on, PAP
2004-08-24 11:27
olis
przyznaje racje halinie
oczekiwanie równości wobec prawa to wygodny ale mało przekonywujący argument
2004-08-24 11:36
Tak Olis
Ja od każdego zarobionego grosza płacę podatek, bo na lewo nie mam możliwości dorobienia!
Pijam piwo i też w tym piwie płacę podatek!
A taki jeden z drugim złotem i medalami obwieszeni, mesiami jeżdżą zakupionymi za kasę wiernych i pewnie jeszcze bez podatku, ołatarzyki bursztynowe budują.
Dla kogo ten ołtarzyk? Może dla biednych i bezrobotnych, żeby sobie pomyśleli jak to dobrze być może!
Olis
przypnij se do garnituru Virtuti Militari i idź do jakiegoś urzędu państwowego, ciekawy jestem co będzie?
2004-08-24 11:43
pomysl bolo o kapłanach w indiach
ci to mają życ nie umierać
albo tacy mnisi jakie walą pieniążki na turystach
tylko sie nie skręć:)
2004-08-24 11:57
Na razie Indie i mnisi to daleko od nas.
Z resztą jak historia długa - zawsze kapłan był niemal wcieleniem boga na ziemi. I wierni znosili mu ofiary, całowali stopy, modły wznosili...
Tylko że to cechowało pewne kultury.
A my ponoć jesteśmy w UE, w której konstytucji zbrakło wartości /jak mi przykro!/. Urzędasy unijne dobrze wiedzieli co znaczy dać kościółowi za dużo swobód!
2004-08-24 12:09
"oczekiwanie równości wobec prawa to wygodny, ale mało przekonywujący argument"
????????????????????????
2004-08-24 12:16
bo to są olisie mrzonki a żyć jakoś trzeba:)
zwierzęta sa róne i równiejsze
to powinienes juz wiedziec
jesteś juz dużym chłopczykiem:)
pasaż mały
2004-08-24 12:33
Przeginasz.
W ten sposób można podważyć nie tylko państwo prawa, ale w ogóle cały dorobek nowoczesnej cywilizacji.
Jasne, można pozować na cynika i abnegata, tylko po co do cholery?
Oryginalność za wszelką cenę?
2004-08-24 12:36
A i jeszcze jedno.
To może po prostu powiedzieć sobie:
Tak jest syf, ale Bóg tak chce.
2004-08-24 12:38
A co duży chłopiec wiedzieć chce i powinien?
A między innymi i to, ile zabrano na tacę pieniędzy, bo to przecież i nasze pieniądze, bo i ja na tę tace kładę. W Stanach, gdzie jestem prawie co roku, co tydzień (mówię o polskim kościele, gdzie uczestniczę w mszy, ale tak samo jest i w każdym innym) podają w parafialnym biuletynie, ile zebrano w poprzednią niedzielę na tacę (informacje są osobne dla każdej mszy!). Praktycznie nie ma możliwości jakichś przekrętów czy ukrycia tych pieniędzy, bo jest specjalny pracownik (cywilny księgowy), który te pieniądze liczy jeszcze w trakcie mszy. Może by i tak u nas coś takiego wprowadzić? Może to by trochę wyjasniło, dlaczego jednego księdza stać na mercedesa z kierowcą (czy tam nawet maybacha, a drugi jeździ na rowerze. Póki co, bardziej cenię tych, którzy "cisi i pokornego serca" żyją sobie bez zbędnych luksusów. Bowiem - pomijając wszystkie inne aspekty sprawy - megalomańskie upodobanie do strojenia się i ozdobiania błyskotkami (szarfy, medale, biżuteria itp)kapłanowi po prostu nie przystoi. Skromność i pokora, a nie chęć zwrócenia na siebie uwagi za wszelką cenę. Tyle. Co do galluxa - a niech sobie głosuje na lpr, sam wydaje w ten sposób o sobie świadectwo.
2004-08-24 12:42
Nagrody można oczywiście przyznawać ludziom zasłużonym ale księdzu prałatowi, to chyba lekka przesada. Sam jest sobie winny,że koło Niego tyle zamieszania i oskarżeń!!!! Coś w tym musi być skoro cały czas się to ciągnie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
