2006-03-09 08:25
ale jak miałem okazje obejrzec kilkoro narkomanów - dzieci w zasadzie - umierających z przedawkowania, albo spotakć ofiary wypadkó spowodowanych przez kierowców pod wpływewm narkotyków, to myślę że dla takich gnid które rozprwadzają ten syf powinno sięzrobić wyjątek
2006-03-09 08:54
Alkohol nie jest narkotykiem, bo daje dochody do budżetu...
Ha ha, gdyby na kokainę wprowadzić akcyzę, to też juz by nie była narkotykiem??!?
To że Państwo dopuszcza jedne szkodliwe przecież używki, a zakazuje innych jest hipokryzją.
Gdyby zalegalizować wszystkie narkotyki, to od ręki zniknęła by najsilniejsza część mafii, ludzie by wiedzieli co biorą (jakość) i państwo by jeszcze na tym zarabiało.
A teraz jest tak, że narkomani niszczą się za często kradzioną forsę, a państwo ich leczy i ściga dealerów za pieniądze tych co nie ćpają. to jest PARANOJA!!
2006-03-09 09:08
Traktuje Twoją wypowiedź jako prowokację, której ulegam.
Bo coś mi się wierzyć nie chce, że ŚWIADOMIE piszesz takie bzdury.
Odpowiadam na Twoje pytania:
1. Czy kogoś skrzywdzili? Tak,samych ćpunów, ich rodziny, znajomych,a na końcu swoje rodziny.
2. Czy grozili? To zwykle dzieje się bez świadków. Z pewnością nie używali słów "proszę", "dziękuję".
3. Gwałcili? Kto wie? Jeśli grozili, to ofiary się nie przyznają. Gwałcą też pośrednio zmuszając uzależnionych do uprawiania nierządu w celu zarobienia kaski na prochy.
4. Kradli? Można i tak powiedzieć. Mogli brać co łaska za działę.
5. Wymuszali? He he! Słyszalo się o pierwszej działeczce za darmo? Pils, poczytaj coś o uzależnieniach, bo nie chce mi się pisać.
6. Zabijali? Sprzedawanie śmiertelnie szkodliwych środków jest usiłowaniem zabójstwa. I to masowego.
"Każdy świadomy człowiek...". No nie mogę! To szczyt Twojej niewiedzy! Interes proszkowy kręci się świetnie głównie dzięki nieświadomości klientów.
A Józef już ma przerąbane za samo bezczeszczenie czcigodnego imienia!
2006-03-09 09:16
Jozef K.?hm..hmm...ja, bedac w posiadaniu takich danych osobowych, nie zajmowalabym sie taka dzialalnoscia. W koncu juz kiedys byl pewien Jozef K.,zostal aresztowany i podobno zginal "jak pies", nie badac nawet swiadomy w pelni swojego przewinienia.
2006-03-09 09:47
pozwolę sobie zapytać Cię czy mając wolność wyboru i możliwość zakupu paierosów oraz alkoholu zrywasz się skoro świt i biegniesz do monopolowego kupić butlke wódki lub winka owocowego? stoisz tam od rana i "ciągniesz" z innymi? spodziewam się, że nie. i to jest właśnie Twoja świadomość, Twoja wolność wyboru. Nie przeszkadza mi nikt kto dealuje. możesz mi mówić, że to przestępca itp. ale nigdy taki człowiek niezmuszał mnie do zakupu i nie groził. wręcz przeciwnie. sprzedaję i zależy mi byś kupił ode mnie, zostawiasz mi kasę. na dadatek grubą, bo interes nielegalny jest. gdyby był legalny byłby z niego VAT i akcyza do budżetu, w którym mamy za mało np. dla ludzi którzy ciężko pracowali całe życie i g... teraz dostają. tzw. mafia czy inne struktury zwane przestępczymi straciły by źrodło finansowania. więc albo zmieniają profil (tylko na jaki? będą zbierać surowce wtórne? ) - albo mogą zalegalizować działalność, robić to samo i płacić podatki. czy to źle?? policja nie będzie walczyć z narobiznesem, bo stanie się on legalny i pod kontrolą. zajmą się choćby bezpieczeństwem na ulicy. wpływy z turystyki (przjeżdzali by ludzie do nas bardziej niż do Holandii) spowowały by rozwój bazy turystycznej, gastronomii, transportu , co daje ogólninie wzrost gospodarczy jakby nie patrzeć.
i pamiętaj proszę, jesteś wolnym człowiekiem. nikt nie zmusza Cię do brania, picia czy palenia czegokolwiek. masz własny rozum i powinanś mieć możliwość korzystania z niego. jeśli ktoś korzysta źle to mówi się o nim, że jest niemądry. i to nie jest "niewiedza" na której jak twierdzisz bazuje ten rynek, a co najwyżej głupota i to, że owoc zakazany smakuje lepiej. a głupich na tej ziemi mamy już dość, jeśli chcą się zaćpać - niech to po prostu zrobią.
ja i wielu moich znajomych od małolata wychowaliśmy się w warunkach, w któych niemal każdy narkotyk był dostępny. wielu z tych ludzi znam do dziś, uwierz mi - nie stoczyli się. patrzyliśmy, próbowlaiśmy i jakoś żyjemy, mamy rodziny, sporo z nas nie najgorsza pracę. żyjemy w naszych realiach, cześć gdzieś daleko od kraju. wygrał rozum i wolna wola - tym róznimy się od innych stworzeń na tej planecie. i ja chcę mieć wolnośc wyboru. nie upoważniałem nikogo, by decydował w moim imieniu co jest dobre dla mnie i moich dzieci.
2006-03-09 10:00
a ja jestem za swobodnym dostępem do narkotyków - pod jednym warunkiem: ZERO leczenia ćpunów.
niech się zaćpają na amen.
policja i wszelkie służby wiedzą kto handluje - od czasu do czasu akcja że "coś się dzieje"... - złapali mr Józefa - potrzymają i wypuszczą...
jakoś w moim otoczeniu nie znam nikogo kto by nawet palił "trawkę" - bo słusznie - jak powiedziano - po prochy i inną chemię sięgają zwykłe matoły o zerowej inteligencji, normalny człowiek po narkotyki nie sięgnie, z resztą media są też nie bez winy - ciągłe pokazywnie "negatywnych" skutków prochów powoduje że jakiś tam osobnik rodzaju ludzkiego kupuje "działkę" - ale to jego problem. Przyroda eliminuje słabsze osobniki na zasadzie: lew zjada kulawą zebrę, a wśród ludzi - "zaczynasz ćpać - eliminujesz się sam"
i tak powinno być!
2006-03-09 10:01
Tak CZLOWIEK MA WYBÓR!
Legalny narkotyk to bylaby rewolucja ale moim zdaniem pozytywna.
Pytanie co zrobic zeby zbuntowany mlody czlowiek nie siegal po narkotyki? Bo czasem nie wynika to ze swiadomego wyboru.
Otoz uwazam, ze nasze kochane Panstwo zamiast przyzwalac na budowe kolejnych rodzinnych centrum handlowych powinno wspierac budowe kompleksow sportowych, kierowac zainteresowania mlodych ludzi w kierunku zdobywania wiedzy, rozwijania sie i nauki. Powinno sie promować sport, kreatywne spędzanie wolnego czasu itp. W polaczeniu z legalizacja narkotykow byloby to bardzo dobre rozwiazanie. Sama legalizacja spowodowalaby na poczatku zbyt duze straty w spoleczenstwie.
2006-03-09 10:18
napisałeś (łąś) "nasze kochane Panstwo zamiast przyzwalac na budowe kolejnych rodzinnych centrum handlowych"
a te ostatnie 20 baniek dotacji na budowę jakiegoś betonowego cuda co to ma mieć coś wspólnego z jakąs tam opatrznością?
trzeba być albo kretynem, agnetem obcego wywiadu albo sabotażystą żeby w tak ubogim kraju jak Polska wydawać pieniądze (publiczne!) na takie wynalazki. opatrzność przydała by się raczej pomysłodawcom, bo nawet dobry lekarz już nie miałby tutaj nic do roboty.
a może właśnie ci młodzi o któych piszesz udadza się tam i odnajdą dzięki tak pieknemu miejscu sowje miejsce w życiu? wyjdą stamtą odmienieni i z radością oraz głęboką ufnością staną pod Rejonowym Urzędem Pracy, przyodziani w moc Pana i syci strawą duchową, bo któż by zwracał uwagę na takie drobiazgi, że nie mają za co żyć.
2006-03-09 10:31
Pod RUP nie będą mieli ci ludkowie po co wystawać. Ofert pracy brak, prawa do zasiłku szbko się skończą pozostaje jeno opatrzność.
2006-03-09 10:34
zawsze można jeszcze zostać woluntariuszem w radyju rydzyja za "Bóg zapłać"...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
