• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ma wystawek, więc są śmieci

Mikołaj
20 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Tak wyglądają ostatnio okolice wielu śmietników w Gdyni. Tak wyglądają ostatnio okolice wielu śmietników w Gdyni.

- Wszyscy czekają na nową ustawę śmieciową i emocjonują się jak będziemy płacić za wywóz śmieci, a nikt nie zauważa, że zaczynamy tonąć w śmieciach, bo nasze miasto zrezygnowało z wystawek - zauważa pan Mikołaj z Witomina.



Czy w twojej dzielnicy zalegają odpady przy pergolach śmietnikowych?

Oto treść listu, jaki nadesłał do naszej redakcji:

Jestem mieszkańcem Witomina, ale problem dotyczy nie tylko mojej dzielnicy. Praktycznie w całej Gdyni przy pergolach śmietnikowych zalegają sterty śmieci, których nikt nie wywozi.

To nie są zwykłe odpady w workach, ale tzw. wielkogabaryty - czyli wersalki, stare meble, fotele, telewizory czy półki. Jest ich coraz więcej i najwyraźniej władz miasta to nie interesuje.

Od lat w Gdyni wystawki były organizowane regularnie, wszyscy się do nich przyzwyczaili. A teraz? Teraz ich nie ma i dochodzi do tego, że czasem sąsiedzi się skrzykną, porąbią te stare meble i wrzucą do kubłów. Ale przecież nie o to chodzi.

Czy my, mieszkańcy Gdyni, mamy być skazani na życie wśród śmieci, bo urzędnicy decydują, że pieniądze trzeba wydać na coś innego? Mam się cieszyć z Infoboxu w centrum, gdy wokół nas ciągle walają się śmieci?

Na list naszego czytelnika odpowiada Dorota Jałowska z Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni:

Trudno przewidzieć, kiedy będzie organizowana następna wystawka, bo te organizowane do tej pory były bardzo kosztowne. Niebawem zmieni się jednak system gospodarki odpadami i będziemy dążyć do tego, żeby organizować wystawki nawet trzy razy do roku.
Mikołaj

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (111) 2 zablokowane

  • Facet co postawił metalowe (4)

    pojemniki na ubrania robi ogromną kasiorę na tych ubraniach. W Polsce ma tysiące takich pojemników i stawia kolejne a w nich są super ubrania, super zabawki. Wszystko idzie do lumpeksów polskich bez żadnej dezynfekcji tak jak w przypadku angielskich ubrań. Bardzo dużo polaków dostaje ubrania z Angli i gdy ponoszą lub rozmiar nie taki to wrzucają w ten pojemnik. Facet jest największym sortownikiem ubrań w Europie i nic nie trafia do biednych bo to ogromny biznes

    • 3 3

    • (1)

      No proszę , biznes się kręci a tu czytam ,że wystawki to kosztowna sprawa.Ciekawe co w tym kosztorysie jest tak drogie?

      • 2 0

      • w Rajchu to się wabi szpermil i organizuje to albo ichni Czerwony Krzyz albo straz pozarna, takie wlasnie organizacje, ktore czerpia DOCHÓD z pozyskanych w ten sposób gratów. Czasem trafiaja na ulice dobre rzeczy, a czasem ludzie wywalaja jeden mebel, by zabrac do domu, drugi, ktory wystawili sasiedzi. a czesc gratow zabierali zawsze biedni schodzacy sie z innych dzielnic.

        przekrety też przy tym sa, widzialem że DRK zbiera czasem ciuchy na jakis kraj w trakcie wojny domowej, reklamujac to makabrycznymi zdjeciami, wiec ludzie piora i porzadnie pakuja dobre, niekiedy specjalnie w tym celu kupione ciuchy, a nastepnie uzyskane w ten sposób szmaty są uzywane przez rzemiochów (widzaialem je w warsztacie, jeszcze z opakowaniami dla DRK)

        Wystawki do makulatury nawet u nas mogly by byc zrodlem zysku dla organizatora. Ale nasz e OPK wola liczyc na datki i odpisy podatkowe niz zapracowac.

        • 0 0

    • ola

      Możesz sama rozdawać ubrania biednym, jeśli Cie to niepokoi.

      Podziwiam zaradnego człowieka, który postawił pojemniki na ubrania. Gdyby to zrobił prezydent Lisicki, kazałby Ci dopłacać za samą możliwość wrzucenia choćby chusteczki.

      • 0 0

    • A myślisz, że od kogo firmy i warsztaty kupują tzw. czyściwo (czyli szmaty)?

      • 0 0

  • Jak wrócą wystawki

    trzeba zacząc powoli wynosic tam władze Gdańska

    • 3 2

  • Do Mikołaja

    Ale w czym rzecz? Że śmieci wielkogabarytowe trzeba wywieść? To dzwonisz do firmy wywozowej, płacisz i po kłopocie? No chyba że chcesz się pozbyć śmieci na koszt innych podatników...wtedy wszystko jasne, polactwo wychodzi z butów!!!

    • 4 4

  • raz w miesiącu

    powinny byc wywozone wielkogabarytowe śmieci

    • 5 1

  • zapłaciłem sto złotych za bagażówkę

    do przewozu mebli na wysypicho ; to ma być tanie ?

    • 2 1

  • do smieci elektronicznych polecam

    stenę na chwaszczyńskiej w gdyni , jedyna ich siedziba w pomorskiem , wjeżdzasz na teren , są wielkie kosze ,pytasz dla pewności pracownika , on potwierdza że możesz, wysypujesz odjeżdzasz , wszystko trwa 3 minuty .

    • 2 1

  • rece opadaja

    kiedy czyta sie tresc taka jaka napisał 12 latek i tak to wyglada ze jaki wiek taka wiedza Ja sprzatam po swoim psie smieci wyrzucam do smietnika i celnie trafiam z uwagami do tych by postepowali podobnie i o rodacy nawet trafiaja moje slowa na podatny grunt Mam czysto pod oknem i bez brzydkiego zapachu Trzeba tylko chciec i zyc zgodnie z zasadami nie czyn blzniemu czego sam byś nie akceptował

    • 2 0

  • Łężyce precz !!!

    .

    • 0 1

  • "...nasze miasto zrezygnowało z wystawek - zauważa pan Mikołaj z Witomina.

    Polacy juz wyladawali w Niemczech! Na Kreuzbergu w Berlinie Tureckie wystawiaja niepotrzebne im juz graty. Wsrod Polakow sa zabici i ranni.

    • 1 0

  • wystawki sa

    wiem ze sanipor co dwa tygodnie wysyla woz zeby pozbierac mebelki niechlujnie rzucone gdzies kolo pergoli

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane