Dwa przestępcze duety zostały zatrzymane w ciągu kilku dni. Kobieta i mężczyzna związali, pobili i okradli 68-letniego znajomego. Dwaj inni mężczyźni zaatakowali i obrabowali przypadkowego przechodnia na ul. Szerokiej.
nie poddaję się łatwo i walczę, licząc że mi się uda, nawet za cenę obrażeń
54%
wzywam pomoc, jeżeli to możliwe - staram się uciec, ale nie staję do fizycznej konfrontacji
32%
załatwiam sprawę po cichu i pokojowo - oddaję cenne rzeczy, bo obawiam się o zdrowie
14%
Pierwsza sprawa rozegrała się pod koniec lutego. Pewien 68-latek, podczas spotkania towarzyskiego z poznanymi wcześniej kobietą oraz mężczyzną, został przez nich związany i dotkliwie pobity.
- Następnie sprawcy okradli jego mieszkanie. Ich łupem padły m.in. sprzęt elektroniczny, obrazy, markowe ubrania, dokumenty oraz karty bankomatowe - opowiada Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Napastnicy nie cieszyli się długo bezkarnością. W ostatnią środę kryminalni weszli do zajmowanego przez nich mieszkania na Ujeścisku i zatrzymali obu napastników.
- Znaleźliśmy w mieszkaniu większość przedmiotów należących do pokrzywdzonego. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwany pięcioma listami gończymi za wcześniejsze przestępstwa, m.in. kradzieże oraz rozboje. Za te przestępstwa został już skazany na karę 14 lat więzienia - opowiada policjant z Gdańska.Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali doprowadzeni też do prokuratora.
Ukradli m.in. bezrękawnik. Potem jeden w nim paradował
O drugiej sprawie policjanci dowiedzieli się w ostatni wtorek. Wówczas na komisariat zgłosił się 31-letni mężczyzna, który zawiadomił, że dzień wcześniej na ul. Szerokiej został pobity i okradziony.
- Podczas zdarzenia napastnicy ukradli pokrzywdzonemu zegarek, kartę bankomatową, słuchawki oraz bezrękawnik, w którym były klucze. Okradziony wycenił swoje straty na 600 złotych - opowiada Mariusz Chrzanowski.Kursy samoobrony. Gdańsk, Gdynia, Sopot
W trakcie analizy zapisu z kamer monitoringu kryminalni zabezpieczyli wizerunki domniemanych sprawców rozboju i zapoznali z nimi między innymi operatorów monitoringu miejskiego ze Straży Miejskiej. Dzień później jeden z nich przekazał policjantom informację, że na kamerze widzi, jak ul. św. Ducha idą dwaj mężczyźni, których wygląd odpowiada wizerunkom sprawców rozboju.
- Na miejsce pojechali kryminalni ze Śródmieścia oraz policyjni wywiadowcy, którzy zatrzymali 24-latka z Gdańska i jego 29-letniego znajomego. Starszy z mężczyzn miał na sobie bezrękawnik, który dwa dni wcześniej pokrzywdzony stracił podczas rozboju. W chwili zatrzymania podejrzani byli pijani, jeden z nich był pod wpływem 2 promili alkoholu, drugi w organizmie miał 1,5 promila - opowiada policjant z Gdańska.Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
