• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na motocyklu do Maroka: cel osiągnięty, czas do domu

js
22 lipca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:49 (22 lipca 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Samotna podróż Ani przez Jordanię i Syrię
Srebrna Yamaha na tle marokańskich pejzaży. Srebrna Yamaha na tle marokańskich pejzaży.

Ania Jackowska, która z Gdyni pojechała w samotną podróż do Maroka, wraca już do Polski.

.

Ania i jej maszyna przed wyprawą. Ania i jej maszyna przed wyprawą.
Obecnie motocyklistka przebywa w Barcelonie. Srebrną Yamahą Fazer przemierza Europę i Afrykę od końca maja.

Główny cel swojej wyprawy - marokański Agadir - Ania osiągnęła 11 lipca. Jak sama pisze, w państwie muzułmańskim przeżyła szok kulturowy i czuła się dosyć niepewnie. Już pierwsze zetknięcie z ulicą w Tangerze (pierwsze miasto, do którego dotarła w Maroku) było dla niej nie lada niespodzianką.

- Pierwsze uliczne wrażenia: obowiązuje zasada kto pierwszy, ten lepszy, lub co mi zrobisz, jak Cie stuknę...Policjanci nadają rytm temu harmiderowi i jakimś cudem wszystko się kreci - pisze Ania w swoim dzienniku podróży.

Bardzo nieprzyjemnie zrobiło się z kolei w jednej z dzielnic Rabatu, gdzie niechęć mieszkańców aż unosiła się w powietrzu. - Mimo chustki i długich ciuchów, wiem, ze zwracam na siebie uwagę. Niestety dobrze to widzę i słyszę, i nie jest to przyjemne. Chcę robić zdjęcia, ale aparat zwiększa emocje otoczenia. Czuje strach i niepokój.

Na szczęście na uczuciu strachu się skończyło i podróżniczce nic złego się nie przydarzyło. Później było już tylko lepiej. Ania odwiedziła jeszcze Casablankę, Marakesz i As-Sawirę, gdzie w końcu odpoczęła. W międzyczasie poznała Marokańczyka, z którym udało jej się porozmawiać po polsku. Okazało się, że mężczyzna 10 lat temu studiował w Sosnowcu. Przez pewien czas był więc dla podróżniczki przewodnikiem.

Inne ciekawe spostrzeżenia podróżniczki to m.in nieustanny hałas i harmider panujący w miastach, a także... owce spacerujące sobie po autostradzie.

- Zaprzyjaźniam się z Marokiem i myślę, że to początek fajnej znajomości. A że początki nieraz bywają trudne... - optymistycznie stwierdza po wizycie w Maroko gdynianka.

Wyprawę można śledzić na stronie internetowej www.aniajackowska.pl.
js

Opinie (58) 2 zablokowane

  • a wyprawa do MONGOLII

    to niegodna artykułu?

    • 0 0

  • dokjładnie poziom tego wyczynu okreslam na "0"!!!!!wyczyn Typowej Blądi

    takich wypraw jest setki i jakos sie nikt tym niechwali kobieta jedzie wkasku wiec niewidac ze jest kobieta dopiero na przystankach i wczasie turystyki!!

    gdyby tobył inny motor jechała tylko bezdrozami przekopywała sie przez piasekitp .

    a teraz podajcie ile ludzi wyjechało rowerem tego lata
    tu sie liczy siła miesni!!
    psychika trudy temperatury słabosc ogranizmu to jest wyczyn
    a to jesli dla blondynki jazda na motorze to wyczyn mnie to niedziwi sama jazda samochodem by nikogo nieprzejechać to juz dlanich wyczyn :)

    • 0 0

  • Zazdrość i obiektywizm

    Widać jak na dłoni, że dla niektórych komentujących czyjś sukces jest powodem do bezinteresownej zawiści. Dla jeszcze innych złośliwe komentarze są nie tyle wyrazem zazdrości, co pospolitej głupoty. Na szczęście są też ludzie, dla których słowo obiektywizm nie jest obce

    • 0 0

  • jaki sukces o czym ty pipszysz ?

    przejechanie autostradami pol europy to sukces??

    • 0 0

  • (1)

    Wyczyn moze i nie niepowtarzalny, moze nie za bardzo oryginalny czy niemozliwie trudny. Tymniemniej wycieczka fajna, sam chetnie bym sie wybral.

    Co do artykulu - jest jaki jest, poziomem plasuje sie jakos po srodku tekstow na tym portalu, a na wszystko co jest napsiane nalezy patrzec pewnie mocno przez palce. Bo niektore stwierdzenia, ktorych przytaczac nie bede - wystarczy spojrzec wyzej, pasuja mi bardziej do chcacego podniesc 'temperature' dziennikarza, niz do podrozniczki.

    Co do wiecznych malkontentow - nieustannie zastanawiaja mnie wasze przeslanki. No bo jak to jest - czujecie sie lepsi, ze mozecie kogos skrytykowac? Madrzejsi, ze powtarzacie nieustannie to samo? Czy pomaga wam to spac, kiedy wszystkich zrownujecie do waszej marnej i malo ekscytujacej egzystencji? Pozdrawiam i wiecej radosci z zycia zycze.

    • 0 0

    • Rozumem

      ze hurraoptymizm swiadczy o dojrzalosci? Nie krytykuje, wiec jestem dorosly? Zabawne. Otoz jest dokladnie odwrotnie: mowie co mysle, pisze co mowie - i nie wazne czy krytyka, czy pochwala, wazne ze zgodnie z pogladami. Nie interesuje mnie, czy komus sie podoba moje zdanie czy tez nie.

      • 0 0

  • I to jest coś!

    Brawo!!! Mówcie co chcecie jest to odważna wyprawa. Szacuneczek :)!
    Mój mąż namawia mnie na wyjazd motocyklem w kierunki wschodnie - Białoruś, Ukraina. Czy ktoś ma może doswiadczenia z podróży w tych miejscach?

    • 0 0

  • odporna:)

    Ja jak jadę moto do Białegostoku to już za Olsztynem dup... boli mnie nie miłosiernie:P a do Maroka to ho ho:D

    • 0 0

  • ha ha ha, wirtualni twardziele (1)

    połowa z was poległa by na lotnisku przy próbie kupna biletu, a druga narobiła w majtki nie mogąc się ogarnąć.

    już widzę jak śmigacie na swoich "motorach" z kerfura po pustyni.

    buhahahahahah, zazdrośnicy....

    a pani Ani gratuluję. Mało która kobieta może pochwalić się takim wyczynem, biorąc pod uwagę, że była to SAMOTNA podróż. szerokiej drogi...

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • tez mi osiagniecie.Dziwne zachowanie administratorow tego portalu.Podroz tej pani pilotuja od samego poczatku.zazwyczaj jesli juz ktos porywa sie na podobne wyprawy umieszcza w internecie swoja strone opisujac poszczegolne dni w miare dostepnosci do internetu.
    Na poczatku napisalem tez mi osiagniecie dlatego ze w tej chwili jest kilku smialkow rodem z trojmiasta ktorzy porwali sie na znacznie trudniejsza wyprawe a jakos nic sie o nich nie pisze.
    No coz nie kazdy moze byc blondynka w dodatku na motorze prawda panie administrator portalu trojmiasto.pl

    • 0 0

  • Marku

    jak wyprawa, o której mówisz, się zakończy, to z pewnością ujrzysz artykuł na portalu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane