• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie blokujmy przejścia na ruchomych schodach

Karolina
4 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W drodze do londyńskiego metra nie spotka się "korków" na ruchomych schodach. W drodze do londyńskiego metra nie spotka się "korków" na ruchomych schodach.

Ruchomych schodów w Trójmieście nie jest tak dużo jak w innych metropoliach. Może dlatego nie rozumiemy, że warto stanąć po prawej stronie, by przepuścić tych, którym się spieszy? Czas to zmienić - pisze nasza czytelniczka, pani Karolina.



Po której stronie ruchomych schodów zazwyczaj stajesz?

Ruchome schody w Trójmieście są zazwyczaj w centrach handlowych oraz pod dworcowym tunelem. Te ostatnie prowadzą na dość często odwiedzany przeze mnie dworzec PKS. Gdy tylko wysiadam z SKM, mając 5 minut do autobusu (następny może być za godzinę), modlę się, żeby schody działały (bo często zdarza im się stać) i...? No właśnie. Żeby nie było na nich ludzi.

Za każdym razem gdy nimi jadę, minimum raz zwracam uwagę, że stoi się po prawej stronie! Tak ciężko ustawić się w jednym rządku i ułatwić życie osobom którym się spieszy? Nie wszyscy chyba zdają sobie sprawę, że bieganie slalomem do najbardziej efektywnych nie należy.

Problem jest może nieduży, ale denerwujący i przede wszystkim regularnie występujący. Ludzie jakoś nie potrafią skojarzyć tego z ruchem samochodowym - prawym pasem jedziemy wolniej, lewym szybciej.

Pomijam osoby stojące obok siebie, które chcą porozmawiać. Ale stanąć na środku schodów i delektować się widokami podziemnego przejścia, nie zwracając uwagi na innych? Może warto zorganizować jakąś akcję z
jaką zetknęłam się np. w Londynie. Tabliczki informujące o tym, aby stać po prawej stronie są wszędzie. I ludzie się do nich stosują, tak samo jest choćby w Warszawie.

Nie życzę nikomu slalomu, gdy właśnie ucieka ostatni autobus do domu. Wystarczy tak niewiele, by pomóc innym!
Karolina

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (603) ponad 20 zablokowanych

  • Czesi stają po prawej stronie ruchowych schodów, lewą stroną chodzą. (2)

    Czesi stają po prawej stronie ruchowych schodów, lewą stroną chodzą.

    Typowy przykład różnicy banalnej, lecz fundamentalnej. Polacy sporadyczne próby wychowania ich za pomocą uprzejmych tabliczek w centrach handlowych, tudzież, jeśli mnie pamięć nie myli, na stacjach warszawskiego metra, ochoczo ignorują. Na ruchomych schodach panuje u nas pełna dowolność zachowań i ulubionych pozycji, od czasu do czasu może ktoś kogoś po wielkopańsku przepuści, jeśli o to zostanie oczywiście poproszony.

    W Czechach natomiast, o czym warto pamiętać odwiedzając ten kraj, stać można wyłącznie po prawej stronie schodów ruchomych, lewa zaś powinna być pusta i udostępniona dla osób idących, śpieszących się lub po prostu nudzących się długimi zazwyczaj podróżami praskimi schodami. Geneza tego zwyczaju tkwi oczywiście w tamtejszym metrze, tam jest bezwzględnie przestrzegana, ale stosowana również na dworcach, w centrach handlowych, galeriach. Oczywiście, zdarzają się regularnie osoby tarasujące przejście, ale są to najczęściej obcokrajowcy i turyści, więc Czesi stosują taryfę ulgową i najwyżej grzecznie przeproszą

    • 1 0

    • (1)

      Złych zwyczajów powielać nie należy, a ten taki właśnie jest. Schody ruchome są zbyt wąskie i zbyt strome. Co innego chodnik ruchomy, jest szeroki i wygodny do chodzenia. W tym przypadku ta reguła ma jak najbardziej zastosowanie.

      • 0 1

      • Szerokość chodnika i schodów (ruchomych) w tej samej budowli jest taka sama.

        • 0 0

  • z wózkiem (1)

    a ja trafiłam kiedyś akurat na panią z wózkiem, w wózku dziecko i zakupy. W sumie nie wiem jak się jej to udało, bo stała jakoś na czterech schodkach.Pani jechała dwie osoby przede mną i na szczycie schodów coś się zaklinowało i wózek stanął i zatamował cały ruch. Jako, że schody są ruchome, no to ruszały się nadal; przez panią wszyscy zaczęli nerwowo schodzic w dól, no bo miejsca nie było. Zrobił sie straszny zamęt, bo ludzi chcących jechać na górę cały czas przybywało. to jest sytuacja, której nie powinno być, bo mogło coś się dziecku stać, ju ż nawet nie patrząc na wygodę innych i na to czy się ktoś śpieszy.

    • 0 0

    • ^.-

      Zawsze mogła pojechać zaszczaną, niedziałającą windą lub wnieść wózek na plecach korzystając ze schodów. ;]

      • 0 0

  • Mi zdażyło sie blokować schody....wózkiem! Niestety podjazd jest prawie nie do pokonania, a winda nie dziala... NIGDY;/

    • 1 0

  • A można inaczej: - czytaj i myśl!

    Cały problem z użytkowaniem schodów ruchomych i wytworzenie tzw Świętych Zasad ich użytkowania biorą się stąd, że one są z reguły dość wąskie. Nie wystarczają na chodzenie i jeżdżenie tak, aby inni nie mieli o jedno czy drugie do siebie wzajemnych pretensji. Na normalnych schodach jakoś nie ma świętych zasad, owszem, może chodzenie prawą stroną jest dobrym pomysłem, ale raczej ruch reguluje tutaj przypadek i naturalne strumienie ludzkie wylewające się na schody po przyjeździe tramwaju, autobusu czy metra. A spójrzmy, jak to wygląda na schodach zwykłych. Od góry naciera tłuszcza czyli masa ludzka, która wylała się np. z tramwaju. W tym samym czasie pojedyncze osoby idą od dołu w górę tych schodów. Czy ta masa ludzka idąca z góry trzyma się prawej strony? NIE! Czy osoby idące z dołu mają łatwo? NIE! Czy działają tu jakieś zasady ruchu? NIE! Czy ktoś się tym tematem zajmuje z takim samym uporem jak kwestie: biegać czy nie biegać na schodach ruchomych? NIE! Dlaczego? Bo każdy ma to gdzieś!

    Na schodach ruchomych nie ma żadnego powodu, żeby świętą Zasadą było stanie z prawej a chodzenie z lewej!.
    Schody ruchome są co do ZASADY dla tych, którym nie chce się iść po normalnych schodach, albo mają trudności z chodzeniem po nich! Nie są jednak dla biegaczy, bezczelnie się na tych schodach rozpychających! Zwykły, pospolity zdrowy rozsądek za tym przemawia

    Trzeba by przeprowadzić jakąś symulację komputerową albo eksperyment z dużą grupą osób np. w porze nocnej. Eksperyment polegał by na tym, że na schody wchodzą wszyscy naraz, tzn. staramy się, aby w danej chwili na schodach było maksymalnie dużo osób symulując ruch dzienny (spokojnie, silniki wytrzymają!). To oznacza że ludzie płynnie zajmują jeden za drugim każdy stopień po dwie osoby, bo takie są to z reguły konstrukcje, że tylko dwie osoby się mieszczą na jednym schodzie na raz (no może plus dziecko jeszcze).
    Gdyby w taki sposób masa ludzka danej grupy liczącej dajmy na to 200 osób pokonała schody ruchome w określonym czasie, to teraz drugi eksperyment polegał by na tym, że ludzie też wchodzą na schody, po czym stoją jeden za drugim po prawej stronie, zaś po lewej idą w górę drugim sznurkiem jeden za drugim i znów mierzymy czas pokonania schodów dla całej grupy drugiej.

    Gdyby taki eksperyment przeprowadzić, to jego wynik byłby chyba miarodajny. Może tylko warto by ustalić, jak duża grupa osób by musiała być utworzona dla potrzeb neutralności i optymalizacji wyniku takiego eksperymentu.
    Zatem dopiero jego wynik (a nie moje wydaje mi się czy Twoje wydaje mi się) mógłby zdecydować, jakie tak naprawdę zasady powinny być utworzone, ogłoszone i przestrzegane. Musimy jednak założyć, że osoby idące po poruszających się schodach, są świadome ewentualnych, przykrych konsekwencji zdrowotnych wynikających z nagłego zatrzymania się schodów.

    Póki takiego eksperymentu nie przeprowadzimy, to przepraszam bardzo, ale każde wydaje mi się jest tak samo uprawnione jak inne wydaje mi się. Dlatego też przedstawię moje wydaje mi się

    Teza: Na schodach ruchomych nie biegamy, nie chodzimy, tylko stoimy. Dla własnego Bezpieczeństwa!

    Argumenty:
    - schody ruchome to jest - było nie było - pojazd w ruchu. To nie są takie same schody, co nieruchome. Każda osoba użytkująca taki ruchomy schodowy pojazd miejski chciałaby się na nim czuć bezpiecznie, czyż nie?.
    Zdarzają się jednak wypadki, gdy ktoś upadnie przy wchodzeniu czy schodzeniu z takich schodów lub zdarzy się inna krytyczna sytuacja. Co się wówczas dzieje? Ano kto bardziej przytomny (lub ochrona, a taka tez czsem tam jest) naciska guzik STOP! Co się potem dzieje? A, to zależy od tego, jak w danym momencie użytkowaliśmy schody ruchome. Ci, którzy stali, zatrzymają bezpiecznie się wraz ze schodami, jednak ci, co biegli czy szli po schodach, mogą doznać poważnego wypadku poprzez niezamierzony kontakt głowy, rąk czy czego tam jeszcze z metalowymi ostrymi krawędziami schodów. Ich bowiem podwójny ruch ( ruch osoby i ruch schodów) zostaje przerwany nagle, a osoby takie na pewniaka lecą w tył czy w przód (któż się trzyma poręczy biegając po takich schodach?). Tego upadku niemal nie da się uniknąć. Czy zatem takie zagrożenie mamy ignorować? tylko dlatego, bo niby to się rzadko zdarza, ze ktoś nagle zatrzyma schody? Na podobnej zasadzie można by skasować zakaz opierania się o drzwi pojazdu komunikacji miejskiej podczas jazdy, bo niby ile razy się zdarzyło, że drzwi się nagle otworzyły i osoba o nie opierająca się, wypadła z pojazdu?

    Zatem popularyzujmy ZASADĘ:
    - korzystam bezpiecznie ze schodów ruchomych, nie biegam na nich ani po nich nie chodzę, zależy mi na zdrowiu własnym. Szanuję osoby, które chcą na nich stać i nie przepycham się między nimi, i nie pouczam ich, co i jak mają robić na schodach ruchomych.

    Odpowiednie władze miejskie Warszawy i innych miast powinny organizować akcje uświadamiające konieczność Bezpiecznego korzystania ze schodów ruchomych, oraz wyraźnie oznakować takie miejsca poprzez skreślony pitkogram biegnącego czy idącego człowieka na schodach, oraz piktogram dozwolonego użytkowania schodów przez bezpieczne stanie na nich. Tu warto użyć analogii do kształtów, kolorów i symboliki znaków drogowych, powszechnie znanych i kojarzonych (znaki zakazu, nakazu itp.)

    W chwili obecnej wymuszanie tego biegania czy chodzenia lewą stroną po schodach ruchomych można znakomicie porównać do zachowań śmierdziochów (e, tfu, palaczy znaczy się), którzy nie dbając na innych, publicznie wydalają ze swoich, kto wie, czy zdrowych płuc, wstrętny i śmierdzący odór nikotynowy! Oni też wymuszają na innych konieczność wąchania smrodliwych wydzielin z ich śmierdzących płuc, nie widząc w tym żadnego problemu. Ten terror palaczy trwa już zbyt długo. I choć to osobny wątek, mam pomysł, aby można było nabyć małe butelki z zapachem gazów odbytowych, które można by uwalniać w towarzystwie palaczy z takim samym spokojem, w jaki oni wydzielają na innych swoje śmierdzące gazy nikotynowe! Równouprawnienie w wydalaniu takich czy innych gazów było by wtedy osiągnięte. I może wreszcie by palacze zrozumieli, co czują ci, którzy duszą się od ich wstrętnego nikotynowego smrodu, fundowanego wszem i wobec, bez niczyjej zgody, tylko na zasadzie: śmierdzę dymem papierosowym, więc jestem do tego uprawniony żeby śmierdzieć też dla innych, bez ich zgody

    W chwili obecnej, póki zarządcy schodów ruchomych nie wprowadzą oficjalnie jakichś zasad korzystania z tych urządzeń, powinna obowiązywać neutralność funkcjonalna, czyli:
    - widzę, że lewa część schodów jest wolna, zatem idę po niej lub biegnę (moje zdrowie w moich rękach),
    - widzę, że lewa część schodów jest zajęta, nie biegam i nie przepycham się do niej, pouczając innych, że mam do biegania prawo

    • 1 0

  • Chodzenie po schodach ruchomych ??????????

    Chodzenie po schodach ruchomych jest WZBRONIONE !!!! Więc to należy egzekwować - a to z powodu że wysokość stopni nie jest dostosowana zgodnie z przepisami Prawa budowlanego do chodzenia po nich . Taki tam mały smaczek do całości. Takie schody w przypadku awarii lub zatrzymania nie mogą być użytkowane!!!!. Jeżeli klient np. sklepu lub galerii wejdzie na takie schody i upadnie (stojące ) otrzyma odszkodowanie od właściciela obiektu - jak nie dobrowolnie to Sądownie !!! . Dlatego właściciele obiektów muszą !!! w przypadku awarii uniemożliwić wejście osób na stojące schody ruchome.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane