- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (107 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
Na remontach chodników korzystają głównie auta
Gdańsk chwali się programem remontów chodników, choć tak naprawdę cieszy on nie pieszych, ale... kierowców. Przy okazji zmiany nawierzchni, nie wyznacza się miejsc parkingowych, tolerując ponownie rozjeżdżanie płyt chodnikowych przez właścicieli aut i zastawianie przejścia piechurom.
Problem z parkowaniem samochodów wokół jezdni to efekt przepisów wprowadzonych w latach 80. Zezwoliły one na stawianie aut na chodniku pod warunkiem pozostawienia co najmniej 1,5-metrowego przejścia dla pieszych. Przeznaczono tym samym dla aut przestrzeń, która od zawsze była zarezerwowana dla pieszych.
Ile to jest 1,5 metra w przeliczeniu na potrzeby użytkowników chodników? Niewiele. To szerokość, która pozwala swobodnie wyminąć się dwóm pieszym. Z trudem na takiej szerokości przejeżdżają dwaj niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich (zaleca się rezerwować dla nich co najmniej 75-90 cm szerokości) czy dwa wózki dziecięce (rezerwa ok. 60-75 cm szerokości).
Rzadko kiedy zdarza się, by kierowcy byli tak hojni przy parkowaniu. Problem 1,5 metra polega na tym, że praktycznie każdy kierowca interpretuje ten dystans na własne wyczucie. W efekcie często z 1,5-metrowego odstępu robi się 50-centymetrowy przesmyk i zmusza się pieszych do poruszania się... po jezdni, skąd oczywiście są przepędzani przez innych kierowców.
Niedawno we Wrocławiu ukazały się dwie publikacje, które z jednej strony dobitnie pokazują problemy wynikające z kuriozalnych przepisów, dopuszczających parkowanie na chodnikach, a z drugiej zawierają szereg rozwiązań - często niskonakładowych - poprzez które próbuje się nieco okiełznać chaos związany z parkowaniem.
Publikacje przygotowano z myślą o urzędnikach ze stolicy Dolnego Śląska, ale problem jest ogólnopolski. Co ważne, próba jego rozwiązania nie ma polegać na likwidacji miejsc parkingowych, ale na ich dokładnym wskazaniu poprzez odpowiednią infrastrukturę techniczną: wyznaczenie zatok postojowych, wyprowadzanie parkowania na jezdnię (np. na ulicach jednokierunkowych), wprowadzenie naprzemiennego parkowania na jezdni - tzw. meandrowania, obniżającego przy okazji prędkość na ulicach czy wreszcie, jako ostateczność, montażu słupków (słupki wyginają się, stanowią utrudnienie dla osób słabowidzących i niewidomych, opóźniają i utrudniają akcje ratownicze).
Wyznaczone miejsce parkingowe dla kierowców w wyraźny sposób pokazuje, dokąd mogą oni zgodnie z prawem i szacunkiem dla pieszego, pozostawić auto. Dla pieszego to gwarancja, że dany chodnik będzie zawsze tak samo szeroki i wygodny do przejścia.
Wprowadzenie jednoznacznego sposobu parkowania wraz z przygotowaną odpowiednią infrastrukturą to jednak przede wszystkim znaczna oszczędność dla miasta. Chodniki, gdzie dopuszczono parkowanie, są przez auta po prostu dewastowane.
Wprawdzie producenci zapewniają, że konstrukcje są zdolne wytrzymać wagę auta osobowego, ale zapomina się przy tym o pojawiających się po latach ubytkach w podbudowie, co prowadzi ostatecznie do tzw. klawiszowania płyt i wreszcie ich pękania.
Mimo to, urzędnicy wciąż marginalizują problem lub co najwyżej starają się stosować jedynie inny materiał na chodniku, gdzie dopuszczono parkowanie.
- Remontowane chodniki w miejscach, gdzie dopuszczone jest parkowanie, posiadają wzmocnioną konstrukcję i tym samym nie ma konieczności dodatkowego wyznaczania miejsc postojowych w formie zatok. Planując remont chodników tam, gdzie istnieje taka możliwość, miejsca do parkowania wyznacza się innym materiałem, np. z brukowca, z kostki kamiennej - tak aby wyraźnie to miejsce było "odznaczone" - przekonuje Emilia Kucińska z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, jednostki zajmującej się remontami chodników.
Słowa te jednak tylko częściowo przekładają się na praktykę w inwestycjach. Tylko w jednej dzielnicy - Wrzeszczu - znajdziemy świeżo wyremontowane chodniki, gdzie kierowcy parkują na nowych płytach chodnikowych. Są to m.in. ul. Brzozowa
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Jednak najbardziej kuriozalna sytuacja panuje na wyremontowanej niedawno ul. Kilińskiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Nie lepiej jest na ulicach bocznych od wspomnianej Wajdeloty
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ale istnieją rejony Wrzeszcza, gdzie kierowcy sami przestrzegają niepisanej zasady parkowania bezpośrednio na jezdni - dotyczy to m.in. ulic Wassowskiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ciekawe przedstawia się też sytuacja na ul. De Gaulle'a
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Pozytywnie można ocenić także remonty wykonane w ostatnich latach na: dolnowrzeszczańskim odcinku ul. Waryńskiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ale trzeba pamiętać, że za rozwiązaniami infrastrukturalnymi musi iść też kultura kierowców i przestrzeganie przez nich prawa. Doskonale widać to na ul. Sienkiewicza
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Uważamy, że w miejscach, gdzie istnieje szeroka jezdnia i panuje ruch jednokierunkowy, należy dopuszczać parkowanie wyłącznie na jezdni, a nie na chodniku. Z analiz, o które poprosiliśmy ZDiZ dla ul. Sienkiewicza, wynika, że zmiana sposobu parkowania ograniczyła liczbę miejsc do parkowania z 27 do 23. To niewiele, a dzięki temu piesi zyskają wygodny chodnik, umożliwiający dojście m.in. do przychodni
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Niestety mimo sporej rezerwy wolnego miejsca (patrz zdjęcia), nadal kierowcy wybierają parkowanie skośne, zabierając przestrzeń pieszym.
Być może kierowcy czują się bezkarni? Aktywność Straży Miejskiej pod względem reakcji na nieprzepisowe parkowanie jest niewielka. W 2015 r. (stan na połowę grudnia) wystawiano zaledwie ok. 20 mandatów dziennie za złe parkowanie.
- Dyscyplinowanie kierowców za niezgodne z prawem parkowanie na chodnikach odbywa się w oparciu o dwa artykuły Kodeksu wykroczeń: art. 92. § 1 [Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany - dop. red.] i art. 97 [Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3 tys. zł albo karze nagany - dop. red.]. W zależności od okoliczności, funkcjonariusz dokonuje odpowiedniej kwalifikacji czynu. W oparciu o powyższe przepisy gdańscy strażnicy podjęli w 2015 roku 19695 interwencji, wystawiając 7068 mandatów. Duża część z tych interwencji została zlecona przez mieszkańców poprzez numer interwencyjny 986 - informuje Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Łącznie kierowców w oparciu o dwa przywołane artykuły ukarano na kwotę 675 tys. 880 zł, czyli zaledwie ok. 96 zł w przeliczeniu na jeden mandat. Średnio jeden mandat kosztuje więc mniej niż opłata za brak biletu w tramwaju czy autobusie (126 zł w terminie 7 dni, 180 zł w terminie późniejszym)!
Fatalnie przedstawiają się też statystki odholowania pojazdów - tym bardziej, że w ocenie Straży Miejskiej brak pozostawionego przejścia dla pieszych nie jest jedynym kryterium, które do tego uprawnia.
- Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Niepozostawienie 1,5 m chodnika dla pieszych nie jest jedynym i obligatoryjnym warunkiem, kwalifikującym pojazd do usunięcia. W oparciu o art. 130a funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku usunęli w 2015 roku 400 pojazdów - dodaje Jurgielewicz.
Strażnicy pozostawioną przestrzeń dla pieszych mierzą atestowanymi miarkami. Większość pomiarów można dokonać jednak licząc po prostu płyty chodnikowe.
Duża płyta chodnikowa, ostatnio rzadko stosowana w Gdańsku, liczy 50 centymetrów szerokości (czyli parkując, pozostawiamy trzy płyty chodnikowe). Bardzo popularna w nowych chodnikach płytka z tzw. kamienną posypką, układana w "cegiełkę", liczy najczęściej 30 centymetrów szerokości (pozostawiamy minimum pięć płyt dla pieszych). Stosowana w obszarach zabudowy historycznych najmniejsza płytka, często układana "w karo" to 20 cm szerokości (pozostawiamy 7,5 płytki przy wzorze "cegiełki" oraz nieco ponad pięć przy wzorze "karo"). Kostka Bauma w kształcie prostokąta ma wymiary 10x20 cm (musimy wyliczyć 15 lub 7,5 sztuk dla pieszego).
W 2016 r. Gdańsk planuje wyremontować kolejnych 35 chodników. Tylko na czterech ulicach wydzielone zostaną miejsca postojowe: Chałubińskiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
W pięciu lokalizacjach chodniki zostaną wzmocnione bez wydzielania miejsc do parkowania: Czyżewskiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Łódź, wzorem krajów Europy Zachodniej, testuje nowy sposób projektowania ulic, gdzie nie wyznacza się chodników i miejsc parkingowych. Ulica na całej szerokości ułożona jest na jednym poziomie.
Rozwiązanie to, stosowane na ulicach o marginalnym ruchu samochodowym, wydaje się z pozoru niebezpieczne. W rzeczywistości zmusza kierowców do bardzo ostrożnej jazdy, a ponadto eliminuje się problem z zastawionymi chodnikami, pozwalając pieszym chodzić w dowolny sposób po "jezdni".
Pomysł ten warto przetestować w Gdańsku m.in. na wąskich uliczkach Strzyży, Dolnego Wrzeszcza czy w obszarze Głównego Miasta.
Miejsca
Opinie (327) 3 zablokowane
-
2016-01-03 16:02
Panie radaktorze, (16)
na pańskich ponad 20 zdjęciach naliczono 8 (ośmioro) pieszych !!!! Więc na jakie licho chodniki ? Pozdrawiam
- 13 27
-
2016-01-03 16:05
(1)
tak,to moze zrobie zdjecie pustej ulicy i stwierdze, ze skoro nic nie jedzie to nalezy wszystkie ulice zwezic do 2 metrow albo zrobic deptaki.
Pomysl, to nie boli.- 15 6
-
2016-01-03 16:08
kiepski jestes
- 4 10
-
2016-01-03 16:12
Panie Józefie, (7)
Na tych samych ponad 20 zdjęciach naliczono 6 (sześć) poruszających się aut!!! Więc na jakie licho ulice?
Również pozdrawiam- 12 7
-
2016-01-03 16:19
temat dot. aut stojacych i bardzo przeszkadzajacych w ruchu (3)
pieszych! pytam, gdzie są ci piesi ??
- 6 8
-
2016-01-03 17:44
Są w domu , a chcą chodników bo im ciasno (2)
- 5 2
-
2016-01-03 19:38
bo to domowniki są a nie piesi
- 4 1
-
2016-01-04 00:03
Siedzą w domu..
..bo przez zastawione samochodami chodniki nie mają jak się ruszyć..
- 6 0
-
2016-01-03 16:20
Pani Marto, nie uważa pani na lekcjach
- 5 3
-
2016-01-03 19:54
dwa vw rucu , maaaaaałooooo
- 4 0
-
2016-01-04 17:44
Marta do poprawki
- 0 0
-
2016-01-03 16:43
(1)
komentują sami ślepce
- 4 2
-
2016-01-03 17:36
I niedouczone bezmózgi
- 5 2
-
2016-01-03 19:29
rzeczywiście brak ludzi na chodnikach, więc po co chodniki take szeroke , nie o take polske walczyłem
- 4 1
-
2016-01-04 14:20
Bardzo trafne spostrzeżenie .
Gratulacje, ma pan u mnie plusa
- 2 0
-
2016-01-04 17:42
fakt jest faktem, nikogo "per pedes" nie ma
- 1 0
-
2016-01-04 17:58
Dwie płytki o szer. 1m niech zostaną. Reszta dla aut, które są górą. Ktoś musi dowieść chorego, dziecko, zaopatrzenie, meble, węgiel w workach, drzewo w paczkach, materiały budowlane, przeprowadza się, itd. .... i trzeba stanąć gdzieś !!!!! A chodniki puste
- 1 2
-
2016-01-03 16:17
zdjęcie nr 43 (1)
przecież tam jest zakaz (znak B-36)
ale tam parkują tylko ludzie przyjeżdżający do kościoła na mszę, a takich to ani straż miejska, ani policja nie ruszy mimo że radiowozy jeżdżą tam co chwilę na komisariat czy na rynek patrole straży miejskiej- 3 5
-
2016-01-03 23:27
a co do koscioła 5 kilometrów na piechotkę czy ledwo kilometr?
niedlugo wam nogi zanikną
- 2 0
-
2016-01-03 17:05
Gdzie darmozjady ze
straży miejskiej ?
- 12 1
-
2016-01-03 17:11
(1)
Należy budować więcej parkingów podziemnych lub piętrowych naziemnych .Oczywiście nie takich koszmarków jak na Jana z Kolna w Gdańsku !!!! Co za idiota pozwolił na taki budynek w centrum miasta ?!!!!!! Przynajmniej go " oszklić" !
- 6 8
-
2016-01-03 17:16
a będziesz płacił za parkowanie?
- 4 0
-
2016-01-03 17:24
parkowanie na chodnikach (1)
Ul.Matejki we wrzeszczu.Bylo tak spokojnie poniewaz byl zakaz parkowania na chodnikach na odcinku od Sobotki do Jaskowej Doliny.Ale znalazl sie Pan radny dzielnicy Wrzeszcz,ktory wraz z innymi postanowil zlikwidowac znaki zakazu parkowania.No i zrobil sie horror.Uwagi mieszkancow byly i sa lekcewazone o przywrocenie zakazu,wiec co zaczeli sie grodzic przy swoich posesjach slupkamy i oto mieszkamy jak w klatce.Takich mamy pseudofachowcow.Ale mam nadzieje,ze ktos madry w tym miescie przywroci poprzedni sta.Fajnie byloby,bo to bardzo ladna ulica.A temu kto odwinie problem juz dziekuje.
- 10 1
-
2016-01-03 23:54
Zgadza się.
Nie mieszkam na Matejki ale bardzo blisko. Taki zakaz to by była super sprawa.
Ale chyba nic z tego....- 3 0
-
2016-01-03 17:37
ot się autorek spocił fociąc po chodnikach
po rodziców też będzie na pedałach zasuwał?
- 5 9
-
2016-01-03 18:10
Osiedla cztery port roku chodniki na olimpijskiej 21,23 pekaja w szwach pod balkonami staja na chodnikach firmowe samochody firmy p...., niech wreszcie straż miejska zrobi z nimi pozadek bo z dziećmi to zapomnijcie ze tam przejdziecie to samo dotyczy ścieżki rowerowej przy kościele na odcinku 200m sobie zrobili parking w niedzielę
- 7 0
-
2016-01-03 18:41
a ja z gwozdziem zawsze sie mieszcze na chodniku,prawda czasem na wcisk... (3)
- 9 0
-
2016-01-03 18:59
juz mam cie nagrane (1)
trzym się drążka
- 1 7
-
2016-01-04 17:17
i co mu zrobisz? pogrozisz palcem, pobijesz? za nagrywanie bez zgody czy pobicie masz prok z bani, więc lepiej zaprzestań parkowania na chodniku. Szybciej i taniej dla ciebie paździerzu.
- 2 0
-
2016-01-04 20:12
gwozdza to se wsadz
bez mydla
- 0 2
-
2016-01-03 19:03
Przestańcie w artykułach personifikować samochody! (2)
Samochody same nie jeżdżą, ani też nie jeżdżą nimi kosmici. I nie korzystają na tym auta, tylko mieszkańcy Gdańska poruszający się samochodami.
- 11 5
-
2016-01-03 19:06
To takie pedalarskie skrzywienie (1)
Samochodami jeżdżą źli kosmici.
- 4 8
-
2016-01-03 22:12
i kretyni jak Ty
- 3 3
-
2016-01-03 19:21
straż miejska do niczego się w mieście nienadaje (1)
dlatego trzeba ją zlikwidować bo nie pełnią tego do czego jest powołana!!! Lenie przyjmują zgłoszenie ,ale reakcji niema zadnej,bo im się nie chce!! Bezkarnoac piratow drogowych w całej Polsce jest.Na za chodzie prywatne firmy dbają o parkowanie,co dxinnie lawrciaze mają nieźle zyski bo wypatruje i odcholowuja auta.W Polsce nawet za gruba kasę niechęć się straży tego robić!!!
- 7 2
-
2016-01-03 20:01
z pisownią coś nie tak.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.