• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie obniżą opłaty za śmieci niewywiezione w terminie. Na spółkę nałożą karę

Ewelina Oleksy
1 lipca 2024, godz. 21:00 
Opinie (47)
Miejscy urzędnicy informują, że rozpoczęli procedurę nakładania kary na spółkę GUK. Miejscy urzędnicy informują, że rozpoczęli procedurę nakładania kary na spółkę GUK.

Nie wywożą ci śmieci w terminie? Nie masz co liczyć na to, że zostanie ci to wynagrodzone np. w postaci niższej opłaty za odbiór odpadów. Urząd kasuje mieszkańców w takiej sytuacji normalnie, bo - jak tłumaczy - takie są przepisy. Za to na winnych, czyli firmę odbierającą śmieci, nałoży karę. Problemem z (nie)terminowym wywozem śmieci zainteresował się już gdański radny, który złożył interpelację do władz miasta. A związkowcy z Gdańskich Usług Komunalnych nie wykluczają strajku.



Czy mieszkańcom, u których śmieci nie są wywożone w terminie, powinna przysługiwać rekompensata finansowa?

W ubiegłym tygodniu opisaliśmy problem mieszkańców osiedla Słoneczne WzgórzaMapka na Ujeścisku, gdzie przez miesiąc z wiat śmietnikowych nie było wywożone szkło, mimo że zgodnie z harmonogramem powinno być w tym czasie odebrane dwa razy.

Dopiero po naszej interwencji miejska spółka Gdańskie Usługi Komunalne, odpowiadająca za ten rejon, przysłała śmieciarkę i przepełniony pojemnik ze szkłem opróżniła.

W komentarzach pod artykułem pojawiło się sporo opinii, że w związku z niezrealizowaniem tak jak należy usługi, za którą mieszkańcy płacą, powinna im zostać obniżona opłata za wywóz śmieci - w ramach rekompensaty.

Miejska spółka od miesiąca nie wywoziła szkła. Po interwencji wywiozła Miejska spółka od miesiąca nie wywoziła szkła. Po interwencji wywiozła

Śmieci niewywiezione? Opłata na rachunku nie zostanie obniżona



Okazuje się jednak, że tak to nie działa. Zapytaliśmy Urząd Miejski w Gdańsku, do którego trafiają opłaty za wywóz śmieci, czy mieszkańcom, u których odpady nie są wywożone w terminie, przysługuje za to rekompensata finansowa.



- Jeżeli chodzi o uiszczenie opłaty, nawet w sytuacji, gdy nie był zrealizowany któryś z odbiorów, to niestety przepisy i to, że opłata jest miesięczna i niepodzielna, są jednoznaczne - płaci się za cały miesiąc. W tym konkretnym przypadku z osiedla Słoneczne Wzgórza wszystkie odpady zostały odebrane w terminie późniejszym i zagospodarowane na koszt gminy miasta Gdańsk - odpowiedział nam Jędrzej Sieliwończyk z UMG.
  • W blokach przy ul. Warszawskiej 98 i 100 szkło nie było wywożone od miesiąca. Zostało zabrane dopiero po naszej interwencji.
  • W blokach przy ul. Warszawskiej 98 i 100 szkło nie było wywożone od miesiąca. Zostało zabrane dopiero po naszej interwencji.
  • W blokach przy ul. Warszawskiej 98 i 100 szkło nie było wywożone od miesiąca. Zostało zabrane dopiero po naszej interwencji.
Urzędnicy powołują się też na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 2017 r., w którym przeczytać można:

"Podmioty zobowiązane do uiszczenia opłaty nie mają swobody w decydowaniu o potrzebie (obowiązku) jej ponoszenia, a w szczególności nie są uprawnione do powstrzymywania się od jej uiszczenia w sytuacji, gdy gmina nie realizuje ustawowego obowiązku odbioru odpadów. Opłata nie jest bowiem świadczeniem wzajemnym uiszczanym za wykonaną przez gminę usługę, lecz wynika z ustawowego obowiązku partycypowania przez właścicieli nieruchomości w kosztach gospodarowania odpadami komunalnymi ponoszonymi przez gminę, na terenie której położona jest nieruchomość."

Miasto nałoży karę na GUK



Jak poinformował nas Sieliwończyk, w umowie zawartej z wykonawcą zawarto jednak możliwość naliczenia mu kary umownej w przypadku m.in. braku odbioru odpadów zgodnie z harmonogramem.

