• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Napadali na dostawców pizzy. Teraz posiedzą

piw
22 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W jednym wypadku sprawcy ukradli też ofierze zamówioną wcześniej pizzę. W jednym wypadku sprawcy ukradli też ofierze zamówioną wcześniej pizzę.

Zamawiali jedzenie na wynos, zaczajali się, ubierali kominiarki po czym dotkliwie bili i okradali dostawców pizzy. Policja zatrzymała trzech młodych gdańszczan, którzy przeprowadzili w ostatnich dniach trzy podobne napady.



Zamawiasz jedzenie do domu?

Do pierwszego z napadów doszło niespełna dwa tygodnie temu. Pracownik jednej z gdańskich pizzerii miał dostarczyć jedzenie na ul. Reduta Wyskok. Było już po godz. 22, gdy 35-latek pojawił się na miejscu.

Gdy wysiadł z samochodu okazało się, że czeka na niego trzech zamaskowanych mężczyzn. Bandyci zaczęli go bić pięściami po całym ciele, przewrócili, a następnie zabrali mu telefon, 500 zł w gotówce oraz... zamówioną pizzę.

Drugi napad miał miejsce tydzień temu. Tym razem pizzę zamówiono na ul. Plac Wałowy. Dostawca, przechodząc przez podwórko na tyłach domu zauważył zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich uderzył go. 23-latek jednak nie dał się bandytom, chwycił leżący nieopodal kij i zaczął się bronić, wówczas napastnicy uciekli.

- Do kolejnego napadu doszło w ostatni wtorek. Dostawca pizzy przywiózł jedzenie na ul. Fundacyjną. Na klatce schodowej na 22-letniego pracownika pizzerii czekało trzech zamaskowanych mężczyzn. Sprawcy pobili młodego gdańszczanina i ukradli mu telefon, nawigację oraz pieniądze w kwocie 700 zł - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

W końcu kryminalnym ze Śródmieścia udało się ustalić kim są sprawcy tych napadów. W środę zatrzymali 20-letniego gdańszczanina, dzień później wpadli kolejni bandyci: 17-latek i 22-latek.

- Dalsze ustalenia funkcjonariuszy wykazały, że młodzi gdańszczanie, oprócz napadów, mogą mieć na swoim koncie jeszcze dwie kradzieże. Policjanci ustalają dokładne okoliczności tych spraw. Wszyscy zatrzymani byli wcześniej karani za kradzieże, włamanie, rozboje i udzielanie narkotyków - dodaje Michalewska.

Za rozboje całej trójce grozi do 12 lat za kratkami.

Przeczytaj o problemach innej gdańskiej pizzerii ze... złodziejami sera.
piw

Opinie (168) 10 zablokowanych

  • (1)

    no tak wszystkie pobicia na dolnym mieście - i jak tu nie ulegać stereotypom

    • 14 2

    • Plac Wałowy to Przedmieście, nie Dolne Miasto. I nie cwaniakuj.

      • 2 1

  • Dostawca pizzy to ciężka i niebezpieczna robota. Nie jak w Policji, parę lat nic nie robienia i na emeryturkę. (2)

    • 38 4

    • Zostań policjantem, jak tak zazdrościsz :) (1)

      • 3 5

      • Zostań policjantem, jak tak zazdrościsz :)

        I sam zamawiaj pizzę

        • 4 2

  • Młodzi, bezrobotni, z dużego miasta

    Niech zgadnę: z Gdańska?

    • 11 13

  • Też mi przestępstwo ;)

    12 lat za kratami ? aaaa co tam, ściągnij po 26,01 muzykę z torrentów a będziesz międzynarodowym kryminalistą, który okrada tych biednych artystów co mieszkają w willach za 200 milionów :((
    Coo tam pobicia... toż to taki mały wybryk nie to co mp3 Britney Spears!!

    • 34 3

  • "Wszyscy zatrzymani byli wcześniej karani za kradzieże, włamanie, rozboje i udzielanie narkotyków" (1)

    Więc dlaczego takie ścierwa nadal zużywają tlen???

    • 47 3

    • A co to jest udzielanie narkotykow8)??

      • 4 1

  • do robot publicznych zagonic...

    nieroby wychowane bezstresowo ...

    • 25 1

  • Kierowca (1)

    Rozwoziłem pizze przez 5 lat, tylko że w Gdyni. Takie akcje to codzienność, najgorsze są wyjazdy pod koniec pracy na tzw. " gorsze dzielnice " Nie raz się zostawiło auto pod blokiem a wychodząc wszystkie opony były przebite, zdarzało się również że rzucali krzesłami przez okna. Nie chcę specjalnie mówić jakie to były dzielnice bo zaraz wywołam falę komentarzy. Tak naprawdę zawód dostawcy pizzy jest niebezpieczny, nie wiem czy nawet nie bardziej niż taksówkarz... w każdym bądź razie bardzo podobne ryzyko. Pozdrawiam innych dostawców.

    • 45 1

    • ja jeździłem przez rok, i brałem właśnie takie dzielnice gdzie inni kierowcy bali się jeździć :) ale ja tam zawsze spokój miałem ;)

      • 2 2

  • Protest w Gdańsku przeciwko ACTA (1)

    • 18 4

    • protest

      • 7 2

  • (1)

    Zgadza się, kierowca powinien mieć 20 zł w bilonie. Jednak nie zawsze jest czas żeby z danego wyjazdu po powrocie do pizzerii się rozliczyć, gdy jest duży ruch wpadasz zabierasz następny wyjazd i już Cię nie ma. Czasami dopiero po paru godzinach masz czas żeby się rozliczyć i zrzucić trochę kasy. Częściej zdarza się tak że to zamawiający ( szczególnie godziny poranne czyt dla pizzerii 10-11 ) wyskakuję ze 100 zł a kierowca nie ma z czego wydać i zaczyna się szukanie sklepów lub bieganie klienta po sąsiadach. A wystarczy powiedzieć przez telefon że się ma 100zł i kierowca bierze z pizzerii więcej kasy... Zaoszczędzi to czasu wam i nam. Pozdrawiam kierowca.

    • 26 0

    • to tylko w niektórych pizzeriach ida na rękę

      • 1 1

  • (1)

    ankieta - po raz kolejny mistrzostwo świata :-)

    • 11 0

    • ma jakiś ukryty cel najwyraźniej;)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane