• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najazd turystów. W Sopocie brakuje miejsc noclegowych

Piotr Weltrowski
23 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Upały sprawiły, że w tym roku plaże ściągają więcej turystów niż zwykle. Upały sprawiły, że w tym roku plaże ściągają więcej turystów niż zwykle.

Utrzymujące się od dłuższego czasu rekordowe upały sprawiły, że trójmiejskie hotele i pensjonaty przeżywają oblężenie. Szczególnie w Sopocie, gdzie ostatnio zabrakło miejsc noclegowych dla turystów.



Gdy wyjeżdżasz na weekend, to rezerwujesz sobie wcześniej miejsce noclegowe?

- Większość naszych gości to osoby, które wynajmują pokój bez rezerwacji, po prostu wchodząc do hotelu. Ostatnio niestety, szczególnie w weekendy, musimy odsyłać wielu z nich. Staramy się zawsze skierować takie osoby do innych hoteli, ale zdarza się, że turyści zmuszeni są do noclegu we własnym aucie - mówi pan Piotr, pracownik jednego z sopockich hoteli.

Chociaż hotel, który reprezentuje, nie należy do największych, to średnio, od poniedziałku do piątku, notuje w ciągu doby około 60-90 takich gości. W weekendy jest gorzej - chętnych na miejsce, przychodzących jednak bez rezerwacji, jest około 110-180 dziennie. - Tylko pierwszych kilka osób ma jakiekolwiek szanse na nocleg - dodaje pan Piotr.

Podobnie jest także nawet w najdroższych i najbardziej prestiżowych hotelach. - Frekwencja rzeczywiście przewyższa wartości z zeszłego roku, a w niektórych dniach nie ma już wolnych miejsc - informuje Joanna Wiśniewska z hotelu Sofitel Grand Sopot.

Miejsc noclegowych jest w Sopocie około 10 tys., przynajmniej tych oficjalnych, wynajmowanych legalnie i zarejestrowanych. Ile jest nieoficjalnych? - Tego to chyba nikt nie wie, ale obserwując tłumy, które codziennie pojawiają się na Monciaku, można przyjąć, że co drugi mieszkaniec Sopotu wynajmuje w wakacje jakieś lokum - mówi Konrad Ciesielski, kierownik prowadzonego przez Stowarzyszenie Turystyczne Sopot biura zakwaterowań.

Potwierdza on zarazem informacje od hotelarzy - w ostatni weekend miejsca noclegowe w mieście skończyły się. Sytuacja nadal jest dość ciężka - do końca miesiąca zarezerwowanych jest ponad 70 proc. wszystkich dostępnych noclegów. W weekendy jest jednak znacznie gorzej niż w dni powszednie.

- Jakiś czas temu zmieniły się przyzwyczajenia osób odwiedzających Sopot. Dziś mało kto przyjeżdża tu na tradycyjny urlop. Coraz więcej jest za to turystów, pojawiających się nad morzem spontanicznie, na przykład wtedy, gdy pojawi się lepsza pogoda - dodaje Ciesielski.

To właśnie zmiana przyzwyczajeń turystów jest jednym z powodów, dla których ich wymarzony wyjazd nad morze zmienić się może w niekończące się poszukiwania noclegu. Tym bardziej, że hotelarze mówią krótko: jeżeli chodzi o wolne miejsca i rezerwacje, to przejaśnia się dopiero pod koniec sierpnia.

Opinie (208) ponad 20 zablokowanych

  • TYLKO WSPOLCZUC MIESZKANCA SOPOTU BO SA SKAZANI NA TA DROZYZNE TAK SAMO JAK STONKA

    • 1 4

  • w REWIE jeszcze sporo wolnych miejsc !!!

    • 3 3

  • Sopot i sopocie plaze - bród, smród, ki..ła, drożyzna

    zastaranawiam się kto tam przyjezdza :-))

    • 2 2

  • Sopot to jest jeden wielki... (4)

    lans Warszafki której buractwo wylewa się poza granicę stolycy...!!!

    • 5 2

    • (1)

      O tak! Plaże dla bogatych, którym zbyt ciasno i duszno w stolicy. Lubie Sopot ale tylko poza sezonem, gdy motłoch opuści miasto. Fajne klimatyczne miejsce. W sezonie zbieranina oszołomów, którzy lansują się na wielkich wczasowiczów, którym wszystko przeszkadza.

      • 2 0

      • Dokładnie....

        poza sezonem uwielbiam Sopot,cisza spokój można na Monciaku spokojnie wypić kawę zjeść jakiś dobry deser,udać się na spacer z rodzinką,potem na jakiś dobry obiadek,bez stresu,bez głupawych spojrzeń bez chamskich odzywek itp...ale w sezonie omijam szerokim łukiem,niestety

        • 2 0

    • tez pewnie sie lansujesz:) (1)

      pewnie nie masz gdzie:)

      • 0 0

      • Tak lansuje

        się na płaszczyznie rodzinnej żona i synek nie narzekają na swoją głowę rodziny...:-)

        • 0 0

  • za to w gdańsku hotele i schroniska świecą pustkami:-P zwijanie po 22:00 asfaltu na długiej uważam za wzorcowe dla innych (1)

    gdańskich "atrakcji"

    • 4 7

    • nic to nie pomoże panie M

      pan g ma nie równo pod sufitem - jest tam JEDNA WIELKA PUSTKA

      • 1 1

  • narzekacie na lans w Sopocie -a lans w Gdańsku kończy się o 22 (1)

    Przy temperaturach jakie panowały ostatnio to "życie" zaczyna się około 21.
    Niestety ale o tej godzinie większość miejsc na Dolnym Mieście w Gdańsku pomału się zwija lub wycofuje do gorących murów bo cisza nocna.
    Już nieraz mi się zdarzało że o 21.30 kuchnia już nieczynna lub niewiele zostało.
    Sopot tętni życiem, spacer na molo przy lekkim wietrzyku jest super przyjemny. Parkowałem na płatnym parkingu tuż przy Monciaku- dzieci wracały już prawie na śpiąco i dobrze że nie było daleko.

    Ceny sa jakie są- np w takim Mount Blanc jest bardzo fajnie.

    Ci co narzekają niech siedzą w domu.

    • 7 5

    • w Mount Blanc

      w Sopocie właśnie nie jest fajnie. Dostajesz niemal polowe kawy w porownaniu z Mount Blanc w Galerii Bałtyckiej wiec nie lubie sopockich kretaczy. i szkoda marki firmy bo nie jest temu winna

      • 2 1

  • panie g@llux (2)

    ponoć widziano pana śpiącego na monciakowej ławce
    czy udostępniłeś acan swój stryszek?

    • 10 0

    • spać na ławce, to chyba nie żaden wstyd, gorzej to jest leżeć oszczany, śmierdzący w majątkiem w postali kilku reklamówek (1)

      wypchanych fajansem:-) ze stryszku teraz ja korzystam, właśnie za chwilke jade poszlifować monciak, plaże i park południowy i kropnąć małe conieco

      • 1 3

      • spać na ławce to wstyd panie g nawet jak nie jest się pijanym czy zeszczanym

        • 1 0

  • Sopot omijam szerokim łukiem od końca czerwca do końca sierpnia.

    a pozostałe 10 m-cy jest całkiem ok!

    • 7 2

  • (3)

    odwalcie się od gdyni napewno jest tu ciekawiej i ładniej niż w gdańsku czy sopocie co wy macie do zaoferowania stare spruchniałe molo i żurawia też mi coś

    • 3 10

    • gdynia=małomiasteczkowość

      im większa dziura tym większe mniemanie o sobie

      • 3 1

    • troche kultury Gdynianko, prosze!

      • 2 0

    • a co Gdynia ma do zaoferowania?

      • 2 0

  • GDZIE TE CZASY JAK PETER CONFEDERAT BRYLOWAL NA MONCIAKU,JEDYNA ATRAKCJA SOPOTU,A TERAZ HMM LIPTON (1)

    • 3 1

    • Byli tez i inni.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane