• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Hel najszybciej statkiem

Michał Tusk
21 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Szykuje się paraliż na drodze dojazdowejna Hel. Aby zdążyć przed wakacjami do końca czerwca drogowcy będą pracowali pełną parą wprowadzając, m.in. ruch wahadłowy.

Wszystko przez zapis w kontrakcie z wykonawcą, w którym Zarząd Dróg Wojewódzkich zobowiązał go do prowadzenia w lipcu i sierpniu wyłącznie prac niewymagających zamykania całych pasów ruchu.

- Chodziło o to, by ulżyć kierowcom jadącym i wracającym z Helu w lecie - mówi Włodzimierz Kubiak, dyrektor ZDW.

Lipcowo-sierpniowe ograniczenie wykonawca postanowił odbić sobie w czerwcu. Dlatego teraz odcinek drogi od Pucka do Swarzewa jest wręcz posiekany odcinkami, gdzie ruch prowadzony jest wahadłowo.

- W ostatni weekend droga do Władysławowa z Gdyni zajęła mi dwie i pół godziny - mówi pan Marcin z Gdyni, kierowca volkswagena.

W najbliższy weekend szykuje się paraliż, jakiego jeszcze nie było - w piątek zaczynają się wakacje i jak co roku dziesiątki tysięcy samochodów ruszą z głębi Polski na półwysep. Szykują się korki długości dziesiątek kilometrów.

Alternatywą może być kolej.

- Od roku modernizujemy linię Reda - Hel, podnosząc na kolejnych odcinkach prędkość maksymalną z 60 do 80 kilometrów na godzinę - mówi Leszek Lewiński z gdańskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych.

Dzięki temu, najszybszy pociąg na tej trasie, ekspres "Jantar", odcinek Gdynia - Hel pokonuje w godzinę i 46 minut. Znacznie tańszy osobowy jedzie zaledwie siedem minut dłużej.

Prawdziwą alternatywą dla korków może być jednak tegoroczna nowość na Zatoce Gdańskiej, czyli tramwaj wodny z Trójmiasta do Helu i, w przypadku Gdyni, także do Jastarni. Z Gdańska w dwie godziny za 16 złotych, z Sopotu w półtorej za 12, a z Gdyni w godzinę i tylko dziesięć złotych.

Najlepsza dla kierowców jadących na półwysep wydaje się oferta gdyńska. Niska cena, duży parking przy przystani na skwerze Kościuszki i pewność rejsów dzięki odpornym na sztormy katamaranom, niestety ruszają dopiero 1 lipca.
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (93) 1 zablokowana

  • ty, anonim,

    TAK, JESTEM WYGODNA i lubię korzystać z tych dobrych i ułatwiających życie sprzętów, na które mnie stać. Nie widzę powodu, bym miala prać na tarze, sterczeć w ogonach na poczcie - by zapłacić rachunki, chodzić piechotą (lub jeździć śmierdzącym ZKM) targając zakupy do domu oddalonego nieco od centrum i.t.d.
    To MÓJ WYBÓR stylu zycia, a tobie g**** do tego. A kiedyś...to ludzie mieszkali w jaskiniach, nie masz ochoty na takie lokum?

    • 0 0

  • baja

    kiedys ludzi bylo mniej...

    • 0 0

  • samochodziarze

    nie narzekajcie ze musicie stac w korkach bo sami tworzycie ten swiat badzcie konsekwentni

    • 0 0

  • baja

    A co ma droga na Hel do kolejki na poczcie, prania na tarce itd? Nie widzę związku.

    • 0 0

  • 11.18

    odnoszę wrażenie, że teraz LUDZI jest też niewiele, za to coraz więcej ludzików....

    • 0 0

  • baja

    na pewno jest coraz wiecej ludzi jak baja

    • 0 0

  • Kretyn,

    też myslę, że wywołujesz mnie kolejny raz - bez potrzeby, bo na Hel nie jeżdżę autem, to nie moje rewiry, więc...odkretynizuj się ode mnie, OK?

    • 0 0

  • jak ktoś poważnie uprawia windsurfing to nie pływa po zatoce Puckiej.

    • 0 0

  • baja

    Wiem gdzie jeździsz. Na Malediwy. W zeszłym roku widziano Ciebie zaś na wyspie Caicos w Holiday Park. Wiem też, że na Hel latasz helikopterem

    • 0 0

  • oj surfer. powiedz to milionom w chalupach w szczycie sezonu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane