- 1 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (164 opinie)
- 2 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (138 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (183 opinie)
- 4 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (313 opinii)
- 5 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (55 opinii)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (171 opinii)
Nastolatkowie rzucali butelkami z siódmego piętra bloku
Czterech chłopców w wieku 14-16 lat zatrzymali policjanci z Gdyni. Nastolatkowie - podczas imprezy urodzinowej na 40 osób - postanowili "zabawić się" w rzucanie szklanych butelek z siódmego pietra. Zniszczyli w ten sposób stojący pod budynkiem samochód.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Szybko stało się jasne, że ktoś musiał zrzucać butelki z wysokości.
- W chwili, kiedy policjanci podeszli do bloku, przy którym stało zniszczone auto, z klatki wybiegły cztery młode osoby. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali uciekających. Okazało się, że to właśnie oni uszkodzili zaparkowany samochód - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, oficer prasowy gdyńskiej policji.
Wcześniej w mieszkaniu na siódmym piętrze bloku odbywała się impreza urodzinowa jednego z nich. Pojawiło się na niej około 40 nastolatków. W pewnym momencie ktoś wpadł na pomysł, aby "zabawić się" wyrzucając przez okno puste szklane butelki.
Rzucać miało je czterech chłopców w wieku od 14 do 16 lat. Kiedy zauważyli, że zniszczyli samochód, wpadli w panikę i próbowali uciec - wtedy właśnie natknęli się na policyjny patrol. Nie wiadomo, czy chłopcy byli trzeźwi - ich rodzice nie wyrazili zgody na przebadanie ich alkomatem.
Chłopcami zajmie się sąd rodzinny.
Opinie (226) ponad 20 zablokowanych
-
2017-03-24 18:02
Spejson, Wojtas i Walu na melanżu u Dzikiego zabawili :))) (1)
- 11 2
-
2017-03-25 16:04
Czyli gowniarska gdynska patologia.
- 1 0
-
2017-03-24 18:09
patologia
Jak ja byłam dzieckiem i zrobiłam coś złego to od razu miałam z tego powodu konsekwencje. Teraz rodzice się zmienili, zaglaskuja Brajankow i Jessiki na śmierć. Winni są wszyscy wokół np. szkoła, towarzystwo, a nie dzieci.
- 14 1
-
2017-03-24 18:15
niesamowite,
musieli mieć w szkole niezwykłego katechetę ?
- 10 2
-
2017-03-24 18:17
No ładnie zaczynają "chłopcy" swój rajd w dorosłość
Teraz kolejne przystanki do wyboru: włamanie, rozbój, pobicie, handel narkotykami, molestowanie, usiłowanie zabójstwa. Jak się ładnie postarają, to za kilka lat będą mieli plan na resztę życia ułożony. Gratulacje dla "rodziców".
- 11 5
-
2017-03-24 18:23
a wadza mówi ,że patologia to tylko Pekin ! ... (1)
a ja mówiłem ,że patologia dziś jest wszędzie i na Kamiennej Górze -{doprowadzili do osunięcia! , chołota i patole są i w Orłowie i na Wiczlinie i na Chwarznie też !
- 3 2
-
2017-03-24 18:26
Żeromskiego to Śródmieście, a nie Kamionka.
- 1 0
-
2017-03-24 18:24
(2)
"ich rodzice nie wyrazili zgody na przebadanie ich alkomatem." - w pierwszej kolejności powinno złożyć wnioski do sądu by odebrać się im prawa rodzicielskie!
to rzecz jeszcze 20 lat temu niewyobrażalna wówczas nie tylko by ich zbadano alkomatem ale po powrocie do domu mieliby siną du..ę...- 17 3
-
2017-03-24 18:46
i od tego są rodzice (1)
skoro wg. nich to był wybryk a nie działanie z premedytacją. Trzeba mieć świadomość swoich praw w szczególności jeśli przed tobą stoi niedouczony policjant.
- 0 5
-
2017-03-24 19:18
niedouczona to jest ta patologia, co rzuca butelkami. co za frajerzy, getta dla takich i tam se mogą robić co chcą....
- 5 0
-
2017-03-24 18:35
w 1976 naruszono przestrzeń powietrzną Bangladeszu
Sytuacja analogiczna, po Sylwestrze część butelek wylądowała za oknem, na nieszczęście pod oknem była ambasada Bangladeszu.Swoją drogą brawo dla piwa za literackość, trudno coś zrzucić z niskości.
- 1 2
-
2017-03-24 18:43
Przeraza mnie brak szacunku do cudzej wlasnosci. Nie uwierze, ze te butelki trafialy w ten samochod przypadkiem.
- 4 3
-
2017-03-24 18:51
Jak się bawić to się bawić. Dobra postawa chlopaki
- 5 7
-
2017-03-24 18:57
wielkie mecyje, jakieś flaszki. (1)
a telewizor wyskakujący przez okno? i to nie taki cienklak jak teraz co waży prawie nic. tylko porządna sowiecka produkcja o masie kilkudziesięciu kg. i jakoś nikt nie zginął rażony latającymi sprzętami rtv.
albo muszla klozetowa na środku dużego pokoju?
nie zna życia kto nie mieszkał w blokowisku.- 4 7
-
2017-03-24 22:20
Czyżbyś kończył byłą WSMkę?
Taka akademikowa tradycja była....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.