Pierwsze gorące dni sprawiają, że wielu pasażerom trójmiejskiej komunikacji zaczyna doskwierać duchota wewnątrz pojazdów. Gdańsk od lat inwestuje w tabor klimatyzowany, Gdynia ostatnio również wprowadza takie pojazdy, a SKM? Ratuje się nawiewami zimnego powietrza.
Największy gdański przewoźnik od lat chwali się zakupem taboru wyłącznie klimatyzowanego. Obecnie aż 80 proc. autobusów to pojazdy, w których w trakcie upałów pasażerowie powinni poczuć powiew zimnego powietrza. Od tego roku również w tramwajach będzie nieco chłodniej - wszystkie pojazdy marki Pesa posiadają klimatyzację, jednak wielu naszych czytelników skarży się, że nie jest ona włączana.
-
Jestem mieszkańcem Chełmu i korzystam przynajmniej dwa razy dziennie z linii nr 6 oraz 11, na których jeżdżą Pesy. Tylko jeden raz udało mi się podróżować pojazdem, w którym panował przyjemny chłód - skarży się
pan Aleksander, nasz czytelnik.
-
Niestety, ale zawiodłem się na tramwajach marki Pesa. Liczyłem, że wraz z pierwszymi ciepłymi dniami podróż nimi będzie przyjemnością. Dobrze, że producent wykonał duże okna, dzięki czemu da się wytrzymać na krótkich dystansach, takich jak mój do pracy z Chełmu do Bramy Wyżynnej - pisze do nas
Pan Zbigniew, czytelnik Trojmiasto.pl
ZKM twierdzi jednak, że klimatyzacja w pojazdach marki Pesa działa bez zarzutu. Jednocześnie dementuje plotki pojawiające się wśród pasażerów, jakoby motorniczowie nie włączali jej celowo ze względu na irytujący hałas.
-
Klimatyzacja w przedziale pasażerskim nie chodzi głośno (osobiście sprawdziłam) i nie może być uciążliwa dla pasażerów. Klimatyzacja w kabinie motorniczego jest natomiast niezależna od przedziału pasażerskiego. Jeśli motorniczy ustawi sobie na 15 stopni przy 30 stopniach Celsjusza na zewnątrz, to faktycznie będzie funkcjonować głośno, do momentu aż osiągnie wymaganą temperaturę. Urządzenie w takiej sytuacji działa na pełnych obrotach i tym samym jest głośniejsze. Oba systemy chłodzenia pracują niezależne i nie ma żadnego powodu do wyłączania klimatyzacji dla pasażerów - tłumaczy
Izabela Kozicka-Prus, rzecznik gdańskiego przewoźnika.
tak, w końcu podróż powinna być maksymalnie komfortowa
84%
tak, ale wyłącznie na trasach z małą ilością przystanków lub takich, gdzie pojazdy tkwią w korkach
9%
nie, to zbędny wydatek - dni upalnych nie jest przecież dużo
2%
nie, może spowodować przeziębienie lub reakcje alergiczne u pasażerów
5%
Zakład Komunikacji Miejskiej obecnie sprawdza klimatyzację w pozostałych tramwajach, chociaż poza Pesami tylko cztery z nich posiadają taki system w przedziale pasażerskim - są to mocno zaniedbane niskopodłogowe tramwaje z 1999 roku - Alstom/Konstal NGd99.
-
Dwa składy "Alstomu" przeszły już przegląd techniczny w tym zakresie i po kosmetycznych zabiegach, wymaganych przy każdym przeglądzie, system klimatyzacji funkcjonuje poprawnie. Pozostałe dwie sztuki NGd99 czekają na swoją kolej - dodaje Kozicka-Prus.
W Gdyni w klimatyzację wyposażonych jest 21 z 86 (24 proc.) trolejbusów oraz 45 z 251 (18 proc.) autobusów. W najbliższym czasie dołączy do nich sześć trolejbusów z takim systemem chłodzenia. Miasto przez długi czas wahało się, czy takie pojazdy wprowadzić do swojej floty - głównie ze względu na koszty eksploatacji, jednak teraz chce stawiać na tego typu tabor.
-
Przyjęliśmy założenie, że każdy fabrycznie nowy pojazd w gdyńskiej komunikacji miejskiej będzie klimatyzowany. Klimatyzacji wymagać będziemy także przy zawieraniu długoletnich umów na obsługę linii. Spowoduje to sytuację, w której najdłuższe czasowo zadania przewozowe, bo na nie kieruje się najnowsze pojazdy, obsługiwane będą pojazdami klimatyzowanymi - mówi
Marcin Gromadzki, rzecznik
ZKM Gdynia.
Gdyńscy przewoźnicy z pewnością nie będą jednak modernizować taboru i montować klimatyzacji w już istniejących pojazdach. W obecnych pojazdach ZKM Gdynia zalecił takie ustawienie urządzeń, by temperatura nie przekraczała 22 stopni Celsjusza. Jak zapewnia rzecznik, pojazdy m.in. pod kątem klimatyzacji są sprawdzane przez Wydział Nadzoru i Regulacji Ruchu oraz poprzez anonimowych kontrolerów.
Zdecydowanie najgorzej pod względem komfortu podróżowania w upalne dni wypada Szybka Kolej Miejska. Stare jednostki nie posiadają jakichkolwiek urządzeń obniżających temperaturę wewnątrz składów (poza oknami i nawiewami w kilku składach typu EW58).
-
Klimatyzacja w kolei typu aglomeracyjnego, jaką jest SKM, nie spełniłaby swojego zadania. Bardzo częsta wymiana powietrza poprzez otwarte drzwi na gęsto zlokalizowanej sieci przystanków zniweczyłaby efekt pracy klimatyzatora - tłumaczy
Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu w SKM Trójmiasto.
W klimatyzację nie są również wyposażone modernizowane składy, chociaż tutaj sytuacja ma ulec nieznacznej poprawie.
-
Niedługo upały nie będą tak dokuczliwe, ponieważ we wszystkich modernizowanych pociągach SKM będą montowane wydajne systemy wentylacji. Ponadto, w zimie zniknie problem z ogrzewaniem, które w systemie nadmuchowym będzie można bardzo dokładnie regulować - dodaje Głuszek.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
