• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najdroższe mieszkania są w Trójmieście

piw
16 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Żeby kupić mieszkanie w Sopocie Dolnym, zapłacić trzeba na rynku wtórnym średnio 11 tys. 586 zł za m kw. Żeby kupić mieszkanie w Sopocie Dolnym, zapłacić trzeba na rynku wtórnym średnio 11 tys. 586 zł za m kw.

Aż pięć z dziesięciu najdroższych dzielnic w Polsce znajduje się w Trójmieście. Prym wiedzie tu Sopot, gdzie na rynku wtórnym mieszkania są w ogóle najdroższe w kraju.



Na co zwracasz uwagę przy wyborze lokalizacji mieszkania?

Ranking dzielnic, które zestawiono pod względem cen mieszkań, przygotowano na podstawie ogłoszeń w portalu onet. pl. Jeżeli zerkniemy na zestawienie dla rynku wtórnego (w Sopocie niemal nie buduje się nowych mieszkań, przynajmniej w najbardziej atrakcyjnych częściach miasta), wśród czterech najdroższych dzielnic są aż trzy trójmiejskie.

Najwięcej, bo ponad 12 tys. za m kw. zapłacić trzeba - co zaskakujące - w Sopocie Wyścigach. Drugie jest pod względem jest warszawskie Śródmieście z ceną 11 tys. 771 zł. Kolejne miejsca okupują Sopot Dolny (11,5 tys. zł) oraz historyczne śródmieście Gdańska (niemal 11 tys. zł).

Niewiele tańsze są mieszkania w centrum Sopotu (10,5 tys. zł) oraz w Sopocie Górnym (10 tys. 238 zł). Widać więc, że w Sopocie nie ma miejsca, gdzie można kupić niedrogie mieszkanie (może poza Brodwinem).

- Ranking jest potwierdzeniem tego, że Sopot jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc do życia. Specyfika i skala miasta, przy dużym popycie mieszkań, sprawiają, że ceny kształtują się na wysokim poziomie - komentuje Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. Zaznacza jednak, że miasto cały czas inwestuje w budownictwo komunalne, stanowiącym dla młodych mieszkańców Sopotu alternatywę dla drogich mieszkań z rynku wtórnego.

W przeciwieństwie do Sopotu Gdańsk jest drogi "wybiórczo". Chociaż jego historyczne śródmieście jest jednym z najdroższych miejsc w kraju, to średnia cena gdańskich mieszkań na rynku wtórnym nie odbiega zbytnio od średniej krajowej i wynosi ok. 6,5 tys. zł za m kw.

Najdroższe dzielnice w Polsce:
(rynek wtórny, ceny za m kw. mieszkania)
1. Sopot Wyścigi - 12 tys. 98 zł
2. Warszawa Śródmieście - 11 tys. 771 zł
3. Sopot Dolny - 11 tys. 586 zł
4. historyczne śródmieście Gdańska - 10 tys. 907 zł
5. krakowskie Stare Miasto - 10 tys. 694 zł
6. centrum Sopotu - 10 tys. 545 zł
7. Sopot Górny - 10 tys. 238 zł

8. Warszawa Mokotów - 9 tys. 738 zł
9. Warszawa Ochota - 9 tys. 575 zł
10. warszawskie Stare Miasto - 8 tys. 605 zł
piw

Opinie (248) ponad 10 zablokowanych

  • Sopot jest najdroższy, bo nie ma się gdzie budować, jest ograniczony z każdej strony i dlatego ceny są takie jakie są, a nie (3)

    dlatego że żyje się tam najlepie i inne takie gadanie... Sopot jest najdroższy, bo nie ma się gdzie budować, jest ograniczony z każdej strony i dlatego ceny są takie jakie są, a nie dlatego że żyje się tam najlepiej i inne takie gadanie...

    • 31 3

    • a co ci najbardziej przeszkadza? mały ruch? czystsze powietrze? bliskość lasu i morza?

      w 90% atrakcyjna dla oka architektura? brak typowych, rozległych blokowisk? że wszędzie jest blisko?

      a fakt, że w Sopocie żyje się najlepiej nie wynika z jakiegoś tam gadania, tylko z tego co mówią mieszkańcy.

      • 2 2

    • (1)

      Na takim, dajmy nato, Suchaninie też nie ma gdzie budować, a ceny bardziej normalne.

      • 1 1

      • Ale suchanino to dzielnica człowieku a nie miasto!

        • 1 0

  • (4)

    ranking ten jest bardzo nierzetelny, a juz przedstawienie i okrojenie go na trojmiasto.pl pozostawiam bez komentarza.
    NIe zgadzam sie tez ze slowami Pana Pawla Orlowskiego, ceny mieszkań wcale nie potwierdzają wcale tego, ze Sopot jest atrykcyjnym miejscem do mieszkania, wrecz przeciwnie, jego dostepnosc dla rdzennych mieszkańców jest coraz mniejsza, a głownym czynnikiem wysokiej ceny jest brak nowych inwestycji mieszkaniowych, co zostalo rozniez uwzglednione w tabeli oryginalnego rankingu. Dziwie sie czemu nie uwzgledniono Orłowa i Kamiennej góry, w ktorej to ceny za jednostkowe nieruchomosci osigaja najwyzsza wartosc.

    • 21 1

    • A jednak jest tak czy owak jest spopt atrakcyjnym m-cem w Polsce do mieszkania abstrahując o ile to możliwe od cen

      • 0 0

    • "ceny mieszkań wcale nie potwierdzają wcale tego, ze Sopot jest atrykcyjnym miejscem do mieszkania" (1)

      a co potwierdza lub zaprzecza?

      "wrecz przeciwnie"
      że co?

      "jego dostepnosc dla rdzennych mieszkańców jest coraz mniejsza"
      To znaczy tylko tyle, że ich na to nie stać. Trudno się dziwić, wiesz kto głównie zamieszkuje stare kamienice i domki w dolnym Sopocie? Przejdź się i zobacz.

      • 1 0

      • Ceny mieszkań nie muszą potwierdzać, że dane miasto jest atrakcyjne do mieszkania.

        Może być atrakcyjne do wypoczynku...
        Tak jak w Zakopanem - ludzie kupują sobie dacze do których przyjeżdżają 2 razy w roku. To samo może być z Sopotem - wykupuje się domki na wczasy.

        Ale nie powiesz mi chyba, że Zakopane jest mniej atrakcyjne od Sopotu. Wręcz przeciwnie - po pierwsze Zakopane to 2 sezony w roku - letni i zimowy, Sopot to tylko lato.

        A czemu ceny w Sopocie są wyższe niż w Zakopanem? To proste - Zakopane ma mnóstwo działek do rozbudowy a w Sopocie liczba działek jest stała. I dlatego cena jest wyższa.

        Sory ale poza wakacjami to co w tym Sopocie jest atrakcyjnego? Aquapark? Sopot to miasto na wczasy a nie do mieszkania.

        • 0 1

    • "każdy Żyd swój towar chwali"

      możesz pisać o jednostkowej cenie na Orłowie czy Kamiennej Górze a i tak jakby cały rynek ustawia cenę a ta najwyższa jest w Sopocie i to ta jednostkowa także.
      Ponad 50k/m2 to chyba nie tylko rekord w skali Polski, ale i Europy...

      • 0 0

  • (1)

    W Górnym Sopocie -Przylesie ,Mickiewicza ceny są znacznie niższe w granicach 6- tysięcy

    • 9 0

    • trzeba zaznaczyć, że chodzi o PRL'owskie bloki.

      choć lokalizacja marzenie.

      • 2 0

  • Centrum Gdańska atrakcyjne?Kpina i... (1)

    śmieszność. Tym bardziej iż połowa mieszkań w "historycznym śródmieściu Gdańska" to komunalne meliny. Z mieszkańcami, którzy często wybierają alkohol zamiast uregulowania czynszu. Ale trudno im się dziwić skoro władze tolerują, a wręcz propagują taki stan rzeczy... I niech nikt nie mówi, że miasto nie ma pieniędzy. Bo tylko bogate miasto stać na taki sposób gospodarowania.

    • 21 2

    • Raczej czynszówek już tam nie ma a jak są to nieliczne

      ale z pewnością brak miejsc parkingowych i trzeba przyzwyczaić się do masy pielgrzymek spacerujących starym miastem, niezależnie od pory roku.
      Ale taki to urok Gdańska

      • 0 3

  • nie chciałabym mieszkania "z odzysku" (6)

    rynek wtórny to nie dla mnie, jak kupować mieszkanie to tylko nowe

    • 8 17

    • też tak uważam , jest przyjemniej.

      • 0 0

    • a ja uważam, że lepiej używane w dobrej lokalizacji, niż nowe na "zadupiu"

      Milion razy wolałbym mieszkać na Zaspie, Żabiance, Przymorzu czy we Wrzeszczu, niż na Oruni Górnej, Kowalach etc...