- W rozpatrywanym przypadku nieodebrania odpadów szkła w dniach 6 i 20 czerwca br. na osiedlu Słoneczne Wzgórza procedura naliczenia kary umownej dla GUK została rozpoczęta, teraz oczekujemy na ewentualne odwołanie ze strony wykonawcy - wskazuje Sieliwończyk.
Mieszkańcy nie zapłacą mniej, jeśli firma wywożąca śmieci nie wywiąże się ze swoich obowiązków. Mieszkańcy nie zapłacą mniej, jeśli firma wywożąca śmieci nie wywiąże się ze swoich obowiązków.

Problem jest większy



Po naszej publikacji okazało się, że problem jest większy i dotyczy nie tylko jednego osiedla w Gdańsku.

W tej samej sprawie zgłaszali się do nas mieszkańcy także innych dzielnic obsługiwanych przez GUK, a nawet sami pracownicy tej firmy, którzy wskazywali, że "to nagminne sytuacje", spowodowane ich zdaniem nie tylko brakiem pracowników, ale też złym zarządzaniem pracą tych, którzy przy odbiorze śmieci pracują.

Stracili pracę w śmieciowej spółce za związki zawodowe czy za Stracili pracę w śmieciowej spółce za związki zawodowe czy za "fuchy"?

Pracownicy GUK nie wykluczają strajku



- Niewywożenie śmieci mieszkańców zgodnie z harmonogramem to nasza codzienność, nie tylko ten przypadek z artykułu Trojmiasto.pl. Codziennie coś gdzieś jest niewywiezione w terminie. Osiedla się rozrastają, mieszkańców przybywa, a w GUK brygad do odbioru śmieci regularnie ubywa, a przecież śmieciarka pusta bez kierowcy nie pojedzie. Trasy tych, którzy jeżdżą, są źle planowane - mówi w rozmowie z nami jeden z pracowników GUK. - Nie ma ludzi do pracy, bo zarobki są słabe. Dodatkowo prezes forsuje kontrowersyjny pomysł korzystania z samochodów służbowych [chodzi głównie o śmieciarki - dop.red], polegający na tym, że wszyscy będą odpowiadali finansowo nawet za drobne uszkodzenia typu rysa. Od maja związki zawodowe są z pracodawcą w stanie sporu zbiorowego, ale ze strony prezesa nie ma chęci porozumienia i zakończenia tego sporu. Związkowcy nie wykluczają strajku - podkreśla pracownik GUK.


W zarządzie GUK jest tylko jedna osoba - prezes Bartosz Piotrusiewicz. Wcześniej był jeszcze wiceprezes Janusz Kupcewicz-Szwoch, ale w ubiegłym roku odszedł z pracy. Od tamtej pory nie wybrano nowego wiceprezesa.

Piotrusiewicz problemy z wywozem odpadów w terminie tłumaczył nam brakami kadrowymi.

- Wierzę głęboko, że już wkrótce uzupełnimy personel na brakujących stanowiskach i wszystko wróci do normy - powiedział.
Radny Łukasz Bejm chce od władz miasta wyjaśnień ws. działalności spółki GUK. Radny Łukasz Bejm chce od władz miasta wyjaśnień ws. działalności spółki GUK.

Miejski radny domaga się wyjaśnień



Sprawą braku wywozu odpadów w terminie przez spółkę GUK po naszej publikacji zainteresował się miejski radny KO Łukasz Bejm. Złożył interpelację do władz miasta, w której prosi o wyjaśnienia ws. działań miejskiej spółki GUK.

- Opisana sytuacja z osiedla Słoneczne Wzgórza budzi poważne obawy dotyczące skuteczności i niezawodności systemu gospodarowania odpadami w naszym mieście. Skuteczny i niezawodny system gospodarowania odpadami jest kluczowy dla zapewnienia czystości i porządku w mieście oraz komfortu życia mieszkańców. Zapewnienie regularnego wywozu odpadów, w tym szkła, jest nie tylko obowiązkiem miejskiej spółki, ale także istotnym elementem dbania o środowisko i zdrowie publiczne - podkreśla radny Bejm.
Bejm domaga się m.in. informacji nt. tego, czy w GUK były przeprowadzana kontrole lub audyty dot. realizacji obowiązków związanych z wywozem odpadów. Chce też wiedzieć, "jakie działania naprawcze zostały podjęte w celu zapobiegania podobnym sytuacjom w przyszłości".

Władze Gdańska mają 14 dni na odpowiedź. Interpelacja została złożona 28 czerwca.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (47)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane