- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (110 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Napadał na pasażerów SKM. Przez rok ukrywał się przed policją
Zatrzymano 23-letniego Sebastiana J., który miał do odpokutowania wyrok za napady na pasażerów SKM. Od roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.
- Policjanci od stycznia tego roku zajmowali się sprawą 23-latka poszukiwanego dwoma listami gończymi za rozboje. Mężczyzna przy pomocy noża groził swoim ofiarom i kradł ich telefony komórkowe - mówi sierż. sztab. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Ostatni napad dokonany przez Sebastiana J. miał miejsce w 2010 roku, kiedy miał on 19 lat. Wraz z innym nastolatkiem podszedł do siedzącego w jednym z przedziałów 30-latka. Napastnicy zaczęli bez powodu bić mężczyznę, po chwili zaś przystawili mu brzytwę do szyi i zażądali wydania wszystkich wartościowych przedmiotów. Zabrali mu m.in. dowód osobisty.
Kilkanaście minut później, już na przystanku, napastnicy zaatakowali kolejnego mężczyznę - tym razem 23-latka. Zabrali mu okulary i domagali się pieniędzy na alkohol. Napadniętemu udało się uciec - wskoczył do kolejki SKM, która akurat nadjechała.
Policjantom udało się zatrzymać obu mężczyzn. Trafili do aresztu. Jeden z nich - właśnie Sebastian J. - już po wyroku, który wymierzył mu sąd, zniknął i zaczął się ukrywać przed policją. Zatrzymano go dopiero w ostatni wtorek.
- Kryminalni ustalili, że mężczyzna ukrywał się na terenie jednego z hoteli robotniczych w Gdańsku. Mimo dwukrotnego wezwania policjantów nie otworzył on jednak drzwi. Policjanci mieli pewność, że poszukiwany jest w mieszkaniu, więc wyważyli drzwi. Mężczyzna nie stawiał oporu podczas zatrzymania. Jak ustalono, 23-latek ukrywał się w tym miejscu od około roku. Wychodził sporadycznie, zakupy i posiłki zamawiał przez telefon - mówi Sienkiewicz.
23-latek został przewieziony do aresztu śledczego. Spędzi za kratkami 2 lata i 3 miesiące.
Opinie (168) 6 zablokowanych
-
2013-12-05 23:31
Za dużo GTA
- 2 0
-
2013-12-06 01:36
Do pieca tych baranów a nie na nasze utrzymanie!!!
- 3 0
-
2013-12-06 03:45
Do kamieniołomów na kilkanaście lat
Za takie napsdy i ukrywanie sie tylko 2 lata i 3 mirs.Co najmniej 12 powinien dostac
- 3 1
-
2013-12-06 07:26
" Jeden z nich - właśnie Sebastian J. - już po wyroku, który wymierzył mu sąd, zniknął i zaczął się ukrywać przed policją." (1)
Przyznam, że nie rozumiem tego zdania.
A) wypuścili go
B) uciekł z aresztu
C) zniknął bo jest magikiem- 2 0
-
2013-12-10 13:07
paktofonika
magik nie żyje wyskoczył z okna
- 0 0
-
2013-12-06 07:59
bez szans
jakbym go dziabnal tym jego nozem to bym sam do wiezienia trafil.
a jak nie daj boze bym sie obronil swoim to by mi moje wlasne panstwo za taka "odwage" zniszczylo cala reszte zycia.
jak reagowac na taka napasc? oddac telefon i czekac rok az go byc moze zlapia? oczywiscie za telefon nikt nigdy nie zwroci kasy.- 2 0
-
2013-12-06 09:09
Można? można
Ciekawe skąd przez rok miał pieniądze na jedzenie na telefon, na rachunki za telefon, na inne wydatki???
- 1 0
-
2013-12-06 09:36
na ochronki frajera niech peronki trzaska....
- 0 0
-
2013-12-06 11:02
Sąd go wypuścił po rozbojach z niebezpiecznym narzedziem?
już po wyroku, który wymierzył mu sąd, zniknął i zaczął się ukrywać przed policją - rozumiem że dostał wyrok w zawieszeniu? Kolejna wtopa tzw sądów,,,,,
- 3 0
-
2013-12-06 14:00
Śmieć
Skąd to prymitywne bydle miało pieniądze?
- 4 0
-
2013-12-06 15:19
śnieg
Po tytule myślałem, że chodzi o śnieg. Bo napadał, a rok go nie było. he he.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.