- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nie będzie nowych drzew w okolicach Dworca Głównego w Gdańsku
Na panewce spalił pomysł radnych, by wzdłuż Wałów Jagiellońskich i Podwala Grodzkiego
pojawiły się nowe drzewa. Dziś dominuje tam beton i tak już pozostanie, bo władze Gdańska uważają, że nie da się tam posadzić zieleni. Tymczasem Paryż ogłosił właśnie zupełnie odwrotną decyzję.
Apelowali, by rośliny - chociażby w donicach - pojawiły się na odcinku od Bramy Wyżynnej do hotelu Scandic. Wskazywali, że niemal całkowity brak zieleni na wspomnianym odcinku to nie tylko problem estetyczny, ale i sytuacja, która wymaga reakcji także z uwagi na zmiany klimatyczne i konieczność zapewnienia lepszego mikroklimatu w przestrzeniach publicznych.
W odpowiedzi na pismo Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent ds. inwestycji, poinformował radnych, że ich pomysł jest niemożliwy do realizacji, bo koliduje z realizacją inwestycji w tym rejonie - z budową nowego przejścia naziemnego dla pieszych w rejonie Bramy Wyżynnej i w okolicy dworca PKP.
Czytaj też: Przejście naziemne przy dworcu dopiero w 2022 roku
- Z uwagi na gęstą sieć infrastruktury podziemnej oraz niewielką powierzchnię pasa drogowego, którą można by było zagospodarować, te zadania nie przewidują nasadzenia drzew. Ponadto ustawienie drzew w donicach w okolicy dworca PKP mogłoby się wiązać z brakiem zgody konserwatora zabytków ze względu na przysłonienie osi widokowej na zabytkowy budynek dworca - podkreślił Aleksandrowicz.
Głóg w donicach na pocieszenie i byliny
Niejako na pocieszenie wiceprezydent zapowiedział jednak, że w ramach budowy nowej trasy rowerowej wzdłuż Wałów Jagiellońskich z łącznikiem w Hucisko przewidziano nowe rośliny, choć nie takie, jakich życzyliby sobie radni.
- Na wniosek Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni projektant przewidział pięć donic, w których posadzone zostaną pojedyncze egzemplarze głogu mordeńskiego wraz z uzupełnieniem powierzchni donicy po sześć egzemplarzy, posadzonej wokoło pnia byliny gatunku dąbrówka rozłogowa - poinformował Aleksandrowicz.
Gdzie staną nowe donice?
- Trzy donice przy jezdni ul. Wały Jagiellońskie na wysokości budynków nr 22 i 24.
- Dwie donice za przejściem dla pieszych przez ul. Hucisko na wysokości Nowego Ratusza.
Na to zadanie rozstrzygnięto już przetarg. Wykonawca uzupełnia jeszcze dokumentację i będzie miał pięć miesięcy od dnia podpisania umowy na realizację. Jednak radnych taka decyzja nie cieszy.
- Odpowiedź wiceprezydenta nie satysfakcjonuje nas. Będziemy nadal dążyć do zazielenienia tego terenu, drzewa w donicach to jedyny kompromis na chwilę obecną - komentuje radny Przemysław Ryś, pomysłodawca inicjatywy.
Paryż idzie w całkowicie inną stronę
Informacja o decyzji władz Gdańska zbiegła się z tą, którą właśnie przekazały władze Paryża. Tam podejście do tematu jest zgoła inne. Paryż zapowiada bowiem, że zlikwiduje połowę ze 140 tys. miejsc parkingowych po to, by zrobić miejsce dla drzew, przyulicznych ogrodów, stołów piknikowych, punktów recyklingu, dróg rowerowych i placów zabaw.
Najpierw zazielenić się mają okolice ratusza (gdzie powstanie gaj sosnowy), historycznej opery (otoczą ją drzewa wiśni japońskiej), Dworca Lyońskiego (otoczenie stanie się miejskim laskiem), brzegi Sekwany i okolice Wieży Eiffela (gdzie przewidziano zasadzenie pasa o długości 1,5 km).
Te decyzje poprzedzono konsultacjami społecznymi, z których wynikało, że to właśnie drzew brakuje w mieście najbardziej mieszkańcom stolicy Francji.
Miejsca
Opinie (224) 8 zablokowanych
-
2020-12-30 17:50
Poczekajmy na większą ulewę
Woda popłynie po tym betonie wartkim strumieniem, tak jak to dzieje się w innych miejscach w Gdańsku.
- 14 1
-
2020-12-30 17:50
Dziwię się że Rada Miasta podejmuje takie decyzje (czyżby to w ramach oszczędności). Jeszcze trochę a będziemy liczyć na palcach drzewa, które rosną w śródmieściu, trawników też tyle co kot napłakał. Wokół całej starówki widać tylko kostkę brukową, która rozlewa się na pozostałe ulice miasta. Postawione donice ze sterczącymi kikutami marnych drzewek to na pewno nie ma nic wspólnego z terenami zielonymi, o które powinniśmy zabiegać zwłaszcza teraz. No ale co się dziwić, widać że to taka moda, bo inne miasta podobnie czynią. Oj ludzie pomyślcie trochę ...........
- 13 2
-
2020-12-30 18:07
3 donice tam 2 tu 4 gdzie indizej co to mado rzeczy
- 4 1
-
2020-12-30 18:11
Drzewa są niebezpieczne bo samochód może w nie wjechać
Piesi są mięksi zatem lepiej nadają się do wjeżdżania w nich.
- 11 1
-
2020-12-30 18:22
szczerze- topornie i biednie to wszystko wyglada jak te tanie zniszczne czasem bruki - Daj Boze zmienic to Urzednicza niemoc w
bo ta droga juz dalej sie isc nie da.
- 5 1
-
2020-12-30 18:26
Te krypty betonowe z korą wywieźć aby nie było śladu żywota w tym miejscu. Pozamiatać i zapomnieć że tam kiedyś była aleja
- 2 1
-
2020-12-30 18:26
patrzac na te zabiedzone wykonczenia tanim brukiem przed dworcem to mysle,
Stoimy w miejscu Panowie od 25 lat jesli to jest wszystko co Miasto nam serwuje w zamian za podwyzki podatkow.
- 9 1
-
2020-12-30 18:29
nawet
jak nasza dulczyzna coś posadzi, to potem proekologicznie nie dba i wszystko pewnie schnie
- 6 1
-
2020-12-30 18:31
naszym Gdańskiem rządzą ludzie obłąkani
ich podejście do kwestii zieleni mówi wszystko - oni nie rozumieją konieczności zachowania równowagi. smutne to, że gdańszczanie głosują na osoby, które degradują i niszczą Gdańsk
- 12 4
-
2020-12-30 18:34
gonić tych dziadów!
przez kilka lat zmarnowali nam miasto, Gdańsk to teraz karykatura samego siebie
- 11 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.