• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na razie bez zmian w ruchu na Słowackiego

Maciej Naskręt
12 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Korki na Trasie Słowackiego to codzienność. Korki na Trasie Słowackiego to codzienność.

Kierowcy wychodzą z siebie stojąc w porannych korkach na leśnym odcinku Słowackiego. Ich zdaniem sytuację poprawiłby prawoskręt na skrzyżowaniu z Potokową. ZDiZ nie chce się na niego zgodzić i każe czekać na otwarcie Trasy Słowackiego. Problem w tym, że na nowej drodze też będą korki, choć w innym miejscu.



Budowane skrzyżowanie ulic: Chrzanowskiego, Partyzantów i Nowej Słowackiego. Budowane skrzyżowanie ulic: Chrzanowskiego, Partyzantów i Nowej Słowackiego.
W tygodniu poranny przejazd samochodem leśnym odcinkiem ul.Słowackiego zobacz na mapie Gdańska to droga przez mękę. Pokonanie ok. 2-kilometrowego odcinka trasy zajmuje często nawet 30-40 minut. To wystarczy, by zaliczyć "dywanik" u przełożonego za spóźnienie do pracy.

Kierowcy winą za korki obarczają głównie brak dłuższego o kilkaset metrów prawoskrętu w ul. Potokową. Dzięki wydłużonej jezdni pojazdy mogłyby swobodnie opuszczać zakorkowaną ul. Słowackiego. Wielu z nich uważa, że drogowcy powinni dopuścić warunkowy skręt w prawo również z pasa środkowego przed rondem Jana de la Salle.

Czy oddanie miejskiego odcinka Trasy Słowackiego odkorkuje leśny fragment tej drogi?

ZDiZ jednak kategorycznie odrzuca takie podpowiedzi. - Nie będziemy teraz, na szybko, zmieniać czegokolwiek na rondzie im. Jana de la Salle. Natomiast w przyszłości wykonamy tam pętlę indukcyjną w jezdni, która usprawni funkcjonowanie sygnalizacji - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Na żądne zmiany nie ma jednak co liczyć przed oddaniem do użytku rozbudowanej Trasy Słowackiego. - Ona znacznie ułatwi przejazd - przekonuje Wawrzonek

Czy aby jednak na pewno? Gdy za rondem de la Salle pojawi się dwujezdniowa droga, zator przesunie się w kierunku Wrzeszcza, ale nie zniknie. Zdaniem specjalistów, z którymi rozmawialiśmy, ale którzy prosili o niepodawanie ich nazwisk, problemy pojawią się na skrzyżowaniu ulic: Partyzantów, Chrzanowskiego i Nowej Słowackiego. Ich zdaniem to miejsce zostanie ochrzczone "wentylem" Trasy Słowackiego. To skrzyżowanie będzie bardziej obciążone pojazdami, niż aktualnie rondo im. św. Jana de la Salle.

Miejsca

Opinie (169) 9 zablokowanych

  • Nie będziemy teraz, na szybko, zmieniać czegokolwiek na rondzie im. Jana de la Salle (4)

    Nosz, k... Na tym portalu można odkopać artykuł sprzed 3 bodaj lat, gdzie ten sam gościu obiecywał ten drugi prawoskręt w Potokową na maj 2010. Kończy się 2011 rok a ten twierdzi, że nie będzie tego robił "na szybko"???A świateł w kierunku Matarni też nie zmieni, żeby ruszając z Potokowej na zielonym nie stawać przy Góralskiej na czerwonym? 5 sekund brakuje, żeby zwiększyć przepustowość tego skrętu o 100%, bo nie trzeba będzie ruszać 2 razy i blokować tych, co jeszcze stoją na Potokowej! Przez to jedno durne czerwone światło korek na Potokowej często sięga Moreny! A szczytem debilizmu tych z ZDiZ jest to, że w tym czasie na Góralskiej już stoją, bo też mają czerwone!!! Zabić to mało!

    • 11 3

    • Problem polega na tym, że ...

      siedzi tam banda arogantów, ignorantów ... we własnym poczuciu najmądrzejszych i nieomylnych. nawet jak im dobrze radzisz to traktują to joko atak na ich majestat ... żałosne ...

      • 3 2

    • Proponuję wysłać (2)

      maila do ZDZ z propozycją zmiany. W kilku sytuacjach tak robiłem i słuszne uwagi były wprowadzane. Warto spróbować.

      • 2 0

      • To nie działa (1)

        Rozmawiałem już o tym oko w oko i nic. Przytakują, obiecują się zająć i...zostaje po staremu. Grochem o ścianę :(

        • 1 0

        • Uważaj z tym zabić

          bo ci CBŚ zrobi nalot o 6 za nawoływanie. Tez urzędnik ZdiZ jak chłop na zagrodzie równy wojewodzie.