      • 5 3

    • zgadza sie spadek z karaluchami i mrówkami faraona no i z autochtonami (3)

      nie jest zbyt ciekawy ale jak widać sa tacy co to lubią

      • 0 1

      • w zyciu nie widziałem mrówki faraona, karalucha ,ale wkleję inny swój post, możę da do myslenia (2)

        "często nie ma jak dojechać, bo jedna wąska droga dla kilku osiedli.W godzinach powrotu wszystko się korkuje. Napisałem "droga" sory pomyliłem się, klepisko, bo jak już przestanie jeździć sprzęt ciężki używany do budowy, to pozostaje tylko tor przeszkód.Ale jak już dojedziemy na to nasze nowe wymarzone osiedle to okaże się, że nie wybudowano szkoło, przedszkola, ośrodka zdrowia i że nie ma tego wcale w planie zagospodarowania przestrzennego a mówili, że będzie.

        NAJLEPSZE JEDNAK JEST PRZED NAMI!!!!kolizja na tej jednej jedynej drodze dojazdowej....nie ma alternatywy, aby dojechać do domu!

        W końcu po kilku latach mieszkania sprzedajemy nasze "M" w wypasionej, nowej dzielnicy, bo mamy dosyć i kupujemy na rynku wtórnym mieszkanie w jednej z tych dzielnic, o których do tej pory mieliśmy złe zdanie...
        Tak do łask wracają Żabianka, Przymorze, Zaspa, Witomino, Chylonia, Pogórze etc....gdzie nagle wszyscy chcą mieszkać, bo do centrum blisko i szybko, bo szkoła, bo biblioteka, bo....etc.."
        koniec cytatu

        mrówki, prusaki i inne insekty były w latach 80, nie słyszałem, aby ktoś miał z nimi problemy.W przeciwnym razie pojawiłyby się także na nowych osiedlach, to chyba oczywiste.

        z życia wzięte:pracuję w porcie a mieszkam we Wrzeszczu,W godzinach szczytu dojazd z pracy do domu zajmuje mi od 10 do 15 min.
        Kolega mieszka na kowalach, dojazd zajmuje mu około godziny (przy dobrych wiatrach)
        Maksymalnie w 10-15 min jestem wszędzie, na plaży ,w kinie, teatrze, szpitalu szkole, galerii handlowej, urzędzie.
        Mam całą masę alternatywnych dróg dojazdu i środków komunikacji....nadal więc twierdzisz, że mieszkanie na nowym osiedlu, hen poza centrum jest atrakcyjne?

        • 0 0

        • to chyba mój post zacytowałeś!!! (1)

          • 0 0

          • rozpędziłem się, przepraszam

            ale podobał mi się kontekst..

            • 0 0

  • zamienie Lanosa rocznik 2000 z LPG na mieszkanie w Sopocie Dolnym (2)

    "Żeby kupić mieszkanie w Sopocie Dolnym zapłacić trzeba, średnio, na rynku wtórnym, 11 tys. 586 zł."

    • 11 2

    • za drogo....

      dam ci 5 tyś za tego lanosa

      • 1 1

    • :D

      heh potrzebowałbys conajmniej 40 latynosów :D

      • 0 0

  • Kupć czy wynająć? (1)

    Ot i dylemat. Obecnie nie mam własnego mieszkania, bo po podliczeniu wszystkiego uznałem, że nie dałbym rady ze spłatą kredytu. Ale własny kąt mi się marzy...

    • 7 1

    • Dopoki jestes mlody to mozesz wynajmowac ale

      na starosc wyrzuca cie bo nikt nie chce wynajmowac starym schorowanym ludziom a z wlasnego nikt cie nie wyeksmituje. Starosc przychodzi szybciej niz to sobie wyobrazasz. Wiedz to i pamietaj o tym.

      • 0 2

  • dziurawe jezdnie i chodniki, obsrane chodniki, grafitti, tak jak wszędzie.

    nihil novi

    • 13 2

  • Ceny w Tricity są faktycznie wysokie-ale też w całej Polsce-jakiś tam znajomy kupił sobie niedrogo domek w szwedzkiej prowincji (1)

    i to go nie zrujnowało,Chyba wciąż rodacy bulą za to że mamy po wszystkich wojnach mało materii w kraju...

    • 6 1

    • mało materi i masę łatwej kasy z kredytu ot przyczyna inflacji. Szkoda że w szkole uczą religii gdzie wiedza to pierwszy stopień do piekła bo jak by to była ekonomia to społeczeństwo wyszło by na ulice

      • 2 0

  • CO tam 11000/m2 mieszkania czy apartamentu, jak za działki budowlane chcą już ponad 1000/m2

    świat się wywraca do góry nogami!!!

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane