- Nie dla deptaka na ul. Wajdeloty
- mówi grupa mieszkańców Wrzeszcza, która zbiera podpisy, by uniemożliwić jego powstanie w nadchodzący długi weekend 11-14 czerwca. Temat od kilku dni wzbudza wśród mieszkańców spore emocje. Miasto tłumaczy, że deptak otwiera na razie na próbę i przed podjęciem ostatecznej decyzji w tej sprawie zapyta lokalną społeczność o zdanie.
Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
, Aldony oraz Grażyny do poniedziałku prowadzą zbiórkę podpisów pod sprzeciwem. Restauracje w Trójmieście
2020-06-05 17:24
Czego nie wymyślą, żeby jeszcze więcej zarobić. Jak przyjdzie kryzys to nikt nie będzie biegał po tych galeriach, które zabrały zieleń, ani siedział w restauracjach
2020-06-05 17:29
Mieszkaniec z Aldony
2020-06-07 15:57
2020-06-05 17:45
gratuluję pomysłu
2020-06-05 19:24
2020-06-05 17:59
Idźcie rządzić się terenami wokół swoich miejsc zamieszkania. Już widzę jak np zgodzicie się na drogę przez Wasze osiedle, po której będą jeździć ludzie z obcego. Albo jak otwieracie zamknięte osiedla żeby nie było trzeba na drugą stronę płotu jechać samochodem lub obchodzić płot nadkładając drogi. Albo jak cieszycie się na lokal na parterze Waszych domów. Każdy chce decydować to tym, co go nie dotyczy. Chce wszystko osiągnąć czyimś kosztem. A argument o tym, że tych podwórek nie da się bardziej zdewastować jest nie na miejscu. Zamiast prosić trzeba żądać, zamiast szukać porozumienia - obrażać.
2020-06-05 18:08
zawsze się zastanawiam: gdyby się coś działo gdzie tu miejsce, na wielki wóz strażacki, albo inną pomoc
Ci ludzie żyją jak na bombie!
ale chcą mieć ciszę i spokój- he he
2020-06-05 18:02
Oby się udało zamkną tą drogę dla aut.
2020-06-05 19:25
Chodzi o "klientelę"
2020-06-05 18:02
zrewitalizowano zewnętrzną część ul. Wajdeloty, podwórka i zaplecze nie uległo - żadnej zmianie, niczego nie zrobiono, podwórka nie uporządkowane, zdewastowane, miejsc dla samochodów nie zapewniono- przecież to takie podstawowe rzeczy, które należą się mieszkańcom!
a tu nagle urzędnicy wymyślili sobie- zamykamy ulicę! jaki prosty ruch, i nic w zamian, nic co by uspokoiło mieszkańców i innych użytkowników okolic,
Tak wygląda zarządzanie Gdańskiem! zero wysiłku umysłowego, ot myślenia tylko powstają żylaki- z takiego założenia wychodzą urzędnicy tego miasta!
2020-06-05 18:52
Sami zadbajcie o to, gdzie będą stały wasze pojazdy. Rozporządzacie publiczną drogą, jak swoją własnością.
2020-06-06 00:10
na tym miejsce zorganizujemy ogródek gastronomiczny, nadal nie będzie dla ciebie miejsca. Tak oto się zarządza przestrzenią wspólną w Gdańsku.
2020-06-05 18:03
Szkoda że nie można sie podpisać przez internet. Z jakiej racji Restaurator a zarazem radny ma działać pod siebie. Nie pozwólcie sobie na to.
2020-06-05 18:53
To jest droga publiczna.
2020-06-05 19:26
A nie właścicieli knajp.
2020-06-05 20:16
Nie damy sie tak latwo
2020-06-05 18:10
a jednocześnie ma taki wpływ na urzędników miejskich. Nawet w centrum Gdańska domy i ulice brudne i zdemolowane, a urzędasy postanowiły wyszykować komuś jakąś niszową uliczkę. To jest rzeczywiście ciekawe.
2020-06-05 19:26
Niektórzy radni mają tam swoje lokale. Zagadka rozwiązana.
2020-06-05 18:30
Jakikolwiek to byłby protest to nigdy nie poparłbym osoby, która pisze "podpożądkowania" czy "restauratoży". A to tylko pierwsze z brzegu byki. Masakra, nie da się tego czytać.
2020-06-06 00:14
do treści sie odnieś
2020-06-06 03:08
2020-06-05 19:01
Pół Gdańska może stanąć bo pancia musi iść ulicą do Boedronki
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
