• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nalot na blokersów

(TG)
5 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Na wielu gdańskich osiedlach trwała wczoraj od popołudnia do wieczora akcja policji ukierunkowana na uprzykrzanie życia młodzieży grupującej się przy wejściach do klatek schodowych bloków, tak zwanych blokersów. Policja nie reagowała jednak w sytuacjach, gdy blokersi nie naruszali porządku prawnego.

Na Morenie, gdzie towarzyszyliśmy policjantom w tej akcji, funkcjonariusze schwytali w pościgu mężczyznę, który chwilę wcześniej dokonał rozboju na ekspedientce jednego ze sklepów. Zuchwały bandzior potraktował ją gazem i ukradł metalową kasetę z pieniędzmi. Został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.

Patrolujący osiedle policjanci znają blokersów. Gdy trzeba, uprzykrzają im życie, jednak zdecydowanie reagują, gdy dokonują wykroczeń czy przestępstw.

- Patrolowanie osiedla także pod kątem blokersów nie rozpoczyna się ani nie kończy na tej akcji - powiedział podinsp. Andrzej Ruszkiewicz, naczelnik Sekcji Prewencji VIII Komisariatu Policji na gdańskiej Morenie. Policjanci codziennie zwracają na nich baczną uwagę, często dzwonią mieszkańcy. Na akty wandalizmu, chamstwa i nieprzestrzegania porządku prawnego reagujemy natychmiast.

Prawo nie zabrania gromadzenia się przed wejściem do budynków mieszkalnych. Ale nie zezwala na picie alkoholu w takich miejscach, posługiwanie się wulgaryzmami, czy wyrzucania niedopalonych papierosów na chodnik. Akcja trwała do późnych godzin nocnych, policjanci z doświadczenia wiedzą, że właśnie nocą blokersi próbują "rządzić się" pod swoimi blokami. Wynik tej akcji do chwili zamknięcia numeru gazety nie był jeszcze znany.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (182) 1 zablokowana

  • zrobili akcje i na kolejny rok spokój

    ahhhh........
    policajj policajj...szkoda gadać...

    • 0 0

  • Bolo

    rozumiem
    ja mam na razie na klatce prawie pod drzwiami przesiadujęce dzieciaki z podstawówki
    zawsze sie zastanawiam czy ich rodziców nie interesuje to że ciagle sa poza domem?
    czy przy ladnej pogodzie nie bylo by im lepiej na placu zabaw?
    czy nie maja żadnego innego zajecia, np. lekcji do odrobienia?
    dlaczego nie siedza u siebie w domu?

    • 0 0

  • Bo wiesz Mamo....

    te "dzieciaki z podstawówki" w swoim mniemaniu są "młodzieżą" a tej nie przystoi przesiadywanie na placu zabaw.
    poza tym, mówisz o tym, że powinny odrabiać lekcje - a przecież to nie jest "trendy".
    A o rodziców lepiej nie pytaj, bo byc może te dzieci własnie ze względu na swoich rodziców wolą siedzieć byle gdzie byle nie w domu....

    • 0 0

  • wczoraj TV pokazała 15-letnie gówniary, które chcą wyglądać co najmniej jak 20-latki. A takie się widzi też pod klatkami sypiące łaciną niegorzej niż pampersiarze.
    Tylko lać lać lać lać i jeszcze raz lać - dom nie wychował ulica wychowa - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
    Nie wiem po co policja nosi pały. Ta wczorajsza akcja to zwykła popelina.
    Gówniarz pod klatką za samo krzywe spojrzenie na policjanta winien dostać tak w p***ol, żeby się zastanowił co pod tą klatką robi.

    • 0 0

  • Yelito

    Moze nie wygodne ale po co maja krasc. Ci w kroku nie kradna komorek bo nie maja jak uciekac. Dlatego patlogii w dresach to oczywiscie lepiej wychodzi bo zawsze sa w w stroju "sportowym". Powinni stworzyc getto dla dresow najlepiej w gdyni, gdzie by ich wywozili i oczyszczali dzielnice gdanska i sopotu. Tam by sie miedzy soba pozabijali i byl by spokoj. Moim zdaniem to najlepsze rozwiazanie. I nie chodzi mi tutaj o blokersow, sa mało szkodliwi, ale o kolesi w bialych czapeczkach, super blyszczacych dresikach, ktorym wydaje sie za sa wladcami tego swiata

    • 0 0

  • sory bolo ale chrzanisz jak zwykle, ulica to ich wychowa jak najgorzej, policja też nie lepiej... lanie pałą po mordach bez pytania to właśnie metody tych blokersówniczego nie uczy poza nienadstawianiem karku - już nie będą stać pod klatką a w zsypie i stamtąd na Ciebie wyskoczą - żeby policja nie widziała

    coś mi się wydaje, że jesteś z tych co mocni w gębie a jak widzą tą "młodzież" to cichcem czmychają gdzie pieprz rośnie. jak stoją pod klatką i nie wpuszczają to grzecznie mówisz przepraszam i wchodzisz - jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby spotkało się to z jakimś komentarzem tudzież próbą zablokowania wejścia.

    • 0 0

  • Bolo

    A może on tylko czekał na mamę (tatę, starszego brata) bo zapomniał klucza od domu. A ty go od razu w michę.

    mama: znam sam tekiego szczyla co na klatce wysiaduje, żeby w pierdziel nie dostać bo mama z tatą łoją właśnie w domu. Po prostu musi przeczekać ach ich zmorzy jabolowy morfeusz.

    To tak, żeby nie było, że jest tylko jedna strona medalu.

    • 0 0

  • Olis

    Już kumam
    Biedny dresowiec czekał przed klatką na mamę i tak się wk***ił że poszedł po browca i przyłożył babci w ryj bo mu nie chciała dorzucić 1-go zeta

    Grisza
    Nie należę do gierojów z bliskiego wschodu, ale jeszcze na razie potrafię przyłożyć gówniarzowi który mi fiknie.
    I chyba sam rozumiesz że nie wdam się w bójke z kilkoma - bo oni tylko są silni w grupie.
    Na wstepie napisałem, że mój kumpel też od razu nie lał się z wszystkimi tylko każdego z osobna nauczył rozumu.
    A to że winno się ich lać gdzie popadnie wynika z faktu że lepsza prewencja niż późniejsze straty.

    • 0 0

  • Rzeźnis brachu stary

    Ja także pamiętam jak to się stało i po prostu gadało pod klatką lub na Olimpie. A jak było zimno to się gdzieś chowało do klatki. Nigdy nic nikomu złego nie zrobiliśmy i zawsze porządek był na dzielnicy. No chyba że Karol lub Mongoł wpadał, to wtedy raczej trzeba było spieprzać , bo to prawdziwi bandyci byli.
    Teraz mieszkam w falowcu i samo siedzenie szczyli na schodach czy pod klatką mi nie przeszkadza, ale jak widzę znów rozwaloną windę (a mieszkam na dziesiątym) to się z lekka wkur...ić można.
    Raz jednemu towarzystwu zwróciłem uwagę że jak chcą się zacinać w windzie to wyp..lać do swojej klatki, bo zaraz ich starych powiadomię. Przeprosili grzecznie i mi teraz dzeń dobry mówią, czasem drzwi przytrzymają. Ot szczyli blokowych też trzeba sobie wychować.

    • 0 0

  • "A to że winno się ich lać gdzie popadnie wynika z faktu że lepsza prewencja niż późniejsze straty." - więc lanie Twoim zdaniem to prewencja? no cóż, niemal z mocą dogmatu moge stwierdzić, że się grubo mylisz. lanie jeszcze nikogo niczego dobrego nie nauczyło, lanie uczy tylko jak lania unikac.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane