• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie straszcie Strażą Miejską

Mariusz Kurzyk
31 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Strażnicy miejscy mają nowe uprawnienia. Mogą korzystać z fotoradarów i zabierać dowody rejestracyjne. Ale raczej nie skorzystają.

Gdańscy strażnicy nigdy nie wypisali żadnego mandatu za przekroczenie prędkości. Nie mają fotoradaru. Podobnie jak ich koledzy w Sopocie i Gdyni.

Martwy przepis?

- Nigdy nie mieliśmy fotoradaru i wcale nie zamierzamy go kupować - komentuje Janusz Witek, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Gdyni. - Nie przejmujemy się poszerzeniem kompetencji, bo niewiele się zmieni.

Strażnicy nie mogli wcześniej zatrzymywać dowodów rejestracyjnych i robić przeglądów technicznych samochodu. Teraz co prawda mają takie możliwości, ale...

- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości pojawia się pytanie, jakie druki stosować - tłumaczy Janusz Witek. - Trzeba przecież wydać dokument zastępczy, a takich nie mamy. Na razie to martwe prawo.

Lepiej uważać

Zmiana przepisów w prawie o ruchu drogowym wprowadziła jednak jeszcze jedną nowość. Strażnicy mogą karać kierowców nie tylko za wykroczenia zarejestrowane fotoradarem, ale także... kamerami monitorującymi miasto. Mandat można będzie dostać np. za przejechanie na czerwonym świetle lub nieustąpienie pierwszeństwa osobom na przejściu dla pieszych. Z tej możliwości zamierzają korzystać sopoccy strażnicy. Dodają jednak, że zamiast zmian w prawie o ruchu drogowym woleliby nowelizację kodeksu wykroczeń.

- Mandaty za wszelkie wykroczenia porządkowe - tutaj widzę wielkie pole do popisu dla strażników miejskich - stwierdza Mirosław Mudlaff, komendant SM w Sopocie. - Obecnie możemy karać tylko za niektóre. Za wszystko może karać policja, a my nie. Nie wiem, od czego jest to uzależnione.

Chociaż fotoradarów nie mają strażnicy w Trójmieście, to w okolicach owszem. Przykładem może być Pruszcz Gdański czy Człuchów. Tam lepiej uważać.

- W miejscach, gdzie wystawialiśmy fotoradar, o połowę zmniejszyła się liczba zdarzeń. Takie są dane policji - stwierdza Leszek Banaś, komendant SM w Pruszczu Gdańskim. - Od marca, odkąd nie mogliśmy robić zdjęć, znowu pojawiły się stłuczki itp. Po prostu kierowcy wiedzieli, że fotoradary nie funkcjonują.

Strażnicy nie chcą mówić o tym, ile miasto zarabia na fotografiach piratów drogowych. Przyznają jednak, że dziennie wykonują 30-40 zdjęć.

Drogie fotki

- Każda instytucja mająca uprawnienia zbliżone do policyjnych, jest mile przez nas widziana - przekonuje Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Szczególnie w zakresie poprawy bezpieczeństwa na drodze. Poza tym fotoradary to wsparcie dla samorządów, bo pieniądze idą do miejskiego budżetu.

Od 1999 do 2006 r. fotoradary pomorskiej policji wykonały 170 tys. zdjęć. Najdroższe może kosztować nawet 500 zł i 10 punktów karnych (za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h).

Opinie (153) ponad 10 zablokowanych

  • POLICJA, A SM

    "Zabrać pieniadze na SM i dać Policji" - Panowie przemyślcie to logicznie. 1) Policja jest państwowa, więc pieniążki idą do koszyka państwowego i dalej jak im pasuje. 2) Siła oddziaływania władz miasta na Policje jest prawie "żadna" - obrazowo - mogą im nagwizdać a oni tak robią co im centrala każe (teraz centrala jest PIS , a Gdańsk PO - patrzcie na strone Gdańska ile dostali w ostatnich latach) 3) Nikt nie zwolnił Policji obowiazków z Policji reagowania na tzw. drobne wykroczenie - mają was oględnie w d... - najlepiej niech tym zajmie się SM my się poobijamy 4)Policjant zarabia duzo lepiej i po 15 latach idzie na opłacaną z waszych podatków "zasłuzoną" emeryturę, a SM dalej tyra i dostaje za to że zajmuje się po plecach aż do 65-tki. 5) Policjant jest w stosunku służby, Strażnik - jest pracownikiem samorządowym, takim cywilem w mundurze, więc czas zastanowić się ile mozna żądać od cywila za 1000 zł i bez przywilejów Policjanta 6) Strażnik Miejski tak naprawdę jest waszym człowiekiem który 100 razy lepiej zna miasto i problemy mieszkańców niż Policjant który za chwilę będzie w innym mieście i myśli jak tutaj się prześlizgnąc do emeryturki, a wasze sprawy wiecie jak go obchodzą.... Dajcie prawa, uprawnienia i wyposażenie Strażnikom Miejskim takie jak Policjantom to przekonacie się kto Wam naprawdę uczciwie służy.

    • 0 0

  • Uczciwy Strażniku MiejskiIle możnażądać za 1000 zł ?

    • 0 0

  • Uczciwy Strażniku Miejski

    Ile można żądać za 1000 zł ?

    Tyle, że jako dorosły świadomy człowiek podejmując pracę za 1000 zł znał Pan swoje obowiązki oraz stopień konieczności zaangażowania się w pracę ( i domyślał się pan, ze to nie taki miód ta praca) .

    Czy od pielęgniarki za 1000 zł można wymagać, by "przymykała oczy" na chorych ?

    W życiu są wybory,
    a 1000 zł można zarobić w inny, lżejszy sposób .

    • 0 0

  • Od uczciwego można dużo

    Od uczciwego można dużo, ale nie można oczekiwać rzeczy wyjetych z kapelusza. A ja ile mogę oczekiwać od ciebie uczciwy obywatelu naszego pieknego kraju. Ty również możesz w ramach "zatrzymania obywatelskiego " reagować na wykroczenia, przestepstwa i bezprawie. Czy coś kiedyś zrobiłeś w tym kierunku? To także twoje miast i twój kraj

    • 0 0

  • Większość ludzi piszących tutaj to jest nastawiona na: "ja żądam, ja chce, ja się domagam". Ale jak coś się wymaga od niego to już jest wielkie oburzenie.

    • 0 0

  • Ja na swoje 1000 zł uczciwie zapracowuję ,a cz Ty jesteś taki uczciwy?i taki super ? uczciwie, ale pewnie twoja uczciwość ma swoją cenę bo nie bedziesz strażnikiem bo przecież nie będziesz brudział swoich rączek pijakami, handlarzami itd. Łatwiej powiedzieć mam to gdzieś i uciekać jak przestraszony króliczek i wymagać od innych czegoś czego nie jesteś w stanie samzrobić .Żyj odważniej

    • 0 0

  • z tego co czytam to niektóre opinie piszą osoby które miały doczynienia z strażnikami i dostały mandat za który musi zapłacić mamusia lub tatuś

    • 0 0

  • frajerzy wszystkich bede karal 500pln hahahahhahagh

    • 0 0

  • na szczęście nie jestem strażnikiem ale za 1000zł też bym nie pracował. szanuję ich pracę bo więcej robią niż policja. mieszkam na starówce w gdańsku i często dzwonię z interwencjami na komisariat Policji, który jest przy samej ulicy Długa--co słyszę "zadzwoń pan na straż oni też mają do tego uprawnienia"

    • 0 0

  • Panie ostry107

    Nie jest moim zamiarem nic panu sugerować. Ni tego, że pan sam sobie auto ukradł, ani tego, iż należy pan do osób które wjeżdżają na klatkę. Napisałem ogólnie jaka jest sytuacja na osiedlach i proszę sobie tego nie brać do siebie.



    „Zamiast dywagowac nad AC moze zastanowi sie Pan, gdzie byliscie gdy ostremu kradli auto? „



    Panie Z

    Proszę wybaczyć, że nie możemy być wszędzie i o każdej porze.



    Panie 123

    Zawsze może pan odmówić odpowiedzi na temat miejsca pracy. Poza tym z doświadczenia powiem, iż wysokość mandatu, oczywiście gdy dane wykroczenie nie jest „wycenione” w taryfikatorze, uzależniona jest głównie nie od miejsca zatrudnienia, ale przede wszystkim od zachowania podczas interwencji. Ja osobiście nie mam litości dla chamów, którzy za punkt honoru obrali sobie wyzywanie strażnika. Dla takich jest „górna póła”



    „Na jarmarku ich pełno ale żeby któryś trafił do Parku Oliwskiego i poganiał emerytów ze s****ącymi kundlami”



    Panie rajtuz

    Przecież wtedy przypuści się atak na strażników, że nie mają co robić i dręczą biednych emerytów :)



    Panie Gdańszczanin

    Mam nadzieję, że przynajmniej ulżył sobie lżąc strażników. Rzecz jasna ma pan do tego prawo, ale takie teksty nie świadczą bynajmniej źle o strażnikach tylko o panu.



    Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane