• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Narkotyki warte milion nie trafią do Trójmiasta

js
7 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:18 (7 stycznia 2008)
Dwieście tysięcy tabletek ekstazy nie trafi do trójmiejskich przestępców. Dwieście tysięcy tabletek ekstazy nie trafi do trójmiejskich przestępców.

Trzydzieści kilogramów narkotyków mogło trafić na trójmiejski czarny rynek. Nie trafi, bo towar przechwycili funkcjonariusze gdańskiego Centralnego Biura Śledczego.


Czy brałe(a)ś kiedyś narkotyki?


Około 200 tys. sztuk tabletek ekstazy, wartych blisko 1 mln zł przewoził Tomasz R., 37-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. Mężczyznę zatrzymano dzień przed wigilią Bożego Narodzenia w Gręblinie, koło Tczewa. Narkotyki były ukryte w specjalnych skrytkach w samochodzie osobowym volvo. Ich odbiorcami mieli być najprawdopodobniej przestępcy z Trójmiasta.

Ze względu na prowadzone śledztwo o sprawie poinformowano dopiero teraz. CBŚ nie chce jednak ujawniać jej szczegółów. Możliwe są kolejne zatrzymania.

37-latek decyzją Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe został aresztowany na trzy miesiące.

Za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyku Tomaszowi R. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
js

Opinie (27) 8 zablokowanych

  • ee kto robi wystawki az na milion zloty luudzie...

    • 0 0

  • Kto robi wystawki na milion złotych?

    Ktoś kto na codzień TIR-ami przerzuca taki towar tonami. Proste. Dla Ciebie milion to fortuna, dla tego kogoś to są drobne...

    Czy to w ogóle nie jest dziwne, że przy całej dzisiejszej technologii i inwigilacyjnej swobodzie "służby" nie są w stanie położyć kresu narkotykowym interesom? To trochę podobna sytuacja jak "służby", które nie potrafią znaleźć terrorysty, co się ponoć po górach chowa :D

    "Pan życia i śmierci" z Nicolasem Cagem przychodzi na myśl...

    • 0 0

  • biznes jest biznes

    zalegalizować tak jak wóde i papierosy chleje ten co chce pali też ten co chce to i ćpał bedzie też ten kto chciał bo i tak ćpa.No ale skończy sie wielki brudny szmal,a czy o to chodzi????????????????????????????????????

    • 0 0

  • do otwarte oczy i jemu podobnych

    wez Ty sie puknij w leb i najlepiej zamknij gdzies gdzie nie ma klamek. Wszedzie naokolo tylko jakies spiski wietrzycie, wszedzie uklady. Wyczuwam syndrom braci K. ... Nawet jakby te dragi byly warte 10 miliardow to i tak twierdzilibyscie, ze dla kogos to drobne. Zalosni jestescie.

    • 0 0

  • ????

    Kazdy glupi wie że to nie jest warte milion zł ;]

    • 0 0

  • ????

    Kazdy glupi wie że to nie jest warte milion zł ;]

    • 0 0

  • Dragi

    W trójmieście co drugi młody łepek handluje dragami a to co napisali w tym artykule to nie prawda,tago było połowe mniej....brawo dla dilerów...

    • 0 0

  • lipa

    Niebedę miała co jeść...

    • 0 0

  • dobre cbs sami polowewzieli dla siebie hahahah ch.w.d.p.

    oni tez maja swoich dealerow kto stoi na ochronie w klubach policja i tam idzie wsytko dalej hahahaha dobre sobie narkotyki byly sa i beda w klubach hahahahahah ach ta policja sami chca sie szybko dorobic i innych pakuja za kratki niestety nie umieja sie dzielic tylko sknery wszytko dla siebie biora!!!

    • 0 0

  • re:do otwarte oczy i jemu podobnych (1)

    >"wez Ty sie puknij w leb i najlepiej zamknij gdzies gdzie nie ma klamek".

    Jesteś osobą upoważnioną do wystawienia diagnozy kwalifikującej do szpitala psychiatrycznego? Potrafisz uzasadnić merytorycznie tą wypowiedź?

    >"Wszedzie naokolo tylko jakies spiski wietrzycie, wszedzie uklady."

    Z historycznego punktu widzenia jedyna rzeczywistość to rzeczywistość konspiracji.

    >"Wyczuwam syndrom braci K."

    Wyczuwam płytkość myślenia i bezmyślne powtarzanie frazesów.

    >"... Nawet jakby te dragi byly warte 10 miliardow to i tak twierdzilibyscie, ze dla kogos to drobne."

    Nie, nie twierdzilibyśmy. Milion to 0,01% z 10 miliardów... Trochę Cię poniosło.

    >"Zalosni jestescie"

    Argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika, nie przebierając przy tym w słowach. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że nasze poglądy są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.

    • 0 0

    • podoba mie sie to, leheeehehe

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane