- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (167 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Na Hel najszybciej statkiem
Wszystko przez zapis w kontrakcie z wykonawcą, w którym Zarząd Dróg Wojewódzkich zobowiązał go do prowadzenia w lipcu i sierpniu wyłącznie prac niewymagających zamykania całych pasów ruchu.
- Chodziło o to, by ulżyć kierowcom jadącym i wracającym z Helu w lecie - mówi Włodzimierz Kubiak, dyrektor ZDW.
Lipcowo-sierpniowe ograniczenie wykonawca postanowił odbić sobie w czerwcu. Dlatego teraz odcinek drogi od Pucka do Swarzewa jest wręcz posiekany odcinkami, gdzie ruch prowadzony jest wahadłowo.
- W ostatni weekend droga do Władysławowa z Gdyni zajęła mi dwie i pół godziny - mówi pan Marcin z Gdyni, kierowca volkswagena.
W najbliższy weekend szykuje się paraliż, jakiego jeszcze nie było - w piątek zaczynają się wakacje i jak co roku dziesiątki tysięcy samochodów ruszą z głębi Polski na półwysep. Szykują się korki długości dziesiątek kilometrów.
Alternatywą może być kolej.
- Od roku modernizujemy linię Reda - Hel, podnosząc na kolejnych odcinkach prędkość maksymalną z 60 do 80 kilometrów na godzinę - mówi Leszek Lewiński z gdańskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych.
Dzięki temu, najszybszy pociąg na tej trasie, ekspres "Jantar", odcinek Gdynia - Hel pokonuje w godzinę i 46 minut. Znacznie tańszy osobowy jedzie zaledwie siedem minut dłużej.
Prawdziwą alternatywą dla korków może być jednak tegoroczna nowość na Zatoce Gdańskiej, czyli tramwaj wodny z Trójmiasta do Helu i, w przypadku Gdyni, także do Jastarni. Z Gdańska w dwie godziny za 16 złotych, z Sopotu w półtorej za 12, a z Gdyni w godzinę i tylko dziesięć złotych.
Najlepsza dla kierowców jadących na półwysep wydaje się oferta gdyńska. Niska cena, duży parking przy przystani na skwerze Kościuszki i pewność rejsów dzięki odpornym na sztormy katamaranom, niestety ruszają dopiero 1 lipca.
Opinie (93) 1 zablokowana
-
2006-06-21 11:17
ty, anonim,
TAK, JESTEM WYGODNA i lubię korzystać z tych dobrych i ułatwiających życie sprzętów, na które mnie stać. Nie widzę powodu, bym miala prać na tarze, sterczeć w ogonach na poczcie - by zapłacić rachunki, chodzić piechotą (lub jeździć śmierdzącym ZKM) targając zakupy do domu oddalonego nieco od centrum i.t.d.
To MÓJ WYBÓR stylu zycia, a tobie g**** do tego. A kiedyś...to ludzie mieszkali w jaskiniach, nie masz ochoty na takie lokum?- 0 0
-
2006-06-21 11:18
baja
kiedys ludzi bylo mniej...
- 0 0
-
2006-06-21 11:20
samochodziarze
nie narzekajcie ze musicie stac w korkach bo sami tworzycie ten swiat badzcie konsekwentni
- 0 0
-
2006-06-21 11:21
baja
A co ma droga na Hel do kolejki na poczcie, prania na tarce itd? Nie widzę związku.
- 0 0
-
2006-06-21 11:22
11.18
odnoszę wrażenie, że teraz LUDZI jest też niewiele, za to coraz więcej ludzików....
- 0 0
-
2006-06-21 11:25
baja
na pewno jest coraz wiecej ludzi jak baja
- 0 0
-
2006-06-21 11:25
Kretyn,
też myslę, że wywołujesz mnie kolejny raz - bez potrzeby, bo na Hel nie jeżdżę autem, to nie moje rewiry, więc...odkretynizuj się ode mnie, OK?
- 0 0
-
2006-06-21 11:27
jak ktoś poważnie uprawia windsurfing to nie pływa po zatoce Puckiej.
- 0 0
-
2006-06-21 11:29
baja
Wiem gdzie jeździsz. Na Malediwy. W zeszłym roku widziano Ciebie zaś na wyspie Caicos w Holiday Park. Wiem też, że na Hel latasz helikopterem
- 0 0
-
2006-06-21 11:30
oj surfer. powiedz to milionom w chalupach w szczycie sezonu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.