- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Kolejarze chcą rozebrać nastawnię we Wrzeszczu
Czy charakterystyczna nastawnia bramowa we Wrzeszczu przejdzie wkrótce do historii? Kolejarze są zdeterminowani, by ją wyburzyć. Wojewódzki konserwator zabytków nie wyklucza interwencji w tej sprawie i wpisania budynku do rejestru.
Wyjątkowa w skali Pomorza i jedna z pięciu na terenie całej Polski nastawnia bramowa, stanowi od ponad stu lat element rozpoznawczy sieci kolejowej we Wrzeszczu . Obiekt nieużytkowany od 1991 r. popada jednak od lat w ruinę. Zły stan techniczny sprawia, że kolejarze chcą się pozbyć nieruchomości.
Nastawnia bramowa Gdańsk Wrzeszcz
- Z punktu widzenia prowadzenia ruchu kolejowego ten obiekt nie jest nam potrzebny. Poszukiwaliśmy przez długi czas kogoś, kto chciałby prowadzić tutaj działalność gospodarczą. Nie neguję wartości architektonicznej nastawni, ale PKP nie może prowadzić działalności konserwacji czy utrzymywania zabytków w sytuacji, gdy są one nieprzydatne. Kolej remontuje wiele zabytkowych obiektów, ale w tym przypadku nie ma uzasadnienia biznesowego i finansowanego - wyjaśnia Krzysztof Piekarski, dyrektor regionalny ds. eksploatacji nieruchomości PKP.
Kolejarze ponadto obawiają się zarzutów o niegospodarność finansową w sytuacji, gdyby rozpoczęli remont budynku dla funkcji niezwiązanej z podstawową działalnością spółki. Nastawnia z racji niewielkiej przestrzeni wewnątrz i przepisów budowlanych nie pozwala też na utworzenie tutaj np. restauracji.
Poznaj historię nastawni kolejowej. Materiał z września 2014 r.
- Wbrew pozorom, nasze działania nie są sprzeczne. Chcemy zabezpieczyć budynek, znajdujący się nad czynnym torowiskiem kolejowym, do czasu podjęcia decyzji przez konserwatora - przekonuje Piekarski.
Nastawnia bramowa Gdańsk Wrzeszcz - do rozbiórki?
W październiku, a następnie w listopadzie ub. r. do miejskiego konserwatora zabytków wpłynęły dwa pisma - złożone przez kolejarzy, jak i Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W obu z nich podejmuje się temat rozbiórki obiektu ze względu na zły stan techniczny.
- Po otrzymaniu tych pism poprosiłem o przygotowanie opinii eksperckiej na temat obiektu przez Narodowy Instytut Dziedzictwa i do tego czasu wstrzymałem się z podjęciem decyzji - informuje Janusz Tarnacki, miejski konserwator zabytków.
Kolej natomiast zleciła opracowanie ekspertyzy w zakresie stanu technicznego, z którego wynika, że nie jest on w najlepszej kondycji. Dokument ten zna też nadzór budowlany.
- Obecnie nie ma decyzji nakazowej rozbiórki nastawni. Obiekt zagraża bezpieczeństwu. Wystąpiliśmy o zajęcie stanowiska do miejskiego konserwatora zabytków w świetle faktu, iż obiekt ten podlega ochronie - mówi Grzegorz Stosik, Pomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Nawet gdyby doszło do odmowy miejskiego konserwatora zabytków, to nie ma pewności, że nastawnia nadal będzie istniała. Być może nie zostanie wyburzona teraz, ale dopiero, gdy jej stan będzie już faktycznie dramatyczny.
Nadzór budowlany ma bowiem większą "moc sprawczą" wobec rozbiórki obiektów "nieużytkowanych, niewykończonych, nienadających się do remontu, odbudowy lub wykończenia" od miejskiego konserwatora, który obiektów może bronić w oparciu o gminną ewidencję zabytków.
Ewidencja zabytków w tym konkretnym przypadku nie daje jednak pełnej formy ochrony, gdyż wymagany jest jeszcze plan zagospodarowania z odpowiednimi zapisami, którego dla tego miejsca nie ma.
Na pytanie, czy nadzór budowlany zdecyduje się na wyburzenie niezależnie od opinii konserwatora, otrzymaliśmy odpowiedź, że jakiekolwiek dalsze działania będą podejmowane wyłącznie po zajęciu stanowiska przez miejskiego konserwatora zabytków.
Nastawnia zlokalizowana jest nad dwoma torami dalekobieżnymi. Materiał z 2011 r.
- W 1995 r. ówczesny wojewódzki konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisu obiektu do rejestru zabytków, ale już dwa lata później odstąpiono od tego, przychylając się do argumentów PKP mówiących o fatalnym stanie technicznym i tym, że obiekt uniemożliwiać miał modernizację układu kolejowego - zwraca uwagę Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Nastawnia bramowa Gdańsk Wrzeszcz - obecnie
Dzisiaj, gdy niemal w całości udało się wykonać prace nad przebudową torów, okazało się, że obiekt nie przeszkadzał przy realizacji nowej infrastruktury ruchu kolejowego, a ponadto nie wymagał pilnej rozbiórki.
Warto pamiętać, że nawet wpis do rejestru zabytków nie chroni budynku przed dalszym niszczeniem, czego dobitnym przykładem jest dawna zajezdnia tramwajowa w Oliwie. Niezbędna jest w tym zakresie dobra wola właściciela - Polskich Kolei Państwowych.
Pomysł wpisania budynku do rejestru zabytków jest i tak zmianą podejścia względem stanowiska poprzedniego wojewódzkiego konserwatora zabytków (od października 2012 r. funkcję WKZ piastuje Dariusz Chmielewski).
- Obiekt zasługuje na ochronę, ale nie przewidujemy wpisania go do rejestru. To nie rozwiąże problemu nastawni - przekonywał w 2011 r. Marian Kwapiński, ówczesny wojewódzki konserwator zabytków.
Opinie (275) 5 zablokowanych
-
2015-02-02 12:07
Przetrwała ponad 100 lat. (1)
2 wojny światowe, niepewny okres PRL. Ale jeszcze nie zbudowano budowli, która by wytrzymała rządy Adamowicza i urzędasów PKP.
- 17 5
-
2015-02-02 13:23
a co ma do tego Adamowicz?
- 2 2
-
2015-02-02 12:08
Jak przejmie to Górski to na 100 % w niedalekiej przyszłości zawita tam straż pożarna
- 9 3
-
2015-02-02 12:14
Stop marudom.
Wieczni narzekacze jecza i narzekaja od rana samozwanczy architekci i eksperci od wszystkiego.
- 2 6
-
2015-02-02 12:29
Jeśli komuś tak bardzo zależy na tym straszydle to niech to remontuje na własny koszt.
- 4 7
-
2015-02-02 12:29
wy w tym kraju to jestescie sto lat za murzynami,tylko niszczyc i budowac jakies paskudne
Galeria handlowe dla motlochu
- 5 2
-
2015-02-02 12:38
zanim zamurowali wjescie bylem w srodku (1)
miejsce spotkan meneli i cpunow
same puste butelki iczasem stryzkawki
wiec na co wam ta rudera?
ladne to nie jest w srodku patologia- 1 11
-
2015-02-02 13:27
Czyli jednak hałas kolejowy nie przeszkadza w konsumpcji.
- 1 0
-
2015-02-02 12:49
ilu a was mialo gosci z trojmiasta? (2)
ilu z was pokazywalo ten zabytek swoim gosciom?
dziekuje nie mam wiecej pytan- 3 5
-
2015-02-02 13:28
Ja pokazywałam mojemu ukochanemu.
- 2 1
-
2015-02-02 13:41
To jest zabytek
Ja pokazywałem ten zabytek gościom, ale to nie jest jedyne kryterium wartości. Zabytki chronimy przede wszystkim dla mieszkańców miasta, nawet jeśli nie są oni jeszcze odpowiednio wyedukowani i nie rozumieją znaczenia zabytku.
- 3 1
-
2015-02-02 12:57
Kawiarnia z piwkiem :)
Zróbcie coś z tym ... sam fakt bycia w tej nastawni, jest czyms dla czego, mogłbym zostawić tam pare złotych. A gdybym mógł zaprosić tam ukochana osobę na romantyczną kawę to by było coś. To dobry punkt, warty odwiedzenia i w klimacie. Pozdrawiam.
- 5 1
-
2015-02-02 13:22
dbający o zbędne wydatki PKP
Ta, nie mamy kasy na utrzymanie zbędnego budynku. A kasę na generalny remont torów prowadzących z Przeróbki do Gdańska to mieliście - wydaliście dużą kasę (pewnie parę milionów) 2 - 3 lata temu, a dziś nic po tych torach nie jeździ - kiedyś jeździły pociągi z Rafinerii. Takim wyrzuceniem państwowej kasy winien zająć się Prokurator - ale to Polska, więc "nic się nie stało Polacy".
- 3 1
-
2015-02-02 13:27
dot. ankiety. Ma cieszyć oko ? ? ?
za czyje pieniądze ? bo to będa duże kwoty
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.