- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów na Pomorzu (149 opinii)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (142 opinie)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (307 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (860 opinii)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (176 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (162 opinie)
Nie daj się naciągnąć żebrzącym
Kilka tysięcy ulotek pojawi się w restauracjach, tunelach czy ulicach Gdańska, by przestrzegać przed dawaniem jałmużny żebrakom. Wielu z nich już przyjechało do Trójmiasta do swojej "pracy" z całej Polski. Potrafią zarobić 500 zł dziennie.
- Podobnie jak w zeszłym roku, zostały przygotowane ulotki informacyjne w języku polskim i angielskim po to, byśmy się zastanowili zanim damy jakieś pieniądze osobom żebrzącym, bo to nie jest rozwiązanie problemu - wyjaśnia Arkadiusz Kulewicz, z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku, który działa w tej sprawie wraz z Towarzystwem Pomocy im. Św. Brata Alberta w Gdańsku. - Dla nich zaczęły się już żniwa. Dzienne dochody to kwota około 500 zł. Do Trójmiasta zawitali już żebrzący z innych zakątków Polski - dodaje.
Akcja uświadamiająca jest po to, byśmy sobie zdali sprawę, że żebrzący tak długo nie znikną z ulic, jak długo będą dostawać jałmużnę. Ulotki pojawią się głównie w ogródkach restauracji, bo właśnie tam najczęściej jesteśmy nagabywani przez żebrzących.
Dlaczego nie mamy dawać pieniędzy żebrzącym i na co nas naciągają? Twierdzą, że zbierają na jedzenie, leki, udają niepełnosprawnych. Badania pokazały, że jest dwanaście figur żebraczych. Najczęstsze z nich to "na kolanach" i "ze zwierzęciem". One wzbudzają największą litość.
Żebractwo to problem, ale nie dla żebraków - zgodnie podkreślają pracownicy MOPS-u, funkcjonariusze Straży Miejskiej i Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Pracownikom tych instytucji są doskonale znani wszyscy gdańscy żebracy.
- Większość z nich to osoby nieźle sytuowane, mają mieszkania, opłacany czynsz, stały dochód w postaci renty czy emerytury. Tylko nieliczni mają zaburzenia psychiczne i korzystają z pomocy społecznej - tłumaczy Ewa Zając z gdańskiego MOPS-u.
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, MOPS i Straż Miejska namawiają do namysłu i refleksji przed wsparciem żebrzącego kilkoma złotymi. Dwujęzyczne ulotki wyraźnie podkreślają, że żebractwo jest formą wyłudzenia, opartą na wzbudzaniu współczucia i litości.
Natarczywi żebrzący nie pozostają bezkarni. Straż Miejska i policja rocznie interweniuje kilkadziesiąt razy. Kodeks wykroczeń jasno określa, że osoba posiadająca środki do życia, zdolna do pracy, lecz mimo tego żebrząca w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności lub grzywny. Jeśli natomiast ktoś żebrze w sposób natarczywy, może trafić do aresztu na 30 dni lub do więzienia.
Sopot ostatnio skontrolował osoby żebrzące, ale nie daje im pouczeń lecz doprowadza ich w trybie przyśpieszonym pod sąd. Więcej w artykule: Sopot: "zero tolerancji" dla żebrzących.
Opinie (524) ponad 20 zablokowanych
-
2011-06-06 06:44
w Sopocie zapewne orzeka specjalista od ferowania wieloletnich wyroków za wykroczenia:)
Ciekawi mnie jak się rozwija sprawa pana sędziego związana z rzekomym "zaczepianiem" którejś z protokolantek? Swego czasu Portal (oczywiście przez wielkie P) pisał o tym ale zapadła, jak zwykle, cisza. Ktoś coś wie?
- 12 3
-
2011-06-06 06:55
od biedy, czasami moge coś kupić. Chleb, wode etc (4)
ale pieniędzy nie dam - nawet 10 gr
- 40 1
-
2011-06-06 07:14
ale to ty wybierasz
a nie jak chce pani Katarzyna Moritz wybrac za Ciebie. toz to rezimowe metody walki z niepracujacymi
- 1 2
-
2011-06-06 07:42
kupuj piwo (2)
wiekszosc sie ucieszy
- 9 0
-
2011-06-06 10:27
(1)
chleb, jakiś serek się kupuje a to za chwilę ląduje w koszu. Sama widziałam.
- 2 1
-
2011-06-06 15:51
"sama widzialam"
i podpisujesz realista? co to za problemy z identyfikacja plciowa?
- 2 1
-
2011-06-06 06:56
(1)
Najgorsze są rumunki w tramwajach i tunelach z małymi dziećmi.
I za każdym razem ten sam tekst. Tacy są biedni, 'nie maja co jesc' a od 3 lat regularnie ich widuje.- 39 2
-
2011-06-06 07:16
mi jakos to nie robi
widocznie nie jestem grupa docelowa. Sam zyje na progu minimum socjalnego.
- 9 0
-
2011-06-06 06:57
chyba zostawie prace i tez pojde zebrac jak nawet 500 zl mozna dziennie wyciagnac.
- 38 1
-
2011-06-06 07:01
Nigdy nic nikomu nie dałem i nie dam. (5)
Dla mnie to może sobie własne flaki zawisić na szyi,a i tak wiem że to sztuczka cyrkowa.
Zawsze jak mijam taką osobę to patrzę jej w oczy i się delikatnie uśmiecham z politowaniem.- 30 14
-
2011-06-06 07:51
egol
- 1 6
-
2011-06-06 07:52
i takim umrzesz (1)
- 3 5
-
2011-06-06 12:45
a co śmierć ma wspolnego ze sposobem życia. ty umrzesz innym ?
zdecydowana większość ludzi to chamscy natręci, o świdrujących oczkach, depczący po innych.
- 3 2
-
2011-06-06 12:42
możesz nie dawać z przekonania. możesz dawać organizacjom, które wiedzą, komu ta pomoc naprawdę jest potrzebna, ale uśmiech politowania? może kogoś bardzo niesprawiedliwie potraktowałeś już.
- 2 3
-
2011-06-06 12:45
To Najwyższy nie będzie miał litości, gdy nastanie Sąd Ostateczny.
- 1 1
-
2011-06-06 07:01
(1)
Skoro ;to praca jak każda inna"to niech pracują.Żadna praca nie hańbi.
- 15 6
-
2011-06-06 07:07
DOKLADNIE
- 2 1
-
2011-06-06 07:03
Są trzy podstawowe zasady dotyczące żebrzących: (3)
1.NIC NIE DAWAĆ
2.NIC NIE DAWAĆ
3.NIC NIE DAWAĆ- 37 7
-
2011-06-06 07:07
1. Panda
2. Panda
3. Panda- 4 4
-
2011-06-06 07:31
a dlaczego trzymac sie zasad?
podobno mamy byc wolni i wybierac jak czujemy.
- 6 1
-
2011-06-06 07:32
nie chcesz - nie dawaj
ale przestac wymyslac zasady. kazdy ma swoja glowe i sam decyduje co zrobi..
- 7 1
-
2011-06-06 07:06
sami tu polecacie prace sezonowa (1)
wiec co sie stalo tej pani co nabazgrala ten tekst?
- 23 0
-
2011-06-06 07:07
żadna praca nie hańbi
- 5 1
-
2011-06-06 07:07
jest wolnosc zebrania i konkurencja zebrania (4)
dlaczego te nagonki?
- 13 1
-
2011-06-06 07:09
Niedługo, aby żabrać (2)
będzie potrzeba skończyć kurs za pieniądze z EU i mieć znajomości u prezydenta miasta.
- 11 1
-
2011-06-06 07:33
i lapowki
moze o to chodzi tej pani..
- 5 1
-
2011-06-06 08:43
Otóż to.Ten artykuł jest zapowiedzią wprowadzenia licencji dla trudniących się tym zawodem.A skoro się coś reglamentuje to wiadomo,że tam bedzie miał miejsce nepotyzm.
- 6 1
-
2011-06-06 08:18
Masz rację. Jest wolność i taka ich praca. Powinni płacić podatki i robić to w wyznaczonych do tego miejscach, a wtedy nikt nie powinien się czepiać.
- 3 3
-
2011-06-06 07:09
nikt nikogo nie zmusza
a jak ktos sie czuje stalkowany to ma nowe prawo o stalkingu. nic ze znow zle napisane ;)
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.