- 1 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (160 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (109 opinii)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (62 opinie)
- 4 Zamkną przystanek SKM na pół roku (122 opinie)
- 5 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (182 opinie)
- 6 Autobus nie przyjechał? Mogą oddać za taxi (13 opinii)
Nie spodobał mu się monitoring, więc zrobił demolkę
Wszedł do sklepu po zakupy, kiedy jednak zobaczył wymierzoną w siebie kamerę monitoringu, dostał ataku szału: zniszczył ekran, na którym wyświetlano obraz z kamery, wyrwał też kable, po czym zaczął grozić właścicielowi sklepu i jego córce. Krewki 24-latek został zatrzymany przez policję.
- Mężczyzna tak zdenerwował się tym faktem, że wszczął awanturę z właścicielem sklepu. W ataku furii zniszczył ekranu monitoringu i wyrwał z niego kable, powodując straty w wysokości 400 zł. Następnie zaczął grozić 54-letniemu mężczyźnie i jego córce. Pokrzywdzony zamknął sklep na klucz i zadzwonił na policję - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
24-latek trafił do policyjnego aresztu. Co zaskakujące, okazało się, że był trzeźwy. Pewne światło na niespodziewanych wybuch jego agresji rzucać może jednak fakt, iż był już wcześniej karany za groźby karalne, rozbój i kradzież rozbójniczą. Tym razem grozi mu do pięciu lat za kratkami.
Opinie (111) ponad 10 zablokowanych
-
2011-09-13 19:20
demolka w sklepie
Ile za to może dostać? Pół roku?? No cóż zima się zbliża żule szukają schronienia.
- 2 1
-
2011-09-13 20:14
do paki !
Zamknąć tego szajbusa! Pewnie jak zwykle sie zćpał. Bede miec spokoj na dzielnicy jak go zamkną. Socjo i psychopata.
- 4 1
-
2011-09-13 21:24
należy mu sie!!!!
wreszcie bedzie spokoj 20:14 zgadzam sie z toba:P
- 2 1
-
2011-09-14 09:50
jak kamera na osiedlu czy tez w sklepie moze naruszac prywatnosc? no chyba, ze dziwnym trafem jest skierowana w nasze okna..
- 1 0
-
2011-09-15 20:37
po jednej dobie zostal wypuszczony ... taki mamy wymiar sprawiedliwosci!!!
- 3 0
-
2011-09-15 20:42
nikt nie jest z gory tam traktowany jak zlodziej.... monitoring jest ze wzgledu miedzy innymi bezpieczenstwa i kamera nie byla skierowana w niego tylko kolega podszedl i wyrwal kable z monitora ktory stal tylem do niego zrobil to dla zartu zeby koledzy mieli z czego sie posmiac... a potem, jak sie mu zwrocilo uwage zaczal sie rzucac bic pluc i bluzgac i staraszyc czego to on mi nie zrobo jak zamkne sklep.... wiec chyba debil w pełni!!!
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.