          • 1 0

  • tunel pod słowackiego

    to jedyna szansa na rozładowanie tej zatłoczonej ulicy

    • 3 1

  • Korki

    byłyby mniejsze, gdyby posiadacze aut nie "wozili powietrza". Jeżdżę tamtędy, więc wiem, co mówię. Nie wierzę, że wszyscy muszą (w godzinach pracy) przemieszczac się autem. Żeby nie było - o s o b o w y m.

    • 8 2

  • A czemu akurat na tym rondzie ma się korkować (2)

    Obecnie przyczyną korku jest kompletnie nie przejezdny dolny odcinek, który posiada tylko jeden pas i do tego 2xkolizyjne światła i jeszcze wchodzi w grunwaldzką, gdzie już tak naprawdę jest najmniej zakorkowany. Teraz sporo osób korkuje słowackiego chcąc skręcić w Chrzanowskiego, a spowodu braku możliwości objazdu to wystarczy, że na środku staną 4 auta i 4 już blokuje ruch. Przy nowej drodze nie będzie się korkowało rondo de la sale i część kierowców swobodnie ucieknie na potokową. Rondo Chrzanowskiego będzie kilku pasmowe, więc te kilka aut nie zakorkuje swobodnego przejazdu na wprost. A na skrzyżowaniu z Grunwaldzką będzie wiadukt to i auta jadące na wprost przejadą swobodnie. Chyba, że im zakorkują idioci chcący skręcić w Grunwaldzką, bo takich pewnie nie będzie brakowało, co będą próbowali się w ten sposób wbijać. Korek to będzie powstawać dopiero przy ETC, bo to skrzyżowanie nie jest przygotowane na taki ruch, chyba że je przebudują.

    • 3 0

    • Tylko rano korkuje się to rondo, po południu już nie. Taka ciekawostka. (1)

      Najwyraźniej jest to związane z dojazdami na godzinę do pracy i do szkoły. W południe i po południu rondo jest już przejezdne.

      • 2 0

      • Ciekawostka nie do końca

        Rano wszyscy jadą dwu pasmówką w kierunku wrzeszcza i nagle się ona kończy. Z kolei po pracy wszyscy ściskają się na jednopasmóce, która jest zakorkowana i wszystkie jej dojazdy, a gdy wjeżdzają już na samo rondo nagle mają 4 pasy, więc samo rondo nie ma jak się zakorkować, bo samochody tam jeszcze nie dotarły z zakorkowanego odcinka.

        • 2 0

  • dwa prawoskręty? a może trzy prawoskręty za jednym zamachem? (3)

    Każdy kierowca zapatrzony tylko we własny pępek.

    • 3 2

    • A co ci przeszkadza dodatkowy prawoskręt? (2)

      Jak będzie zielone na wprost to pojadą wszyscy. Po prostu część skręci w prawo, a nie tak jak teraz stoją i blokują środkowy pas, bo w ostatniej chwili usiłują się wcisnąć na prawy pas. Liczba samochodów skręcających w Potokową przemawia za podwójnym prawoskrętem. Ze środkowego mógłbyś jechać prosto albo w prawo, tak jak na Budowlanych-Słowackiego.

      • 1 1

      • (1)

        Ci ze środkowego pasa skręcający w prawo spowolnią tych na swoim pasie, którzy jadą prosto.

        • 0 1

        • I nie tylko tych - utrudni to innym uczestnikom przejazd na skrzyżowaniu (z niebezpieczeństwem kolizji).

          • 1 1

  • A ja jak zwykle winię (1)

    za to władze miasta i deweloperów. Deweloperzy z zdjęć satelitarnych wybierają miejsca do zabudowy ale tylko domów i potem dzieci mieszkańców trzeba wozić do przedszkoli i szkół przez przedmieścia i pół miasta.

    • 4 0

    • Ale jak mówią miłośnicy nowoczesnej zabudowy (wysokościowców) i postępu, mamy wolny rynek i nikt tam mieszkać nie każe.

      • 1 0

  • A kto tamtędy MUSI jeździć?

    Rozumiem, że wyłącznie mieszkańcy. Pozostali niech wybierają inne zjazdy. Skoro korek.

    • 2 0

  • Pytałem znajomego projektanta z Krakowa (13)

    który stwierdził, że skrzyżowanie Słowackiego-Potokowa jest w ogóle do d... rozwiązane. Miejsca tam jest od cholery to zrobili nikomu nie potrzebny skwerek.Powinny być dwa pasy skrętu w prawo i dwa prosto i jeszcze zmieściłby się przystanek dla autobusów ze śluzą wyjazdową przez Potokową. Wtedy przystanki dla 157,126 i 110 byłyby po tej samej stronie skrzyżowania co skręcające ze Słowackiego w Potokową (bez konieczności przełażenia przez jezdnie), a przystanek zintegrowany zapewniający przesiadkę z kierunków Morena i Matarnia należy odsunąć w stronę wału integrując go z budowaną PKM. Likwiduje się jedno przejście dla pieszych i poprawia warunki przesiadki dla pasażerów komunikacji miejskiej. Taką mam koncepcję

    • 6 3

    • (8)

      Najlepiej w ogóle zlikwidowac wszystkie przejścia dla pieszych, to kierowcom jeździłoby sie jeszcze lepiej.

