- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (262 opinie)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (188 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (317 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (911 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (172 opinie)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (256 opinii)
- Znalazłem ulotkę za wycieraczką mojego auta. Oferuje ona legalną pracę za granicą. Zastanowiło mnie to - mówi Czytelnik. - Postanowiłem sprawdzić w rejestrze firm, które mają odpowiednie uprawnienia na pośrednictwo w zatrudnieniu. Niestety, na liście ministerstwa jej nie było. Czy można jej wierzyć?
Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy ostrzegają przed ulotkami i ofertami z superpracą. - Firmy zajmujące się takim pośrednictwem nie gwarantują pracy za granicą - mówi Mieczysław Szczepański, zastępca okręgowego inspektora pracy w Gdańsku. - Niektórzy z nich to po prostu hochsztaplerzy. Wszystko kończy się na zbiórce pieniedzy, a za granicą nie ma żadnej pracy. Wszystkie firmy i organizacje, które zajmują się pośrednictwem, są w rejestrach Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Oferty legalnej i bezpiecznej pracy można też znaleźć na stronach internetowych Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Jak udało nam się ustalić, firma, która poprzez ulotki stara się znaleźć klientów, jest zarejestrowana jako stowarzyszenie, a co za tym idzie nie musi mieć pozwoleń z Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Sytuacja jest więc o tyle dziwna, że w statucie stowarzyszenia zapisane jest, że nie może ono prowadzić działalności gospodarczej.
Warunki wpisu do rejestru Ministerstwa Gospodarki i Pracy zapisane są w rozporządzeniu ministra z 9 kwietnia 2003 roku. Czytamy w nim, że wpis do niego dokonywany jest na wniosek firmy. Musi on zawierać komplet dokumentów z różnego rodzaju zaświadczeniami. Firma ubiegająca się o wpis musi także dołączyć informację o zabezpieczeniu zobowiązań finansowych w wysokości 50-krotności przeciętnego wynagrodzenia oraz umowę uwiarygodniającą zamiar współpracy z pracodawcą zagranicznym. Musi także prowadzić ewidencję osób zgłaszających się.
Informacje na temat firm, które zajmują się legalnie pośrednictwem pracy za granicą, można znaleźć na stronie internetowej www.wup.pl
Opinie (19)
-
2004-08-17 09:54
żeby to
a PLAMY OLEJU??
połowa tego złomu cieknie harczy i dymi- 0 0
-
2004-08-17 10:12
CZEMU NIE DZIAŁA LINK ZAMIESZCZONY W TYM ARTYKULE?
ten ostatnilink w tym artykule wcale nie działa :-(
- 0 0
-
2004-08-17 10:32
no nie
działa, bo lama robiąca tą stronę nawet nie potrafi poprawnie umieścić linku ;-)
- 0 0
-
2004-08-17 13:34
Fikander
Kuzik prawda, jak masz dobre auto to nie jezdzisz go myć na myjnie mechaniczna to po pierwsze a ;po drugie jak masz podjazd przed domem to mozesz sobie recznie myc samochód i tak robi wiele osób mieszkjacych w domkach.
- 0 0
-
2004-08-17 13:35
i nie u kązdego bez rosnie przed podjazdem
- 0 0
-
2004-08-17 14:47
anonim,
nie truj, bo są myjki ręczne, gdzie można umyć autko bez problemów i śladów "mycia". A poza tym podjazd nie musi być wybetonowany na dużej pow, wystarczą pasy kostki, a reszta zielona trawka, która tyż nie lubi szamponu.
- 0 0
-
2004-08-17 15:16
Ja myłem moje samochody pod oknem...sąsiada he he, a bez który rósł na podwórku sąsiad sam ściął. I co , jaki z tego morał? Że Art:) miał krótkie spięcie z sąsiadem i dał mu ostre w*w pape*l. Teraz mam spokój, ale samochodu już sam nie myję bo mi się rozpieprzył he he...Jeśli chodzi o artykuł to dałbym Polakom Nobla za naiwność. Takich frajerów to tylko u nas można znaleźć, gdyby było inaczej takie cwaniaki "dające" pracę za granicą nie mieliby tu czego szukać. Poza tym u nas jest co robić, dziurawe chodniki, ulice pełne kolein, brak autostrad i syf na ulicach i w lesie. Bloki czekają na docieplenie, klatki na remont. Dlaczego nasi jeżdżą do Norwegii malować domki? Przecież tam wszystko jest takie estetyczne, domki jak z bajki, a u nas sypiące się kamienice. No ale skoro lepiej dać pensję rozrastającej się biurokracji niż przeznaczyć to na remonty. A o ile byłoby tańsze paliwi gdyby nie pensja prezesa Orlenu - 200 tys m-c. Ten kraj to parodia państwa, a my jesteśmy klauny w tym światowym cyrku. Myślicie że nas tak na świecie szanują? Każdy wie że Polak to chachmęt i cwaniak. A czyja to zasługa?! Tych pieprzonych aferzystów i naciągaczy skarbu państwa, którym nikt nie potrafi się do tyłka dobrać. A to Polska właśnie!
- 0 0
-
2004-08-17 18:43
Art
albo postawic pomnik ku czci naiwniakom?
- 0 0
-
2004-08-17 18:59
Tak! Postawimy im ten cholerny pomnik koło kolumny Zygmunta. Niech turyści widzą że w imię naiwności już pomniki stawiamy. Oferty pracy bierze się z woj urzędu pracy gdzie podpisuje się umowy, ma się adres itd, a jak ktoś szuka pracy w ogrodnictwie to mam pewne adresy we Francji Niemczech. Ale robotę nagrać najlepiej sobie późną jesienią żeby wiosną zacząć, a jak gospodarz zobaczy że się starasz to za rok sam ci zaproszenie przyśle, woli pewnego i sprawdzonego pracownika niż ryzykować przyjęciem nowej niepewnej osoby. Mogę nawet napisać po francusku i niemiecku prośbę o przyjęcie do pracy. Mam adresy winnic, wszystko suche czyste i pewne. Szlajało się po UE he he.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.