• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Napadli, pobili i okradli 19-latka na Chełmie

szym
2 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (177)
Z relacji matki 19-latka wynika, że do napaści doszło w okolicy śmietnika przy ul. Biegańskiego 14. Z relacji matki 19-latka wynika, że do napaści doszło w okolicy śmietnika przy ul. Biegańskiego 14.

Zaszli go od tyłu, ogłuszyli i okradli. Trwają poszukiwania napastników, którzy poturbowali 19-letniego chłopaka. Do napaści doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 1.11.2022 r. w okolicy ul. Biegańskiego 14Mapka na Chełmie.



Padłe(a)ś kiedykolwiek ofiarą napaści?

O wydarzeniach poinformowała matka pokrzywdzonego nastolatka. Kobieta opisała, że do napaści na jej syna doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 1.

Wówczas - jak wynika z relacji kobiety - w okolicy śmietnika bloku przy ul. Biegańskiego 14, trzech młodych mężczyzn zaszło od tyłu 19-latka. Następnie go ogłuszyli i pobili. Młody mężczyzna stracił portfel z dokumentami.

Zdaniem kobiety, pobicie było dotkliwe.

W sprawie skontaktowaliśmy się z gdańskimi policjantami. Funkcjonariusze potwierdzają, że doszło do zdarzenia.

Ekshibicjonista w kominiarce na Chełmie Ekshibicjonista w kominiarce na Chełmie

- Wczoraj (tj. 1.11.2022 r. - red.) po południu policjanci zostali powiadomieni, że 1 listopada, około godziny 1 w nocy, przy jednym z bloków na ul. Biegańskiego pokrzywdzony został pobity. Kiedy zgłaszający wrócił do domu, stwierdził, że nie ma portfela z dokumentami i kartą bankomatową, lecz nie potrafił wskazać okoliczności ich utraty - mówi podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Policja szuka napastników



Po otrzymaniu takiego zgłoszenia, sprawą zajęli się policjanci z komisariatu przy ul. Platynowej. Funkcjonariusze deklarują, że rozmawiają z osobami, które mogą mieć informację na temat zdarzenia, a także sprawdzają teren pod kątem obecności kamer monitoringu.

Mieszkanki Chełmu ostrzegają się przed napastnikiem seksualnym Mieszkanki Chełmu ostrzegają się przed napastnikiem seksualnym

- Policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczną dotyczącą obrażeń, których na skutek zdarzenia doznał pokrzywdzony. Zostanie ona przekazana biegłemu z zakresu medycyny sądowej, który na jej podstawie wyda opinię w zakresie doznanego uszczerbku na zdrowiu. Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą i ustalają dokładne szczegóły oraz okoliczności tego zdarzenia - zapewnia podinsp. Magdalena Ciska.
szym

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • Z treści artykułu wynika (1)

    że wspólnie z mamusią doszli do wniosku, że ktoś go pobił.

    • 16 4

    • pewnie jakiś lokalny gangus sprzedawca?

      • 0 0

  • Wraca bieda, wracają lata 90. (2)

    Do tego dołóżmy przybyszów (nie sugeruję, że to oni) ze wschodu, którzy często mentalnie jeszcze są w latach 90 i mamy diagnozę. Będzie więcej kradzieży, napadów i rozbojów.

    • 33 3

    • (1)

      to oni

      • 4 2

      • ruskie gangusy go oklepały i tyle.

        • 1 1

  • Przypomina to powrót do lat 90'... (2)

    ...gdzie każde zapuszczenie się na inną dzielnice mogło się zakończyć "skrojeniem" delikwenta.. W tamtych czasach można było się łatwo dorobić...a szacunek i respekt na dzielni - bezcenny.

    • 13 3

    • W latach 90tych było bezpiecznie

      • 2 8

    • od kiedy pod własnym śmietnikiem kroją z anic?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Zajęli się policjanci z Platynowej? (20)

    To już mogę powiedzieć jaki będzie finał- śledztwo umorzone. Im można podać adres i pełne dane przestępcy, a wystarczy, że przestępca powie to nie ja i myk- umorzone

    • 328 12

    • Platynowa to ta na oruni? jeśli tak to tez potwierdzam. umorzonko jak w banku

      • 87 5

    • (6)

      Ale to nie tylko Platynowa, tak po prostu działa policja, bo niedawno sam byłem na komisariacie w innym miejscu i dokładnie tak samo mi powiedziano, tzn. że przyjmą zgłoszenie, ale jutro umorzą :) Bo nie mają dowodów i będzie słowo przeciwko słowu. To niestety tylko w serialach ściąga się DNA nawet z kopert na listy :) I też odniosłem wrażenie, że jak im się nie przyniesie dowodów, to nic z tym nie zrobią, zresztą właściwie powiedziano mi o tym wprost. Natomiast w takiej sytuacji, mając tę wiedzę, można sobie pozwolić na więcej. Np. można powiedzieć komuś w twarz, że się go zabije i on biedny poleci na komisariat, a tam mu powiedzą, że nic z tym nie zrobią :) Od wizyty na policji poczułem się bardziej bezkarny w tym śmiesznym kraju. Policja guzik może. Im się po prostu nie chce. A pamiętacie tego typa, co terroryzował mieszkańców bloku w Malborku? Trzy lata policja nie mogła z nim nic zrobić, a były nagrania i pełno zeznań. Trzy lata te gamonie "wykonywały czynności". Sprawę Iwony Wieczorek też na początku olali, bo oni tak mają. Sprawa musi być medialna, albo musisz być kimś ważnym, mieć jakieś możliwości, aby ich zmotywować do działania. Najlepiej jak mają polecenie od komendanta, wtedy dopiero się biorą do roboty. Albo najlepiej, jak sam jesteś policjantem, bo swoich chronią i swojego nie potraktowaliby tak, jak potraktowali mnie i jak traktują zwykłych ludzi. Albo po prostu ktoś musi leżeć zamordowany w krzakach - wtedy wkracza nasza dzielna milicja how how how Sprawa z Chełma tylko dlatego ma szanse na rozwiązanie, że napisało o tym trojmiasto.pl, to ruszą te swoje leniwe zady.

      • 67 3

      • (3)

        Zarzuty są niesłuszne. Policja ma teraz znacznie ważniejsze zadania i z nich jest rozliczana. Złapanie trzech chuliganów lub nie w niczym ich sytuacji nie zmieni, a jak nie zajmą się sprawami ważnymi dla bezpieczeństwa państwa będą mieli kłopoty.

        • 10 37

        • Faktycznie
          Chroni kulowego, osikanego

          • 27 4

        • (1)

          Dlatego napisałem, że w sumie takie drobniejsze przestępstwa można popełniać praktycznie bezkarnie - czyli np. pogrozić komuś, albo komuś przywalić, przebić opony, czy wybić szybę. A ty wyjaśniłeś dlaczego - bo policja ma to gdzieś i zajmuje się poważniejszymi sprawami, a z wyjaśnienia tak drobnej sprawy nic nie wyniknie i nie zmieni to sytuacji. Swoim wpisem potwierdziłeś to, co napisałem, tylko dodatkowo starasz się usprawiedliwić policję. A dla mnie to nie jest usprawiedliwienie, tylko ogromna porażka tej formacji. Chyba sam jesteś policjantem, bo dokładnie to samo usłyszałem od wysokiego stopniem funkcjonariusza tam na miejscu - "zajmujemy się poważniejszym przestępstwem, niż to, z którym pan przyszedł". Tylko że wiesz, że ludzie ufają policji i myślą, że ona im w czymś pomoże? A my wiemy, jak bardzo się mylą :) I wiesz, że ta "sprawa ważna dla bezpieczeństwa państwa", czyli sprawa priorytetowa, to tak naprawdę nie jest ratowanie świata, tylko albo sprawa medialna (Iwona Wieczorek), albo polityczna (pilnowanie domu Kaczyńskiego), albo taka, której nie podjęcie może zaszkodzić pozycji komendanta lub PR-owi policji. Jakbym przyszedł dokładnie z tym samym, z czym przyszedłem, ale okazał im na wejściu legitymację poselską (której obecnie nie posiadam), to zostałbym potraktowany inaczej - i w tym problem, że zwykły szarak odejdzie z kwitkiem i może sobie napisać skargę i tyle. Także jeśli jesteś zadowolony z tak działającej policji, to współczuję. Ale jeśli nie jesteś policjantem, to gdy twoja matka albo twój dzieciak dostaną po głowie na ulicy i będziesz czekał na komisariacie dwie godziny, a oni powiedzą, że nic z tym nie zrobią i umorzą sprawę, to wróć tutaj i koniecznie przeczytaj to, co napisałeś. Do lustra i na głos i spójrz sobie wtedy prosto w oczy.

          • 22 1

          • Arek, aplikuj na dzielnicowego!

            • 6 3

      • Z Chelmu.

        Nie z Chełma.

        • 1 1

      • I jeszcze kryminalny taki....

        I mają układy i sobie mefedronen handula albo syntetyczna marihuana, co głowy psuje młodym lub inne specyfiki. Ale to kryminalna taki jeden gość, sami se sprawdźcie. Tam powinna być selekcja, ja bym mu chętnie wpis*rdolil, może jakaś gala na platynowej w piwnicy? Zrobimy ring.

        • 0 0

    • Pretensje proszę kierować do systemu prawnego i rzadu (5)

      Nie do policjantów. Pracowałem w kryminalnym w policji w zupełnie innej części kraju i muszę Wam powiedzieć polskie domniemanie niewinności niestety sprawia ze niejednokrotnie ofiara ma mniej praw niż przestępca. Kolejna kwestią jest brak ludzi w pionach wykonawczych (bo na fajnych stanowiskach w KWP, gdzie mógłby siedzieć cywil i pracuje się od 7 do 15 za 2x lepsza kasę niż na byle komisariacie to akurat braków nie ma ) ale do rzeczy - przeciętny policjant w dochodzeniówce na byle komisariacie ma minimum po 30-40 spraw na biegu. Wydajność kończy się przy 15-20 potem to już jest tylko fabryka. Nie dlatego że mu się nie chce, tylko dlatego że do ogarnięcia tej roboty musiałby pracować po 12-15 h dziennie. Do tego papieru nie ma, ogrzewanie nie działa, zdjęcia w kolorze drukuje się w domu, żeby zrobić ustalenia trzeba jeździć własnym samochodem bo radiowozów nie ma ( a te które jeszcze mogłyby posłużyć do jeżdżenia chociażby jakieś stare fabie czy stilo idą na zalety bo Wydzial transportu wykazuje tym samym oszczędności) a pion operacyjny to dwie osoby i kierownik. To tylko wzmaga frustracje. Kolejna kwestią są oczekiwania i presję społeczne - ostatnio chyba w Olsztynie czy w Elblagu społeczeństwo i lokalne portale wiedziały psy (niefortunny frazeologizm- wiem) na policjantach, bo śmieli słownie (!) przycisnąć patolówę, która wraz z innym sebixem zdemolowała po pijaku komuś samochód. Nie musicie lubić policji- to nie zupa pomidorowa, ale okażcie odrobine zrozumienia. Nie wierzcie też rzecznikom. Policja to firma z dykty i kartonu, ale jest gro policjantów którym chce się pracować. Nie maja tylko jak i czym.

      • 25 6

      • pałką i pięścią, na protestach Kobiet, tarczą i gazem na miesięcznicy:)

        • 16 10

      • (2)

        Napisałeś o tym, aby pretensje kierować do systemu prawnego i rządu, ale jednak potem padły argumenty obciążające policję typu "brak ogrzewania, brak papieru, możliwości kolorowego wydruku, dykta i karton" itd. Ja wiem, że jest domniemanie niewinności, ale w mojej sprawie akurat nie o to chodziło, a o to, aby zrobić cokolwiek. Kolega mojego sąsiada mi groził. Sąsiad jest Białorusinem. Oczekiwałem od policji, że porozmawia z Białorusinem i mu wytłumaczy, że obecnie jest w Polsce, ma tu dzieciątko, kobietkę i żeby nadal było tak, jak jest, to musi grzecznie współpracować z policją. W ten sposób zdobywa się dane pana, który mi groził (a oni od tego momentu byliby skłóceni, pozytywny skutek uboczny). Wzywa się pana i wówczas pan albo się przyznaje, albo nie - i dopiero jak się nie przyzna, to można sprawę zamknąć, bo domniemanie niewinności. Ale dopiero wtedy i przynajmniej pan Białorusin i jego kompan od wódki zrozumieliby, że prawo w Polsce działa, że coś w ich sprawie było zrobione. Cokolwiek. A tak są bezkarni, a ja czuję się bezradny - chyba że sam złamię prawo, ale jednak liczyłem na policję, chciałem iść po linii prawa i mocno się przeliczyłem. Szkoda, że nie trafiłem na takich, którym chce się pracować.

        • 11 2

        • Zgłoś, że chyba wyczuwasz paloną marichułanę, w oknie mają piorun i 7 gwiadek i sąsiad z kolegą z białorisi chyba puszcza drony

          nad port, ciepłownie i lotnisko

          • 11 2

        • Jeśli faktycznie tak bylo (z osoba podejrzewana podana na tacy)

          To co tu dużo mówić - dali ciała i tyle. I w pełni rozumiem punkt widzenia. Mimo wszystko wierzę, że następnym razem (obyś nie musiał) ale trafisz lepiej, pozdro

          • 1 1

      • Widocznie za słabo bijecie na dołku. Odpowiednio przywalisz lobuzowi to od razu się przyzna.

        • 0 0

    • Ci z Kartuskiej nie lepsi, dwa zgłoszone przestępstwa , dwa umorzone z powodu niewykrycia sprawcy (o takich banałach jak o niezabezpieczonym monitoringu nie będę nawet wspominał). Dla mnie niedorozwoje w mundurach i tyle.

      • 19 1

    • policjanci legendy

      oni są najlepsi w umarzaniu i zniechęcaniu ludzi do składania zawiadomień. Trzy sytuacje-pogryzienie przez psa, to stwierdzili, bym nie składała zeznania, bo i tak to nic nie da. Druga sytuacja - wyłudzenie moich danych przez vinted lecz bank zablokował przelew blikiem i kasa została za koncie - stwierdzili, bym nie zgłaszała, skoro kasa jest na koncie to i tak nie dojdą kto to zrobił. Trzecia sytuacja - mąż na Dywizji zwrócił gościowi uwagę o podpięcie psa, a ten wycelował mu bronią w kolano. Sprawa umorzona w kilka dni, gdyż sprawcy jak stwierdzili nie znaleźli mimo, iż był to częsty bywalec na ulicy. taka policja na platynowej ;)

      • 13 1

    • Też tak uważam. Ani jednej mojej sprawy na Platynowej nie rozwiązali ! (1)

      • 3 2

      • w Osowej nie lepsi...

        • 0 0

    • bo to darmozjady sa !

      • 3 2

    • Trzeba udowodnic parówo.

      Ludzie to ogólnie maja z deklem.Robią po zlosci później się dziwią ze boli.

      • 0 0

  • Takie (1)

    wiadomości to są głupoty, a nie wiadomości.

    • 2 2

    • a masz jakieś "prawdziwe"? to nas oświeć. Za co dostał po ryju i czemu ma amnezję?

      • 1 0

  • Chełm (2)

    Zaczyna być,najbardziej niebezpieczną dzielnicą Gdańska.Pracuje tam od 5lat i jeszcze nie spotkałem patroli policji.

    • 16 1

    • Bo jednego pobili przez 5 lat

      I odrazu najbardziej niebezpieczna ?

      • 2 6

    • Dla tych

      Którzy mieszkali tam w latach 90, teraz to oaza spokoju. Aczkolwiek wygląda, że stare czasy wracają.

      • 2 0

  • Kochany PiS! (3)

    Przywraca nam lata 90!!!

    • 18 12

    • (1)

      o tak donald na bialym koniu wroci i cie wybawi

      • 2 6

      • a tobie da w ryj, twoim guru zapewni sąd i więzienie na lata... pogódź się z tym już, czas najwyższy...

        • 1 1

    • fakt

      zapewnił nam, spory napływ atrakcji.

      • 0 0

  • Pobicia, napady, patologia, do tego dziki których na Chełmie w takich ilościach nie było - strach chodzić po zmroku w tej dzielnicy. A pewnie w reszcie Gdańska podobnie.

    • 13 1

  • haha i teraz jak ich pięciu napadnie w pojedynkę to się odechce życie dzisiaj mieli fart im się udało jutro pech życie nawet na cwaniaka są cwańsi

    • 2 0

  • Brak monitoringu (1)

    Nie wiem co tam się wydarzyło ale jak bumerang wraca temat monitoringu na Chełmie. A w zasadzie jego braku. W razie potrzeba policja sprawdza czy gdzieś może były kamerki? Co to jest? Tak można działać przy wypadku między lasem a polaną, a nie w dużej dzielnicy Gdańska. Zresztą na Chełmie nic nie ma i nic nie jest robione. Brak kamer, krzywe chodniki, mało placów zabaw. Boisk dla nieco starszych dzieciaków też nie ma (chyba jedno na Cienistej, jedno w Jarze, a reszta to przyszkolne), a później się dziwią że młodzież tylko w komputerach. Bida z nędzą taka że nawet na zakupy trzeba jeździć na Morenę albo do Forum. Tu nic nie ma.

    • 12 0

    • założy firmę i montuje dory monitoring za darmo lub z dopłatą i potem obsługuje, serwisuje...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane