- 1 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (163 opinie)
- 2 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (138 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (183 opinie)
- 4 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (313 opinii)
- 5 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (55 opinii)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (171 opinii)
34-letni Andrzej D. bezskutecznie próbował dostać się do mieszkania swojej przyjaciółki. Chciał zabrać rzeczy osobiste. Ponieważ kobieta odmówiła wpuszczenia go do mieszkania, Andrzej D. wezwał policję. Po długich pertraktacjach kobieta zgodziła się otworzyć drzwi i wydać rzeczy "swego byłego". I tak "na pierwszy ogień poszedł" pistolet TT oraz 28 sztuk amunicji. W miejscu pracy zatrzymanego policjanci zabezpieczyli jeszcze pocisk lotniczy oraz kolejne 17 sztuk amunicji.
- Za nielegalne posiadanie broni oraz amunicji Andrzejowi D. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - poinformowała "Głos" kom Danuta Wołk Karaczewska, rzecznik Komendy miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (144)
-
2004-07-25 00:08
Oj
Wywód jest zobaczymy jak udowodnić wzwód. Może masz pomysła
czeskio@vp.pl ha ha ha ha- 0 0
-
2004-07-25 00:11
Oj. kasiu
czuję ze zgrozą i smutkiem.oj oj oj oj kaput.Wstyd i klęska
- 0 0
-
2004-07-25 00:20
czeski
a juz mialam propozycje ale twoje szczere wyznania mnie zalamalo. o jaka szkoda ale naprawde jest tak tragicznie juz pisalem zaczni od pistoletu
- 0 0
-
2004-07-25 00:24
kasia tys obojnak??? bo raz piszesz na poczatku jako kobitka a na koncu jako facet??
no to kim ty naprawde jestes???????????????- 0 0
-
2004-07-25 00:25
No tak woli fizyka od romantyka, Kasia mnie rzuciła.
nie ma dziewczyny na moim tapczanie
choć tapczan olbrzymi, lecz cóż to za spanie.
Ręka błądzi w koło okrutnej niemocy
pot zrasza me czoło wśród nocy.
Nie czułem ironii, pechowiec meblowy
gdy tapicer pytał o rozmiar i model.
Podwójny rzecz jasna, na mocnych sprężynach
pan wie, od tapczanu się wszystko zaczyna.
Zajmuje to bydlę połowę pokoju
wnoszone na piętro w mozole i znoju.
Futrynę wyjąłem, by wnieść tego grata
o losie okrutny, straszne figle płatasz.
Nie ma dziewczyny na moim tapczanie
choćtapczan olbrzymi, ja śpię na dywanie.
Gdzie się kończy tapczan zaczyna się klęska
ogólna niemożność niemęska.
Nie ma dziewczyny namoim tapczanie
choć tapczan olbrzymi, ja śpię na dywanie.
Niedługo się skończy ta passa pechowa
wyrzucę i zacznę od nowa.
Nie ma tapczanu i znów są dziewczyny
ze starej kozetki wyłażą sprężyny.
Kto siądzie narzeka, lecz mnie już nie zdziwi
ogólna złośliwość rzeczy martwych i żywych.- 0 0
-
2004-07-25 00:27
Oj.
Szczerość za szczerość oto jest zwycięstwo bez pistoleta ale z równią.
- 0 0
-
2004-07-25 00:32
byla
palec poszedl nie w ta dziurke szanuje za spostrzegawczosc
- 0 0
-
2004-07-25 00:33
wiesz Arcie:)
a moze ty po prostu chrapiesz i dlatego pozostal tobie dywan:)
jeden w bok kuksaniec
i facet lotem kukulczym na dywanie- 0 0
-
2004-07-25 00:36
Czy ktoś mnie kocha? Mam wywód czy wzwód jak piorun ognisty co się go nie da cyframi i wzorami opisać zacz tylko zrozumieniem i miłością prawdziwą.
- 0 0
-
2004-07-25 00:36
ART
moj drogi przeciez wyleciala ci przez okno jak sobie przypominam .miales cos dmuchanego czy mozesz ten temat rozwinac
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.