      • 2 6

      • Jesteś oślicą (7)

        Po to proponuje się przeniesienie przystanków żeby pasażerowie nie musieli dymać przez jezdnię przy przesiadkach, a pozostałym to wisi czy przejdą przed czy za skrzyżowaniem. Ale najlepiej na wszelki wypadek powiedzieć nie, zanim się przeczyta ze zrozumieniem. Tu nikt nie gwałci, tu trzeba myśleć.

        • 3 4

        • odezwał się egoistyczny osioł. (6)

          Przystanek na Potokowej w kierunku Moreny służy nie tylko autobusom jadącym z Wrzeszcza, ale także innym liniom: tym z kierunku na wprost i tym z góry. To raz. Po drugie, komu to "wisi" temu wisi. Jako piesza wiem lepiej od kierowcy, gdzie chcę przechodzić. Rozwiązanie dla pieszych jest bardzo dobre, z wielu względów, co stwierdzam po latach rzucania sie pod koła na przejściu, gdzie zaden osioł za kierownicą inaczej by się nie zatrzymał. Po trzecie nie ma tam żadnego "skwerku". Reasumując, skrzyzowanie i przystanki służą nie tylko i wyłacznie twojemu kierunkowi jazdy w osobówce.

          • 0 2

          • Popatrz sobie na mapę i nanieś węzły przystankowe (5)

            1. Zespół przystanków (dokładnie 2) na skwerku Słowackiego - Potokowa dla autobusów jadących od Matarni i Niedżwiednika oraz z Wrzeszcza na Piecki-Migowo. Te które będą jechać od Matarni w stronę Wrzeszcza i z Niedźwiednika do Wrzeszcza zatrzymują się na przystanku przed skrzyżowaniem z Potokową i śluzą włączają się do ruchu w stronę Wrzeszcza uruchamiając sobie zielone światło (takie rozwiązania stosuje się powszechnie na zachodzie).2. Te które będą jechać na Piecki -Migowo zatrzymują się na obecnym przystanku.3. Likwidujemy przystanek w stronę Wrzeszcza za skrzyżowaniem, przenosząc go pod wał pod projektowany przystanek PKM.4. Przejście dla pieszych za skrzyżowaniem można wówczas zlikwidować.5. Jak chcesz łazić jak krowa, gdzie ci się podoba, to proponuję pole z koniczyną. Tam przy okazji będziesz mogła się oddać ulubionemu zajęciu feministek - układaniu kamieni w pryzmę.6. Zamiast pętać się po skrzyżowaniu i przestępować z nogi na nogę na czerwonym świetle czekając na przejście, dojeżdżasz autobusem na wybrany przystanek, jeżeli chcesz się przesiąść. Ale co ja cię będę uszczęśliwiał. Właź dalej pod koła jak lubisz. Kierowca wyklepie sobie blachy, a ciebie najwyżej poskręcają na śruby. Będzie baba terminator.

            • 4 3

            • rysio na płezydęta!

              bo wszystkie ryśki to fajne chłopy!

              • 4 0

            • Jakbyś spojrzał na mapkę, (3)

              zauważyłbyś, że koło wału jest już przystanek autobusowy ("Trawki"). Twoje innowacje polegają na całkowitym zlikwidowaniu jednego przystanku w stronę Wrzeszcza, przy zachowaniu odpowiedniej ilości, zgodnej z zagęszczeniem mieszkańców (osiedle, szkoła prywatna), w kierunku przeciwnym. Ale domyślam się, że to bolesna frustracja na punkcie kobiet przeniosła Ci się na artykuł o ruchu drogowym, na (nie)umiejętność czytania ze zrozumieniem i patrzenia na mapę. Na tym kończę.

              • 0 1

              • Liczby żabko, liczby

                Przystanki są policzalne. Kobiety mnie nie frustrują, feministki mnie nudzą. Pa!

                • 1 0

              • A bym zapomniał moja piesza adwersarko (bo tak zdaje się teraz należy pisać)) (1)

                Cóż za spostrzegawczość. Taki mój aniele, to właśnie ta innowacja. To nazywa się reorganizacja. O tym tu napisano. Zaczęło się od domalowania jednej strzałki w prawo, a ja pociągnąłem temat i proponuję poprzenosić przystanki. Niewiele kosztuje, a znacznie poprawia efektywność. Nie każda innowacja musi się kończyć milionowymi kosztami. I w przeciwieństwie do ZDiZ ja tu pracuję społecznie mój skarbie.

