Karaibski namiot Wojciecha Cejrowskiego do końca tygodnia ma stracić swoje tęczowe barwy. W najbliższym czasie do władz Sopotu ma wpłynąć nowy projekt, tym razem straganu w kolorze ecru.
tak, by panował ład, kolory powinny być jednakowe i stonowane
28%
nie, stragany powinny być krzykliwe, bo to przyciąga uwagę klientów
22%
nie, kolor nie ma znaczenia dla straganów handlowych, liczy się towar
50%
Przypomnijmy: władzom miasta nie podobał się stragan znanego podróżnika i dziennikarza
Wojciecha Cejrowskiego postawiony na terenie sopockiego mola.
Sprawę opisaliśmy w artykule pod koniec lipca. Kram raził magistrat nie tylko swoją kolorystyką, ale też projektem. Niekorzystnie wpływał na wizerunek miasta i estetykę przestrzeni publicznej.
Prezydent Sopotu -
Jacek Karnowski - wystosował ultimatum. Polecił zarządcy molo - Kąpielisku Morskiemu Sopot, by kwestia tęczowego straganu została ostatecznie zamknięta do końca tygodnia.
- Miasto Sopot dba o swój wizerunek - mówi
Anna Dyksińska z Biura Prezydenta w sopockim urzędzie.
- Nie chcemy być kolejnym pstrokatym lub tęczowym nadmorskim miastem - dodaje.
Kompromisowe rozwiązanie zostało zaproponowane przez KMS.
- Nowy projekt aranżacji namiotu, gdy tylko do nas dotrze, zostanie przekazany władzom miasta do zaakceptowania. Spodziewam się go we wtorek lub środę - do takiego porozumienia doszliśmy z menadżerami pana Cejrowskiego - mówi
Marcin Kulwas z KMS.
Jak twierdzi
Halina Romaniszyn, menadżer Wojciecha Cejrowskiego, jeszcze przed podpisaniem umowy namiot karaibski zyskał akceptację władz miasta.
- I tak po 6 tygodniach funkcjonowania, na koniec sezonu, miasto wystosowało nakaz zmiany kolorów na biało - beżowe - mówi menadżer.
Nowy namiot postoi niespełna dwa tygodnie, bo umowa na zajęcie miejsca przez stoisko handlowe kończy się 20 sierpnia, a menadżerowie nie są zainteresowani jej przedłużeniem. -
Dostosujemy się do wymagań miasta, ale to zachowanie jest bardzo niegościnne, bowiem Wojtek został zaproszony do miasta - mówi Halina Romaniszyn. - Jeśli pan prezydent nie życzy sobie naszej obecności, niech o tym nas zawiadomi.
Wojciech Cejrowski skorzystał z zaproszenia byłego zastępcy prezydenta, obecnie szefa Rady Miasta -
Wojciecha Fułka Realizować miał on akcję "Bez koszuli nie wypada", by, jak dopowiada Halina Romaniszyn, "ludzie nie siadali w samych slipach do obiadu".
Co na to sam podróżnik?
- W ostatnich latach moje występy w kilku miastach próbowała psuć organizacja polskich pederastów. A teraz goni mnie PO za kolorowy namiot. Paradne! - pisze na swoim
facebookowym profilu Wojciech Cejrowski.
Podróżnik na swoim straganie sprzedaje m.in. książki i koszule. Z dziennikarzem można zrobić sobie także zdjęcie, ale uprzednio odmawiając modlitwę "Ojcze Nasz".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
