- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (388 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (231 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (129 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (46 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (33 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (55 opinii)
Nadgorliwy obrońca księdza
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24091__kr.webp)
Do awantury, w wyniku której poturbowany został kamerzysta Polsatu Mateusz Kaczyński, doszło po mszy 15 sierpnia 2004 r. Od około dwóch tygodni głośno była wokół domniemanego molestowania seksualnego przez księdza jednego z ministrantów. Sprawa została umorzona po kilku miesiącach.
Księdza prałata bardzo zdecydowanie broniła grupa parafian - w tym m.in. Czesław G. - oraz troje pomorskich posłów: Danuta Hojarska (Samoobrona), Robert Strąk (Liga Polskich Rodzin) i Gertruda Szumska (koło poselskie "Dom Ojczysty"). To oni właśnie wystąpili w Kościele św. Brygidy po mszy, jeszcze przed incydentem, ze słowami poparcia dla księdza Henryka Jankowskiego.
Po mszy i wystąpieniach posłów grupa wiernych parafian spotkała się z - również obecnymi na nabożeństwie - dziennikarzami.
- Kiedy wychodziłem z kościoła usłyszałem okrzyki "pachołki komunistów", "żydokomuna", "sprzedawczyki" - mówił w sądzie poszkodowany Mateusz Kaczyński, obecnie pracownik TVN.
Tłum obrońców księdza popychał przedstawicieli mediów, dziennikarzowi PAP zabrano i podarto notatki. W końcu kamerzystę Polsatu przewrócono i poturbowano. Uszkodzono też kamerę.
Następnego dnia ksiądz Henryk Jankowski przeprosił dziennikarzy z ambony.
O ściganie sprawców napaści wystąpiło po incydencie kierownictwo stacji. Policji udało się ustalić jednego z nich, 56-letniego Czesława G., członka kościelnych służb porządkowych. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Oskarżony twierdził, że jest niewinny i że został przez dziennikarzy sprowokowany. Dodawał, że podczas wiecu działał odruchowo. Zarzucał przy tym dziennikarzom Polsatu manipulację i to, że po wcześniejszej nagonce prowokowali obrońców księdza, żeby zrobić materiał.
Kolejna rozprawa w lutym.
Opinie (61) 1 zablokowana
-
2006-02-01 13:49
Moher
Czy nikt się nie odzywa bo wszyscy głosowali na PISSSSSSSSSSS?
- 0 0
-
2006-02-01 13:57
Chyba nie, ale polityka mnie nudzi
- 0 0
-
2006-02-01 14:04
heheh z calym szacunkiem dla pralata ale mna tej fotce wyszedl tak jakby byl wielkim ,,gangsterem'' wychodzacym z rozprawy prawie don corleone hehe i jeszcze ta mina w stylu,,i tak mam was w dupie'' no i nic dziwnego ze jego pretorianie w moherowych zbrojach musieli go bronic przed chciwymi sepami mediow :]
- 0 0
-
2006-02-01 14:28
Moherowe zbroje!!!! To piękne sformułowanie!!
- 0 0
-
2006-02-01 14:36
PiSiory chodza na smyczy sekty katolickiej! I na skinienie tej sekty potrafia ograbic naród!
- 0 0
-
2006-02-01 14:42
Załóż babciu beret
Moherowy jest twój
Jak w każda niedzielę
Znowu dziś ruszysz w bój
Już tą drogą kroczą
Koleżanki i mąż
Liga Rodzin różańcowy
Zaciska krąg
To jest szlak bojowy
Więc maszeruj i giń
By panował Rydzyk
Ale ty razem z nim
Żeby był porządek
Zadbaj już o to sam
Aby wszyscy oglądali
Telewizje TRWAM
Moherowe berety- panują nad światem
Moherowe berety- zaczynają krucjatę
Moherowe berety- zwycięstwo i władza
W moherowym berecie , będzie lepiej na świecie
Na berecim szlaku
Znowu leje się krew
Babcie ciągle czują
Rewolucji zew
Piją herbatkę
I zwalczają zło
Premier szybko zwęszył
Moherowy trop
Moher to siła
Moher to władza
Moherowych kapeluszy
Nigdy się nie zdradza
Moher daje młodość
Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat- 0 0
-
2006-02-01 15:25
Nic tak nie leczy kompleksów i frustracji jak worek treningowy. Można go pobić, skopać, nawet dusić, pogryźć i oszczać na odchodnym. Najważniejsze, że nie odda ciosów, choć można go groźnie ucharakteryzować.
Moherowy beret to nic innego jak inna nazwa dewotki; oceniając poziom zagrożenia do pięt nie dorastająca pierwszemu lepszemu managerkowi z pracy. Zaczuty dewot może co najwyżej pchnąć kamerzystę, co w finale wszystkim wyszło na dobre. Dziadzio się wyładował. Poszkodowany ucieszył pracodawcę, a nic tak korzystnie nie wpływa na "niezależną" karierę jak dobry humor szefa. A nonkonformiści zostali utwierdzeni w przekonaniu jakim to groźnym wrogiem jest moherowy worek treningowy.
Znam ludzi, którzy na polecenie zgięcia karku pisali wypowiedzenia, a słysząc od szefostwa o groźbie bezrobocia z uśmiechem prostowali środkowy palec. Jakoś nie sądzę, żeby występowali tutaj na portalu jako pogromcy staruszków.- 0 0
-
2006-02-01 15:48
Mnie się bardzo podobają ci staruszkowie, którzy nokautują młodych byczków, stanowią zagrożenie dla przedstawicieli mediów, a na dalszą metę dla bezpieczeństwa państwa.
- 0 0
-
2006-02-01 16:34
romku zabawa czy miałeś na mysli menago arcykapłana Tadzia G.
co potraktował jako menago stella maris (wiesz to ta największa pralnia w naszym kraju)swoich pracowników jak "prawdziwy pasterz". No przesadziłem jak prawdziwy pastuch!
- 0 0
-
2006-02-01 16:44
To jest ryzyko zawodowe Panie kamerzysto
Jak się gdzieś pchasz to musisz liczyć się z tym,
że możesz zostać nawet poturbowany.
I nie biegaj z płaczem do mamusi, że boli.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.