                • 2 2

              • medal Mu

                Skwerek im. de La Salle nazwiemy Jego imieniem.

                • 0 0

    • Ciekawa koncepcja (2)

      Ale zwróć uwagę na szkołę. Gdyby przystanki przenieść, to młodzięż miałaby więcej ulic do przejścia. Oczywiście przy założeniu, że którekolwiek dociera tam komunikacją miejską a nie jest podwożone przez rodzica. Ale ja takowych nigdy nie zauważyłem.Sam tam się często przesiadam i te przejścia są dla pieszych uciążliwe, ale jeszcze częściej jestem na tym skrzyżowaniu kierowcą i rozumiem priorytety. Nie rozumiem jedynie logiki ustawienia świateł, bo po prostu jej brak. Rano kombinuję jak mogę (czyli jak wszyscy), żeby wbić się w Potokową: wciskam się w lukę na prawoskręcie, skręcam ze środkowego (jeśli policja się nie czai za kioskiem) albo robię rundkę wokół skwerku. Drugi prawoskręt kosztuje grosze w porównaniu z przebudową skrzyżowania (czas i korki!) a pomógłby znacznie rozładować ruch w tym miejscu. Zmiana reżimu świateł też i wcale nie potrzeba wbudowywać pętli indukcyjnej, żeby zrobić adaptatywne światła. Struktura ruchu jest codziennie taka sama od paru lat, więc wystarczy prosty sterownik czasowy. Tylko trzeba chcieć coś poprawić!

      • 2 0

      • R0odzice podworzą szczyli do szkoły (1)

        bo jest przyzwolenie miasta na takie rozwiązanie. Powtarzam. Przejście przed skrzyżowaniem jazdą od Matarni zostaje. Likwiduje się przejście za skrzyżowaniem, a przystanki kumuluje w zespoły przystankowe.

        • 0 1

        • ech ta ortografia, podwożą oczywiście

          ro

          • 0 0

    • Zmiany które proponujesz są dobre, ale daleko idące i nie sądzę, że szybko się pojawią.

      Ale skoro idziemy już tak na przód, to ja bym się zastanowił nad inym rozwiązaniem, a dokładnie wyprowadzenie prawo skrętu z tego skrzyżowania i zrobienie drogi na wysokości matęblewskiej która poleci do skrzyżowania Potokowa-Rakoczego. W ten sposób wyprowadzimy część ruchu ze skrzyżowania i je zarazem udrożnimy. Do tego osoby chcące skręcać w potokową nie będą stały w korku, bo zjadą przed nim. Skoro będzie mniej samochodów w korku to się on zmniejszy. A na skrzyżowaniu Potokowa Rakoczego potrzeba by zrobić łagodniejsze włączanie się do ruchu w kierunku Moreny, aby nie stawiać tam zaraz kolejnych świateł. Tyle, że w dużej mierze obecnie osoby lecące w potokową to te same które za chwile skręcają w ten skrót do Partyzantów przez Jar. Póki co rzeczywiście nie ma co zmieniać, bo ciężko określić czy zmiany pomogą czy też przeniosą korek tam gdzie go nie chcemy. A należy po prostu przyspieszyć pracę na słowackiego.

      • 0 1

  • na stronie ZTM-u i na przystankach była informacja że od wczoraj od 12 linia 110 wraca na stałą trasę przez Klukowo

    o 16 nadal jechała objazdem...

    • 4 0

  • koszmar (2)

    w ostatnim czasie dojazd do pracy zajmuje mi coraz więcej czasu. Kiedyś było to 55 minut teraz nawet 1,5h to za mało. Jak długo ten koszmar będzie trwał????Może trzeba wystosować do pana Prezydenta jakąś petycję? Ile jeszcze będziemy znosić te bezmyślne czyny. Otwórzcie drogę z Banina do Gdańska obok lotniska od razu zobaczycie różnicę !! Pozdrawiam stojących w korku od Budowlanych do Słowackiego i tych którzy codziennie jak ja spóźniają się do pracy przez to:))

    • 5 1

    • Łączę się w bólu

      To co dziś rano było na Nowatorów i pozostałych dojazdach do ronda przekroczyło wszelkie granice cierpliwości. Nie wyobrażam sobie, co będzie jak śnieg spadnie. Korek od Miszewa?W weekend wskakuję na rower i szukam jakiegoś objazdu przez pola na północ od lotniska. Ponoć Radarową mają w końcu otworzyć, więc przez Barniewice powinno być lżej.

      • 1 0

    • Oj tam, oj tam...

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane