowej mody
nie zacitrzewiaj się niepotrzebnie:-)
bawełna?? a może polski len?- 0 0
-
2007-08-29 10:39
jano, Rumunie
ja, choć jestem katolikiem, uważam religię w szkołach za błąd. Powinna być nauczana w salkach przykościelnych. I to na oceny, z pełnymi konsekwencjami braku szacunku dla przedmiotu i niechęci do nauki. I możliwością wyrzucania z sali, której polskiej edukacji potrzeba jak powietrza.
- 1 0
-
2007-08-29 10:41
Rumun
Skoro jedne i drugie zajęcia sa niedobowiązkowe, nie widzę żadnego problemu, żeby ktoś coś komuś narzucał, przesadzasz. Jeśli ktoś coś narzuci, to rodzice, czyli tak jak być powinno.
- 0 0
-
2007-08-29 10:44
JJJ
ja tez uważam ze [religia powinna wrócic do sal katechetycznych. sprawdziłoby sie ile to naprawde katolików mamy.szkoła to mus.religia w salce-wybór.ja dobrze wspominam salke katechet. potem modlitwa przed ołtarzem.co do ocen-tu akurat sie nie zgodze, stawiałabym raczej na rozmowy, dyskusje, a tematów na które by mozna je prowadzic jest multum.
- 0 0
-
2007-08-29 10:45
też uważam, że religia w szkole to zły pomysł
ale
pamietam, że przez dwa lata podstawówki 1959/60 religia była w podstawówce obowiązkowa
ja sie nie umiałem przeżegnać, a ksiądz mi coś pierniczył trzy po trzy o grzechach i piekle
wychowanie w wierze, to zadanie dla rodziców
szkoła ma inne zadania
jak ktoś szuka Boga, to Go znajdzie, i nie na lekcjach, ale w sercu:-)- 0 0
-
2007-08-29 10:55
mundurki
hm, Temida, kilka stron wcześniej dobrze napisała, że to nie mundurki a rodzice mają wychowywać dzieci. z tym rowkiem też było dobre:)
no ale do rzeczy.
sam uczęszczałem do szkoły mundurowej. 200 lat temu, jej załozycielowi przyświecała idea, że w mundurkach wszyscy są równi. no ale 200 lat temu na rynku były 2 rodzaje obówia:) teraz sytuacja kształtuje się nieco inaczej, ze wzgledu na mnogośc, butów jak i innych dodatków.
jestem jednak za mundurkami. może w pewnym stopniu zaciera on granicę w wyglądzie, ale też uczy dzieci schludności, dbania o swój ubiór, ogolnie elegancji (ja np. nauczyłem się wiązać krawat na 2 sposoby i prasować koszulkę:)).
i tu zaczynają sie problemy.
pierwszy z nich to róznorodność mundurków. drugi to jakośc wykonania.
jak to będzie, czas pokarze.
mam nadzieję, że trendy skierują się brdziej na styl kreowany w wielkiej brytanii niż na ten lansowany za komuny (eeh, nienawidziłem tej niebieskiej halko-szmaty:))- 0 0
-
2007-08-29 10:56
A ja mam mundurki od dwóch lat
A ja mam mundurki od dwóch lat i się cieszę! Była to chyba jedyna dobra decyzja tego Frankensteina! Będę miał bekę z kolesiów jak oni będą musieli mundury nosić :P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.