• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie usuną wraku, bo stoi na drodze wewnętrznej. Mieszkańcy bezradni

Patsz
10 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Wrak samochodu przy ulicy Chylońskiej 59-63 w Gdyni Chyloni
  • Wrak samochodu przy ulicy Chylońskiej 59-63 w Gdyni Chyloni
  • Wrak samochodu przy ulicy Chylońskiej 59-63 w Gdyni Chyloni
  • Wrak samochodu przy ulicy Chylońskiej 59-63 w Gdyni Chyloni
  • Wrak samochodu przy ulicy Chylońskiej 59-63 w Gdyni Chyloni

Straż miejska ani policja nie usuną wraku zalegającego od miesięcy przy ul. ChylońskiejMapka, mimo że znają jego właściciela. Ten nie chce go usunąć, a że auto stoi na drodze wewnętrznej, to służby niewiele mogą zrobić, a to coraz bardziej bulwersuje mieszkańców.



Czy służby podejmują działania po twoich interwencjach?

Temat zalegających wraków wraca na naszych publikacjach regularnie. Ostatnio otrzymaliśmy informację o zalegającym aucie przy blokach ul. Chylońskiej 59-63.

- Teren można spokojnie nazwać żurlandią i nic nie zmienia się od miesięcy - opowiada mieszkaniec.

Wymiana pism



Jak wynika z udostępnionej korespondencji, sprawa toczy się od miesięcy i nie zanosi się na to, że szybko znajdzie swój finał. Trwa wymiana pism.

Mieszkańcy ze wspólnoty mieszkaniowej, za pośrednictwem zarządcy terenu, apelują o usunięcie auta, twierdząc, że są pod nim szczury, w środku przebywają postronne osoby, odbywają się imprezy i jest niebezpiecznie. Policjanci informują, że choć znany jest jego właściciel, to nie mogą go holować, ponieważ nie stoi na drodze publicznej.



- Jak ustalono, parking, gdzie jest zaparkowany, ma status drogi wewnętrznej, nie jest ustanowiona tam strefa zamieszkania bądź ruchu. Zarządca terenu może usunąć pojazd we własnym zakresie, a następnie domagać się zwrotu kosztów usunięcia w sądzie - piszą w jednym z pism policjanci z komisariatu w Chyloni.

Droga wewnętrzna, brak znaków zakazu postoju i parkowania



Podkreślają, że miejsce jego parkowania nie zagraża bezpieczeństwu. Nie ma też znaków zakazujących postój. Podobne stanowisko prezentują strażnicy miejscy, więc wrak dalej stoi, co powoduje coraz większą frustrację mieszkańców.

W sprawie próbowali interweniować także pracownicy Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych w Gdyni - właściciela terenu. Jak można przeczytać w piśmie, właściciel nie zgadza się na usunięcie pojazdu, wyjaśniając - zgodnie z tym co napisała policja - że może parkować w tym miejscu.

- W sytuacjach zakłócania porządku prawnego należy niezwłocznie informować policję. Pozwoli to na podjęcie interwencji przez funkcjonariuszy - wyjaśniają urzędnicy ZBiLK.
Patsz

Miejsca

Opinie (263) 6 zablokowanych

  • Szczurkowi i władzom Gdyni dobrze by się pracowało

    gdyby nie mieszkańcy

    • 21 6

  • Komu to przeszkadza?

    • 9 25

  • Opinia wyróżniona

    Jest sposób (12)

    U nas na dzielni poradzili sobie z tym tak - zebrali ekipę, wypchnęli wrak na środek drogi publicznej, w 30 minut była laweta i wrak zabrany.

    • 297 3

    • (5)

      Można prościej - wystarczy wylać olej z supermarketu pod wrakiem i zgłosić że wyciekają płyny - miasto ma obowiązek usunięcia wraku stwarzającego zagrożenie. Tak mi poradził strażnik miejski jak zakładał blokady źle parkującym.

      • 74 9

      • (1)

        nie na prywatnym terenie, tam zobowiązują właściciela do usunięcia

        • 15 4

        • Sprawdź prawo

          Na każdym terenie - jak masz pożar na terenie prywatnym, to też właściciel ma gasić?

          • 32 1

      • (1)

        A ten olej to koniecznie musi być z supermarketu?

