- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Nie wierz nigdy kobiecie
Młoda mieszkanka Gdyni sama zgłosiła się na komisariat policji w Śródmieściu. - Zawiadomiła nas, że minionej nocy została kilkakrotnie zgwałcona przez zapoznanego mężczyznę - wyjaśniła rzeczniczka komendy miejskiej policji Donata Kozieniec. - Kobieta opowiedziała, że gdy stała na przystanku podszedł do niej nieznajomy, przedstawił się i zaproponował wspólne wyjście na piwo.
Z historii opowiedzianej przez kobietę wynikało, że zgodziła się. Para miała jednak po drodze zmienić zdanie i zamiast do baru pójść do mieszkania mężczyzny, przedtem kupując w pobliskim sklepie wino. W mieszkaniu, według relacji kobiety, mężczyzna grożąc nożem kilkakrotnie ją zgwałcił. Zdołała się oswobodzić następnego dnia rano.
Policjanci natychmiast pojechali do mieszkania rzekomego gwałciciela.
Mężczyzna był bardzo zaskoczony. Potwierdził fakt znajomości z kobietą, ale stwierdził, ze wszystko odbywało się za jej zgodą. Wyjaśnił, że nad ranem poprosiła go o pieniądze, ale nie mógł jej dac, ponieważ ich nie miał.
- Rzeczywiście, nic nie potwierdziło gwałtu - stwierdziła rzeczniczka gdyńskich stróżów prawa.
Za złożenie zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było gdynianka może trafić na trzy lata za kratki.
Opinie (74) 9 zablokowanych
-
2006-10-07 17:46
ryzyko zawodowe
to putana... umowila sie na bzykanko za kase, on ja przelecial a rano powiedzial ze nie ma siana. co zrobic? tak bywa :)
- 0 0
-
2006-10-07 17:54
frajerka
jedna taka za takie cóś odgryzła grzybka
- 0 0
-
2006-10-07 18:05
bo to zła kobieta była...
To typowe dla płci pięknej po prostu przekombinowała...
- 0 0
-
2006-10-07 18:09
Brawo Żmija!
Gallux już nie może (wiek, Panowie, wiek) to się żonka wkurzyła i pojechała na gościnne wystepy do Gdyni. Z Sopotu ma niedaleko....
- 0 0
-
2006-10-07 21:51
ktosik
I tu błąd. Żona się wkurzyła i pojechała do domku pod Malbork, a gallux opija smutki w barze na plaży "Plaża Piratów". Podobno go tam dziennikarze widzieli. Wiadomość z ostatniej chwili.
- 0 0
-
2006-10-07 21:58
NIe gwałt, nie kradzież tylko wyłudzenie...
To się nazywa "wyłudzenie" - jak nie płacisz za wykonaną usługę. Problem polega na tym że ta pani nie spisała stosownej umowy :-)))))
Mam pytanie: GDZIE JEST GALLUX - uwielbiam czytać tego p****a :-))))- 0 0
-
2006-10-07 22:16
anonim
Przecież żek pisał: Gallux siedzi tera w barze „Plaża Piratów” na plaży pomiędzy Sopotem, a Kamiennym Potokiem. I nie ma tam laptopa niestety.
- 0 0
-
2006-10-07 22:22
Antypolityk
a ja myślę że gallux pojechał na wiec poparcia do Warszawy.
W tv dziś widziałam stada takich dziadków z transparentami.- 0 0
-
2006-10-07 22:30
Czarna Żmija
No co jak co. Pomimo, że gallux to PiSowiec z krwi i kości, to nie wierzę aby aż się udał do Warsiafki, gdyż to Sopocianin z krwi kości jak i ja. Toż lepiej mu do „Plaży Piratów” zabić smutki niepopularności PiSu, Katarzyno.
- 0 0
-
2006-10-07 22:32
Czarna Żmija II
Tym berdziej, że te wszytkie manifestacje były nudne jak cholera. Te okrzyki anemiczne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.