- 1 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (160 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (108 opinii)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (62 opinie)
- 4 Zamkną przystanek SKM na pół roku (122 opinie)
- 5 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (182 opinie)
- 6 Autobus nie przyjechał? Mogą oddać za taxi (13 opinii)
Myślała, że to akcja policji. Straciła 94 tys. zł
Ponad 90 tys. zł straciła 63-letnia gdańszczanka, która uwierzyła oszustce, że będzie uczestniczyć w ogólnopolskiej akcji rozpracowywania przestępców oraz że jej oszczędności na koncie w banku są zagrożone. Poszkodowana tysiące złotych zostawiała m.in. pod drzewem czy między ławkami.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z policją. Starsza aspirant Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku potwierdziła, że kryminalni pracują nad taką sprawą.
Funkcjonariusze ustalili, że do 63-letniej gdańszczanki zadzwoniła najpierw oszustka podająca się za pracownika poczty i powiedziała, że na pokrzywdzoną czeka ważna przesyłka. Podczas rozmowy pokrzywdzona kobieta przekazała jej dane adresowe.
Znaczone pieniądze i "ogólnopolska akcja policji"
Następny telefon, który odebrała 63-latka, był od fałszywej policjantki. Oszustka przekonała kobietę, że uczestniczy w ogólnopolskiej akcji rozpracowywania grupy przestępczej i wmówiła jej, że jej oszczędności są zagrożone, dlatego musi je wypłacić z banku.
- Fałszywa policjantka powiedziała kobiecie, że pieniądze, które wypłaci z banku, będą oznaczone i ma je zostawić w wyznaczonych przez nią miejscach. Dzięki temu oszuści mieli wpaść w pułapkę. Oszustka instruowała pokrzywdzoną i nie dopuszczała do rozłączenia rozmowy - mówi st. asp. Karina Kamińska.
Niestety pokrzywdzona uwierzyła w fałszywą historię. 63-latka wypłacała pieniądze z banków i pozostawiła je w kilku wyznaczonych, ustronnych miejscach na terenie Gdańska: pod drzewem czy między stojącymi ławkami.
Nasz czytelnik informuje, że pieniądze zostawiano w Śródmieściu, w rejonie ulic Świętej Barbary, Długich Ogrodów i Łąkowej oraz we Wrzeszczu, w okolicy ulic Dmowskiego, Brzozowej, Klonowej i Lendziona.
Chciała sprawdzić, czy to oszustwo, znów trafiła na naciągaczy
Co więcej, oszuści - by się uwiarygodnić - poprosili kobietę, żeby wybrała numer alarmowy i zweryfikowała "akcję". 63-latka wybierając 997 nie zakończyła jednak połączenia. Słuchawkę przejął wówczas inny naciągacz, który podał się za policjanta i uspokoił poszkodowaną, że wszystko jest pod kontrolą.
Policjanci szukają sprawców, ustalają świadków, sprawdzają i analizują zapisy z kamer monitoringu. Równie cennym dowodem mogą okazać się zapisy z samochodowych, prywatnych kamer. Śledczy proszą, by potencjalni świadkowie wydarzeń zgłaszali się na policję.
Mundurowi przypominają:
- Policjanci nigdy nie informują o swoich działaniach, nie namawiają do współpracy i - co najważniejsze - nie proszą o wypłacanie z banków i przekazywanie pieniędzy.
- Jeżeli w rozmowie telefonicznej pojawią się takie wątki, należy natychmiast się rozłączyć, powiadomić o tym policjantów oraz swoich bliskich.
- Policjanci przestrzegają, aby w trakcie takich rozmów osoby nie udostępniały swoich danych dotyczących kont bankowych, środków na nich zgromadzonych, numerów telefonów komórkowych oraz adresu.
Miejsca
Opinie (195) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-23 20:06
oszustwo
ale naiwni ludzie niedawno 80 teraz duzo mlodsza. Nie wiedzialam ze tak glupie ludzie zyja w Gdansku.
- 6 1
-
2019-09-23 20:08
Nie mogę uwierzyć ile można trąbić
kurdee, 63 lata to chyba w miarę kontaktowa i nie zamknięta w 4 scianach babka, ma chyba rodzinę, sąsiadów, nie wspomnę o tv, internecie czy jakimś kontakcie ze światem,,, Żal mi staruszki 90 lat czy samotnej starszej pani Ale tu tak babka i dała sie nabrać,,,,
- 11 0
-
2019-09-23 20:20
Głupota nie boli
Głupota nie boli i nie daje objawów, sknerstwo też wi ec strzygą owce
- 6 0
-
2019-09-23 20:21
A możenpowinni karać...
A może powinni karać takich jak w średniowieczu, nogi obciąć albo dłoń, gwarancja skutku byłaby 100% i ludzie prawilni czuli by się bezpiecznie!
- 3 0
-
2019-09-23 20:33
63 lata i na taki numer się złapać.
Ja pi*#$@le.
- 8 0
-
2019-09-23 20:41
Skąd wiedzą, do kogo iść?
- 6 0
-
2019-09-23 20:53
czy Pan syn (1)
ostrzegł swoją mamę wcześniej, że coś takiego co chwilę jest publikowane? Czy dopiero po utracie kasy szukał świadków? Sorry, ale o ile jestem w stanie zrozumieć staruszków, którzy się na to nabierają o tyle synka bym udusiła, że nie ostrzegł rodziców.
- 4 7
-
2019-09-23 21:50
63-latka to nie staruszka !
- 5 1
-
2019-09-23 20:57
Gdzie ja żyję?
To katolicki, Narodowy kraj, pełen mądrych ludzi czy jakaś Dominikana Europy?
- 7 1
-
2019-09-23 21:05
Toz to mloda kobieta a taka naiwna
- 11 0
-
2019-09-23 21:07
no i nie dziwne, że później taki pis wygrywa wybory (1)
- 15 15
-
2019-09-23 23:12
Zwłaszcza w Gdańsku wygrywa
No ale to już do przekazu nie pasuje :)
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.