• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie taki więzień zły, jak go malują

mb
21 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Wbrew pozorom więźniowie sprawdzają się jako wolontariusze. Gdańskie hospicjum przekonało się o tym już pięć lat temu. Wbrew pozorom więźniowie sprawdzają się jako wolontariusze. Gdańskie hospicjum przekonało się o tym już pięć lat temu.

Hospicja cierpią na brak personelu, bo nie każdy jest w stanie pomagać cierpiącym. Tymczasem okazuje się, że dobrymi wolontariuszami mogą być... więźniowie. O tym jak łączyć taką współpracę uczą przedstawiciele gdańskiej Fundacji Hospicyjnej.


Czy więźniowie powinni mieć możliwość pracy w takich miejscach jak hospicjum?


W poniedziałek do Gdańska przybyli przedstawiciele kilkunastu hospicjów i zakładów karnych z różnych miast Polski. Połączeni w duety wezmą udział w projekcie WHAT, czyli Wolontariat Hospicyjny jako narzędzie uczenia Akceptacji i Tolerancji dla osób opuszczających placówki penitencjarne.

Projekt ma dwa cele. Integracja więźniów poprzez ich pracę na rzecz hospicjów oraz zmiana postrzegania tych placówek jako "umieralni".

- Wielu hospicjom brakuje pracowników - mówi Justyna Rostkowska, koordynator przedsięwzięcia z ramienia hospicjum. - Dlatego chcieliśmy podzielić się naszymi doświadczeniami z pięcioletniej współpracy z zakładem karnym na Przeróbce i pokazać, że w takich miejscach można znaleźć bardzo pomocny personel.

Fundacji udało się zdobyć na swój cel pieniądze rządowe z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. W ramach przedsięwzięcia obie strony wezmą udział w cyklu szkoleń odbywających się od 20 do 26 października.

Po powrocie do swoich miast, uczestnicy mają obowiązek zorganizowania trzech spotkań, by podzielić się wrażeniami i doświadczeniami, jakie nabyli. Pierwsze dla pracowników hospicjum, drugie dla pracowników więzień, trzecie dla samych więźniów. Dzięki temu mają oni zrozumieć, że praca dla hospicjum to sposób na resocjalizację i przełamanie monotonii życia za kratami.

Oczywiście nie każdy skazany nadaje się do takiej pracy. Dlatego też uczestnicy projektu uczą się wyselekcjonować odpowiednie osoby. Najczęściej są to więźniowie z niedużymi wyrokami. Część z nich podczas wolontariatu kończy kurs opiekuna medycznego i może zatrudnić się w szpitalach czy domach pomocy społecznej.

- Zdarzały się nam też takie przypadki, że więźniowie, po odbyciu kary wracali do hospicjum w charakterze wolontariusza lub pracownika - opowiada Justyna Rostkowska.

Wzorem Gdańska podążyło już kilka ośrodków w Polsce. Projekt ma przekonać również inne miasta, które jeszcze nie wypróbowały takiej formy współpracy.
mb

Miejsca

Opinie (53) 2 zablokowane

  • praktycznie

    Miałem nóż przyłożony pod żebrem, w otoczeniu wianuszka jego kolegów. Dzisiaj witamy się jak ludzie. Nie ja go resocjalizowałem. Ja tylko uzmysłowiłem mu koszty jakie trzeba bedzie zapłacić za kilkusekundowa "przyjemność". I takich ludzi myślących można i trzeba uratować. Prawdą jest również, że nie każdy się nadaje.

    • 0 0

  • Ernesto :) (1)

    Ha ha, krytykując moje opinie (ponoć hitlerowskie) i podając za przykład tego, he he he, "świętego naszych czasów", towarzysza Che, warto na moment się zastanowić nad głębią własnej ignorancji :)

    Mianowicie nad tym, konkretniej, że tow. Che - nooo - właśnie stosował metody które ja proponuję tutaj nieśmiało? Konkretniej, kulka w łeb od plutonu egzekucyjnego dla każdego kto krzywo patrzy? Nie tak aby tow. Che porządkował Hawanę w '59?

    Żenada...........

    Gdyby za każdy przejaw dyletantyzmu (we wszystkich dziedzinach, włącznie ze znajomością historii wlasnych, he he, "idoli") lumpen-"inteligencji" pseudoneoliberalnej toczącej ten kraj Ósma Międzynarodówka wpłacała 1 kopiejkę na fundusz restauracji i dekoracji Mauzoleum Wodza Rewolucji, to dawno mielibyśmy tam dziewiętnastokilometrowej wysokości katedrę ze szczerego złota wysadzaną diamentami wielkości jabłek, zwieńczoną sierpem i młotem takiej wielkości, że byłoby go widać okiem nieuzbrojonym z Saturna!

    • 0 0

    • ale, przecież , Europejczyk to TROLL.

      • 0 0

  • POZDROWIENIA DLA DOBRYCH CHŁOPAKÓW CO ZA KRATAMI NIE W MADRYCIE !!!!

    Uwierzcie mi, każdy popełnia błędy, a niektóre są tragiczne w skutkach!

    • 0 0

  • co do tych, którym się to nie podoba...

    może chcecie wybrać się na kurs wolontariatu? Zobaczymy, czy nie zmiękniecie przy pierwszym spotkaniu z Pacjentem, albo przy pierwszym zgonie.
    Nieważne kto jest wolontariuszem, ważne jakim jest wolontariuszem. Wiem, widziałam, widzę.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane