Jajka, papier toaletowy i brudna klatka schodowa - to efekty "halloweenowych psikusów", na jakie skarżą się mieszkańcy Gdańska.
Cukierek albo psikus? Halloween pretekstem dla zwykłych wandali
2023-11-03 10:17
To już patologia !!! Nikogo nie było w mieszkaniu to g*wniarzeria pomazała drzwi jakimiś mazakami !! Za rok jak spotkam to towarzystwo to psem poszczuję !!
2023-11-03 11:27
2023-11-04 23:03
U mnie były okna obrzuone jajkami!!
2023-11-03 10:26
słowiańskie tego jest bardzo dużo,wystarczy tylko sięgnąć
2023-11-03 10:34
eee a u mnie w tym roku mało dzieci przyszło, teraz mi cukier podskoczy od tych cukierków :D
2023-11-03 10:50
bądzmy sobą, miejmy odwagę być sobą,miejmy swoje święta,nie muszą koniecznie być słowiańskie mogą być po prostu polskie lub inne ale nasze i nauczmy się być bardziej pogodni i życzliwi
2023-11-03 11:01
wysmarowali wózek muszczardą. w przyszłym roku będę pilnować i już miły nie będę. Nie można było zabrać wóżka na cmentarz.co sie dzieje z ludżmi,walczą z kościołem mszczą się na ludziach,społeczeństwo do niczego.
2023-11-03 11:20
Bo mówiła przez drzwi, że nikomu nie otwiera
2023-11-03 11:02
Uczmy dzieci, by nie dobijały się do nieudekorowanych na Halloween drzwi i po temacie. Nie będzie problemu. Jajka, mąka, papier to raczej już starszaki wymyśliły. Jak bierzesz udział- zanacz to jakoś, lampion, dynia czy nawet kartka i będzie ok.
Większość komentarzy dramat- każdy zapomniał jak broił.
I chyba słabo znacie polskie zwyczaje bo już od dawna dzieci przebrane za zmory i duchy chodziły po domach- kolędnicy.
A czarownice z wigilii Św. Łucji.? U nas też to wszystko jest w kulturze, tradycji jest.
Wierzę, że kolejne Halloween będzie równie udane jak tegoroczne.
Pozdrawiam,
2023-11-03 11:35
U nas też rzucali jajka na wycieraczki, a działo się to w godz 22:40. Gdzie tu są rodzice ???? Zresztą chodzili podobno z mamusią ;-?
2023-11-03 11:38
a tu jakieś manipulacje żeby wyciągać nam kasę nie dajmy się bądzmy sobą
2023-11-03 11:48
dzieci żeby nie trafiły w złe ręce
2023-11-03 11:54
położyłem je spać, a tu co chwilę dzwonek po cukierka. Nie muszę mówić jak reagowały moje dzieci wybudzane ze snu, głośnym i natarczywym dzwonieniem. Rozumiem zabawy i całą "fajną" otoczke, ale te dzieci chodziły jak cygany od mieszkania do mieszkania, zeby tylko dostać coś słodkiego. Mozna ustalić jakieś oznaczenia mieszkań które biorą udział w akcji i tym sposobem rozwiązać problem. I proszę nie wmawiać mi ze to ja mam oznaczać jakoś specjalnie swoje mieszkanie bo to nie ja wymyśliłem taką "zabawę".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