        • 20 7

        • nie, może być z pierwszego tłoczenia :)

          • 38 0

      • Wystarczy na bok przewrócić

        • 4 1

    • zrobiliśmy dokładnie tak samo (1)

      nawet zdjęcie na trojmiasto.pl było w raporcie :)

      • 28 1

      • ale przecież jeśli nie puszcza oleju to potem w sądzie może udowodnić (bardzo łatwo to stwierdzić)

        więc i tak trzeba płacić za usunięcie, a dodatkowo za składanie fałszywych zeznań i straty właściciela. Trochę sporo wychodzi, dużo taniej wypchnąć na publiczną.

        • 1 3

    • Ciekawe dlaczego służby reagują gdy ktoś piję piwo. (1)

      Przecież to droga wewnętrzna.

      • 50 1

      • A reagują?

        Pod akademikami na przykład czekali zawsze aż ktoś się zagapi i zrobi krok za daleko z piwem w ręku.

        • 2 2

    • Klapsa w dziąsło właścicielowi też by nie zaszkodziło, ważna jest edukacja. ;)

      • 21 4

    • Potwierdzam - najlepszy sposob właśnie jak autor wyżej napisał.
      Ja podpiąłem wraka do wyciągarki i go w nocy wywląkłem na środek drogi.
      Efekt - rano wraka już nie było.

      • 16 1

  • Klasyczny niedasizm.
    Mieszkańcy - nie zawracajcie głowy urzędnikom - przez was muszą pisać pisma, odrywać się od kawy, internetu i w ogóle.

    • 27 5

  • Podsunąć pomysł panom zbieraczom i problem się sam rozwiąże.

    • 14 1

  • Kilka dni temu pokazywaliście brawurową akcję rozbicia "szajki" nielegalnie rozbierającej auta. No to takie macie skutki. Zostawcie takie punkty w spokoju to właściciel zaciągnie tam swojego gruza, dostanie umowę na żula (z którą może iść do urzedu potwierdzic zbycie grata) i jeszcze parę stowek dostanie. Ale lepiej szopki środowiskowe odstrzelac, prawda?

    • 15 16

  • (1)

    Wybić szyby! Wówczas wrak muszą usunąć!

    • 6 10

    • Nie.

      Z resztą zobacz na zdjęcia - 2 szyby już są rozbite.

      • 5 1

  • VV

    U nas ma większe prawa bandzior robimy rewelacyjne programy i dyskusje czy można było uniknąć dramatu i czy musiało dojść do tragedii ale tylko wtedy są te programy czyli po fakcie jak komuś stanie się krzywda. Zgłosić do programu Alarm u nas inaczej się nie da w kraju i pokazać twarz rewelacyjnego sąsiada.

    • 18 3

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Kolejny przykład bezradności mamy na ulicy Stolema na wysokości garaży idąc w kierunku SP. Stoi tam od 3 lat samochód Audi na łódzkich rejestracjach no i pomimo zgłoszeń do Straży Miejskiej nic nie można zrobić. Dlaczego? Ano dlatego że stoi na terenie prywatnym czyli WSM Jasień i dopóki nie stanie tam znak strefa ruchu nic nie można zrobić. I jedno miejsce postojowe jest zajęte, właściciel ma je wciąż na oku i ma nas w 4 literach stawiajcie sobie ... no właśnie gdzie?

    • 13 7

    • Skoro stoi na terenie prywatnym, to wywieźć może i powinien właściciel terenu

      lub jego przedstawiciel

      • 10 0

    • U nas podpalili i wtedy zabrali (1)

      Można?

      • 0 6

      • Można mam kamerę wysokiej rozdzielczości 24h na dobę.

        Odpowiesz za podpalenie, straty materialne i spowodowanie zagrożenia rozprzestrzenienia pożaru.

        • 0 1

    • (1)

      Chłopie weź pompkę, napompuj koła skrzyknij trzech sąsiadów i przepchnij wrak na drogę publiczną. I po kłopocie. Mam na koncie 3 takie akcje z sąsiadami. Jedną na Zakoniczynie Fiat 500 , w Sopocie byl stary Peugeot, a na Morenie VW na Słupskich blachach. A z tym VW to śmiech był bo jak przyjechała lawet to zabrakło ze 2 metry, to razem z SM żeśmy dopychali, żeby można było fotkę cyknąć.

      • 9 2

      • Oligarcha jakiś, obszarnik czy co?

        Rozległe masz to sąsiedztwo od Zakoniczyna przez Morene po Sopot.
        Zajmij się swoim życiem.

        • 1 2

    • Sprawdź, czy ma ubezpieczenie OC. (1)

      • 1 1

      • Mam. I co chcesz sobie głowę na nim rozbić?

        • 0 0

  • Wypchnąć na drogę miejską i zgłosić :) Wtedy musza zabrać.

    • 23 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane