- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (159 opinii)
- 3 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (331 opinii)
- 4 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (45 opinii)
- 5 To samo morze, a toalety to nie problem (206 opinii)
- 6 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (129 opinii)
Nie musisz podrzucać śmieci
Mieszkańcy Trójmiasta coraz częściej skarżą się na ludzi, którzy podrzucają im śmieci. Worki lądują w miejskich śmietnikach, a coraz częściej także na dzikich wysypiskach. A każdy mieszkaniec Gdańska, Sopotu i Gdyni może co roku zupełnie za darmo wywieźć na wysypisko nawet dwie tony odpadów!
W imieniu mieszkańców bloków w przeważającej większości umowy podpisują spółdzielnie, bądź wspólnoty. I są to umowy ryczałtowe, czyli każdy mieszkaniec może wynosić do wspólnego kubła ile tylko chce, bo spółdzielnia płaci za średnią.
- W społeczeństwie brakuje świadomości ekologicznej. Cały czas staramy się prowadzić akcje edukacyjne, ale to proces, który potrwa - mówi odpowiedzialna w Gdyni m.in. za ochronę środowiska wiceprezydent Ewa Łowkiel.
W Trójmieście niemal na każdym osiedlu zdarzają się podrzucający śmieci. I niestety często są bezkarni, nawet gdy ktoś uwieczni ich wyczyny na zdjęciu. - W poprzednim roku jedna z naszych mieszkanek sfotografowała człowieka, który permanentnie przywoził samochodem śmieci do pergoli pod jej blokiem. Zdjęcia przekazaliśmy straży miejskiej, która ukarała tego człowieka mandatem. Miał jednak tyle tupetu, że się odwołał i sąd stwierdził, że na zdjęciach nie ma momentu wrzucania worków do kubła. Widać jak wyjmuje je z samochodu, niesie, potem wraca, ale momentu przestępstwa nie ma. I mandatu nie zapłacił - rozkłada ręce Ireneusz Bekisz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej na gdyńskiej Dąbrowie.
Śmieci są podrzucane głównie dla oszczędności, bo ceny za ich wywóz wzrosły w ostatnich dwóch latach o 100 proc. Tymczasem każdy mieszkaniec Trójmiasta może oddać co roku 2 tony odpadów zupełnie za darmo. Tyle, tylko że śmieci trzeba samemu dowieźć na wysypisko.
Mieszkańcy Gdańska mogą na podstawie dowodu osobistego przywieźć na wysypisko w Szadółkach 500 kg śmieci w każdym kwartale. Odpady trzeba jednak dostarczyć własnym transportem i samemu rozładować.
Mieszkańców Gdyni i Sopotu obsługuje wysypisko w Łężycach pod Rumią. Tam, raz na pół roku, można dostarczyć 500 kilogramów odpadów podlegających biodegradacji (gałęzie, trawa, ziemia) oraz 200 kilogramów papieru, plastiku czy metali. - To jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Nawet jeśli śmieci trafiają do nas zmieszane, zostaną posegregowane - mówi Tadeusz Wiśniewski, prezes zarządu Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki, zarządzającego wysypiskiem i sortownią.
Przedstawiciele obu wysypisk przyznają, że mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu bardzo rzadko korzystają z takiej możliwości.
Opinie (252) 9 zablokowanych
-
2009-05-13 20:35
to jest jakaś zaraza, to jest pandemium - Polak i jego śmieci (1)
pomijam osoby "zblokowane" bo one mają wywóz wliczony w czynsz i w miare szybko wywożone śmieci
widze to na morenie - kilkanaście kibli, prawie nigdy "przelanych"
ale
w okolicach domków zaczyna się sodomia i gomoria
według mnie to nuworysze czyli nowobogaccy, którzy w im tylko wiadomy sposób postawili se te domki, "oszczędzają" na czym się da, naszym kosztem
podam przykład
sopot wyścigi - ulica łokietka, rok 1995, domki spółdzielni "nauczycielskiej"
kto kradł prąd i wodę?
osoby z wyższym wykształceniem, uznane w środowisku, cenione i czesto w mediach ukazywane jako wzór:-)
mógłbym POjechać PO nazwiskach, ale chyba nie o to chodzi (jak co komu wychodzi), a i moderator od razu utnie
być może, że ich "zamożność" bierze się z okradania nas wszystkich na wszystkim?
a przecież jako tzw inteligencja POwinni dawać nam przykład:-) sprzątać gówna PO swoich pieskach, wywozić gruz na legalne wysypiska, kontraktować wywóz śmieci itd itp
JAKA "INTELIGENCJA" TAKIE SPOŁECZEŃSTWO!!!!!- 0 0
-
2009-05-13 21:08
Najlepsza ta cała ankieta
62% uważa, że to chamstwo. Oczywiście innych ludzi, nie ich samych. Brakuje dodatkowej ankiety "Czy podrzucasz śmieci innym?". Wtedy jakieś 70% przyznałoby się do podrzucania.
- 0 0
-
2009-05-13 20:37
"domkowicze" zdaje się nie produkują śmieci (1)
przecież podrzucanie śmieci można wyeliminować szybciutko: przy odbiorze zakończonej budowy domu (tutaj też pownien być limit czasowy) przymusowa umowa komunalna , a miasto powinno po prostu określic minimalną kwotę średnią wynikającą ze średniej produkcji śmieci na głowę rocznie. i po sprawie.
w Anglii (sheffield) np. roczny podatek od nieruchomości zawiera obowiązkowe opłaty za usługi komunalne: wywóz śmieci, kanalizaca, usługi służb gazowniczych, pożarniczych itp. i bez łaski z żadnej strony jest czysto. ale tam obywatele uczciwie podają ilość mieszkańców posesji co determinuje opłatę.
u nas pewnie zawsze byłby jeden mieszkaniec w rezydencji.- 3 0
-
2009-05-13 21:12
Tylko,że w Gdańsku nie płaci się od ilości osób mieszkających w posesji tylko od pojemnika niezależnie od jego wielkości.I tak 2 osoby płacą tyle samo co mieszkańcy np.wspólnoty (15 osób),bo oni przed domem mają tylko jeden pojemnik. Oczywiście "produkują" więcej śmieci niż mieści się w śmietniku i kładą obok.Firma sprzątająca zabiera tylko to co jest w kuble,a tamte zostawia.I z takiej przyczyny leżą tam zawsze sterty odpadków.
Najsprawiedliwsze byłyby worki,które można by nabyć w sklepie,ale pewnie kupowaliby je tylko uczciwi,a tych u nas jest mniejszość.- 1 0
-
2009-05-13 21:04
500 kg posegregowanych odpadó
- 0 0
-
2009-05-13 21:04
Polska nazwa "wysypisko" mówi sama za siebie.
Jeszcze lata miną zanim wypadnie z użytku zastąpiona przez np. "punkt utylizacji odpadów". W roku 2009 nadal wszystko prymitywne.
- 0 0
-
2009-05-13 21:05
w Gdańsku 500kg.posegregowanych odpadów!!!
- 0 0
-
2009-05-13 21:36
Na Krzyżanowskiego we Wrzeszczu wysypują gruz po nocach koło śmietnika
Tylko słychac ja w nocy latają z workami z gruzem ładują w łazienkę albo kuchnie 20 tys a żałuja 160 na pojemnik na gruz banda wsioków
- 0 0
-
2009-05-13 21:48
(1)
Bardzo wysokie mniemanie o sobie mają żeglarze . Ale moja ocena na ich temat jest tak niska , że już żadna skala tego nie obejmuje . Zapraszam do basenu jachtowego w Gdyni . Pływają tam woreczki foliowe , puszki i butelki po piwie , butelki po wódce , kartony , styropian i dużo innych śmieci . A żeglarze twierdzą , że są wysoce inteligentni . A co leży na dnie , to całe wysypisko śmieci .
- 2 0
-
2009-05-14 09:27
tez jestem zeglarzem i zgadzam sie z Twoja opinia ale.........
widza czasem jak banda gamoni wyrzuca butelki i zaraz mówię, gosciu zbieraj to albo sama zbieram jak mi koło jachtu pływa. Ludzie sami robia syf
- 0 0
-
2009-05-13 21:59
ja i moim sąsiedzi namy kosze i wywóz raz w tygodniu
a jak jest coś ponad koszt to drobne na piwko i zabiorą :)
i po co ta kombinacja, przecież na paliwo trza wydać a i nerwy stracone (a nóż widelec ktoś nakabluje)- 1 0
-
2009-05-13 22:03
Stać mnie !?
Śmieci podrzucają niestety ale Ci "bogatsi " mieszkający w domkach, willach, bungalowach a nie szaracy z bloków .Ci po prostu muszą płacić w czynszu i tyle. Miałam szefa, który z Rotmanki przywoził śmieci do Śródmieścia Gdańska. Jak zwykle szwankuje organizacja. Władze miasta są od innych ważniejszych spraw.Jak podwyżsazć podatki, ceny biletów, różne opłaty miejskie i kiedy zrobić kolejny pseudo remont na Długiej i przyległych uliczkach.Wymienić kolejny raz tablice na domach, drogowskazy i takie tam pierdółki.A śmieci to przecież taki śmierdzący , nieatrakcyjny i nietelewizyjny temat.Zasypią nas śmieci i zjedzą szczury...
- 1 0
-
2009-05-13 22:10
Lepsze już to, iż podrzucają śmieci na osiedlowe śmietniki, niż by je mieli do lasu czy do rowu przy drodze wyrzucać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.