• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prace na nieczynnej kwaterze wysypiska za 9 mln zł zmniejszą fetor?

Ewelina Oleksy
17 czerwca 2024, godz. 07:00 
Opinie (134)
  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".
  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".

Ponad 9 mln zł brutto pochłoną prace przy rekultywacji, czyli w uproszczeniu: naprawie nieczynnej już kwatery do składowania śmieci na terenie Zakładu Utylizacyjnego w SzadółkachMapka. Inwestycja już trwa i zakończy się za rok. Jej efektem ma być m.in. ograniczenie odorów, które uprzykrzają życie mieszkańcom Gdańska.



Rozpoczęte niedawno prace przy rekultywacji nieczynnej kwatery w Szadółkach obejmują teren ponad 12 ha.

Inwestycja za ponad 9 mln zł brutto



Rekultywacja to w skrócie proces, którego efektem jest przywrócenie wartości przyrodniczych terenom zniszczonym przez działalność człowieka. Dzięki niej tereny te stają się ponownie użyteczne. W skrajnych przypadkach ten proces może trwać nawet kilkanaście lat.

- Prowadzona przez nas właśnie rekultywacja ma na celu przede wszystkim zminimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko znajdujących się na kwaterze odpadów. Głównym celem jest zminimalizowanie uciążliwości zapachowych - tzw. śladu odorowego oraz ograniczenie śladów węglowego i wodnego. Zredukujemy ilość powstających ścieków - mówi Olimpia Schneider, rzeczniczka Zakładu Utylizacyjnego.
Koszt prac to ponad 9 mln zł brutto.



Rekultywacja zamkniętego składowiska odpadów i jego ponowne zagospodarowanie to obowiązek jego właściciela, czyli w tym przypadku Zakładu Utylizacyjnego. Na użytkowniku składowiska ciąży również obowiązek kontroli jego wpływu na środowisko przez okres 40 lat od zamknięcia.

  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".
  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".

Dwa główne etapy prac



Prowadzone właśnie prace zostały podzielone na dwa główne etapy.

- Pierwszy etap prac skupiał się na modernizacji systemu odgazowania. W ramach projektu kładzione były nowe rurociągi, zamontowano także, poza dotychczasowymi, nowe studnie igłowe pobierające gaz ze skarp kwatery - informuje Schneider. - Kolejny etap to położenie 5 warstw na skarpach. Z zamkniętej kwatery najpierw usunięto warstwę wierzchnią oraz wyrównano teren. Następnie na przygotowanej powierzchni kładzione są: warstwa ziemi i piasku, szczelna mata bentonitowa, warstwa stabilizująca (głównie opony), kolejna warstwa ziemi, a następnie warstwa kompostu powstającego z bioodpadów, na której posiane zostaną krzewy i porosty - wymienia.

Na zamkniętej kwaterze chcą posadzić rośliny



Mata bentonitowa - używana także w mieszkaniówce, np. do uszczelniania fundamentów, ma wchłaniać wilgoć i zapachy.



- Takie zrekultywowanie terenu umożliwi przyspieszenie procesów zachodzących wewnątrz zamkniętej kwatery, a tym samym skróci czas, w jakim zgromadzone odpady będą negatywnie oddziaływały na środowisko - wskazuje Schneider.
Na terenie zamkniętej kwatery składowiska planowane jest w przyszłości nasadzenie mikrolasu, ogrodu deszczowego oraz montaż fotowoltaiki.

  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".
  • Na terenie nieczynnej kwatery gromadzenia odpadów trwają prace związane z przywróceniem jej "życia".

Co ma się zmienić po zakończeniu prac?



Przedstawiciele Zakładu Utylizacyjnego przekonują, że efektem prowadzonych prac ma być m.in. ograniczenie rozprzestrzeniania się odorów z terenu składowiska odpadów.

- Dzięki temu powstrzymamy niezorganizowaną emisję gazu składowiskowego - głównej przyczyny rozprzestrzeniania się nieprzyjemnych zapachów z terenu zakładu. Uszczelnienie matą bentonitową warstwy drenażowe pozwolą na zminimalizowanie emisji niemal do zera, a cały powstający na kwaterze gaz będzie wykorzystywany do produkcji energii eletrycznej oraz cieplnej w zakładowej bioelektrowni - mówi Schneider. - Uszczelnienie kwatery pozwoli także na ograniczenie do minimum liczby odcieków powstających na terenie zakładu po opadach atmosferycznych. Szczelna mata wyeliminuje kontakt opadów z odpadami.
Pierwsze śmieci trafią do spalarni. Niebawem start gorących rozruchów Pierwsze śmieci trafią do spalarni. Niebawem start gorących rozruchów

Do tej pory śmierdzący gaz, który nie został zebrany przez studnie odgazowujące, trafiał ostatecznie do atmosfery. Po zakończeniu prowadzonych prac gaz, który do tej pory się ulatniał, będzie zbierany pod membraną i trafiał do systemu odgazowania.

Zakończenie inwestycji planowane jest na czerwiec 2025 r.

Miejsca

Opinie (134) 7 zablokowanych

  • na Szadółkach śmierdzi i będzie śmierdzieć

    no, ale można mamić oczy, że będzie lepiej po kolejnej 101. inwestycji, będzie tylko jak się wyprowadzicie

    • 3 0

  • Bzdura

    Nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, tylko gonić. KK już dawno opanował to do perfekcji.

    • 2 2

  • Zamiast pitolic o bzdurach

    Moze napiszcie, ze Port w Gdansku kosztem niemaszkow zostal pozbawiony dostaw z Azji! Kto w tym maczal palce? Czemu zarzad portu nie walczyl o kontrakt? Kto im zabronil?

    • 1 1

  • Niekończąca się opowieść. (1)

    Koniec ,full ,trzeba zmienić lokalizację a nie budować spalarnie i kolejne inwestycje za miliony ,kto na tym zarabia ?

    • 0 1

    • Po co zmieniać lokalizację?

      To deweloper się pcha na śmietnik a jak ludziom pasuje to niech się osiedlają.

      • 0 0

  • Kolejne miliony?

    Ja przepraszam ale serdecznie podziękuję. Czy ktoś pierze pieniądze przez to wysypisko ? Nie mieści się to w głowie ile milionów pochłonęło to nieszczęsne wysypisko a w Gdańsku jak śmierdziało tak śmierdzi

    • 1 0

  • Spalarnia

    To już 3 spalarnia .którą rozpalić nie nie mogą. Buduja i buduja a kasa leci. I śmierdzi dalej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane