- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (318 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (93 opinie)
Niebezpiecznie przy akademikach medycyny
Wieczór, między akademikami medycyny, a osiedlem Focha mężczyzna zaczepia studentkę, ta próbuje mu się wyrwać, ten brutalnie ciągnie ją za włosy na ziemie i prowadzi w pobliskie zarośla, na szczęście zostaje wystraszony przez idącego mężczyznę, w popłochu ucieka.
Akademik nr 1, okolice śmietnika o godz. 10:00 rano mężczyzna zaczepia studentkę wynoszącą śmieci. Scenariusz się powtarza - mężczyzna ciągnie dziewczynę za włosy w kierunku śmietnika w wiadomych celach, dziewczyna głośno krzyczy. Gwałciciel ucieka.
Wejście do akademika. Jeszcze tylko kilka schodków. Mężczyzna zachodzi od tyłu i chwyta za włosy dziewczynę. Szarpie ją i odciąga od wyjścia. Dziewczyna zaskoczona próbuje się bronić, ale zmierzają w stronę zarośli. Chwila nieuwagi mężczyzny pozwala jej się wyrwać i uciec do akademika.
Park przy akademiku. Z zarośli, naprzeciw idącej dziewczynie, wychodzi mężczyzna i zaczyna się onanizować, jej próba ominięcia go kończy się wymierzonym policzkiem.
Pokój na parterze. Dziewczyny przygotowują się do zajęć. Nagle ktoś puka w okno. Jedna z nich podchodzi, żeby zobaczyć, co się dzieje. Naprzeciw okna stoi mężczyzna i onanizuje się.
Wszystkie incydenty mają miejsce kilka miesięcy po tym, jak studentka medycyny, mieszkająca w akademiku, o 7:00 rano została brutalnie zgwałcona przy śmietniku. Po krwotoku jakiego dostała w wyniku gwałtu, lekarze długo walczyli o jej życie.
Z wszystkich incydentów udaje się zebrać powtarzające się sylwetki zboczeńców: dwóch młodych mężczyzn około 30-stki i jednego starszego pana, siwego z niebieskimi oczami w wieku około 50 lat. Wiele studentek akademika miało już jakąś styczność z nimi lub widziała ich kręcących się przy wejściu do akademika. Również portierki zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie czyha na studentki, ale odrzucają prośbę o zadzwonienie na policję, tłumacząc, że telefon portierni nie służy do tego celu. Zresztą zgłoszenia na policję i tak nic nie dały.
Czy musi dojść do kilku gwałtów może nawet morderstwa, głośno opisanego w lokalnej prasie, by policja wysłała patrol w te rejony? Czy studentki medycyny mają się zgodzić na to by ekshibicjoniści, onaniści i inni zboczeńcy wrośli na zawsze w akademicki krajobraz?
Autorem artykułu jest czytelnik Portalu trojmiasto.pl (nazwisko znane redakcji)
Opinie (26)
-
2002-04-23 19:45
do studenta AMG
Jestes studentem AMG i znasz tylko wszystko z pogłosek, czemu nikt z was nie zabierze sie za wprowadzenie spokoju przy akdemikach? NIE MACIE JUZ JAJ CHŁOPAKI ??? bo z tego co wiem to zlewacie to jak najbardziej, a przeciez to wasze dziewczyny? co z was za faceci ???
- 0 0
-
2002-04-23 20:29
rambo wanted
jak jestes taki rambo to przyjdz i zlap wszystkich onanizatorow i gwalcicieli za jaja (lub pradem ich - jak radzil ktos inny). Wszystkie pielegniarki i studentki beda ci dozgonnie wdzieczne.
- 0 0
-
2002-04-23 21:04
mam kumpli co za skrzynke browcow zlapia tych kolesi , z****ia i zostawia nago na obwodnicy i przy obecnej sytuacji wcale by nawet nie trzeba dlugo ich namawiac . ale powinniscie to sami fagasy zrobic , skalpele w lape i im jaj poodcinac , lewatywe na miejscu zrobic a potem jakims wirusem wychodowanym na zajeciach zarazic i po sprawie . a jak nie to zawsze koledzy z PG za pare (i po paru) glebszych to zrobia za was w imie przyjazni .
- 0 0
-
2002-04-23 21:56
ble bleble
Studenci powinni zaczaić się na zboczeńca i mu tak napierdol....... żeby mu się odechciało do końca życia. Niestety wśród przyszłych lekarzy jest zbyt mało facetów z jajami !!!!!
- 0 0
-
2002-04-24 06:42
Po co od razu odcinać...
...męskie atuty (parzyste). Wystarczy wspomniana lewatywa i zacerowanie catgutem d... Efekt murowany. Taki "kochający inaczej" do końca życia nie spojrzy na żadną laskę.
- 0 0
-
2002-04-24 07:21
Faceci z AMG
A może tym gwałcicielem jest jakiś niewyrzyty student z AMG, któremu niewystarczają zajęcia na ginekologi i chce już otworzyć własną praktykę?
- 0 0
-
2002-04-24 09:49
Zero tolerancji
dla lysych, dresow, kiboli, zbozczencow, zlodziei, cpunow, itp. Ludzie musicie sie zorganizowac - stworzcie grupe interwencyjna. W koncu tworzycie grupe studentow AMG czy tez PG czy UG. Albo jestescie solidarn,i albo macie siebie nawzajem gdzies i to gleboko. Tylko co z was za ludzie wtedy sa... Zaczaic sie - nawet dac przynete - przebranego kolesia np. i zrobic porzadek z wszystkimi zboczencami etc. Poza tym osoba nie reagujaca (portiernia) przyczynuia sie do przestepstawa - nalezy poinformowac dyrekcje akademika o nie interweniowaniu przez portiernie w takich sytuacjacjach ! (chodzi o telefon ktory jest do lepszych celow niz dzwonienie na policje...)
- 0 0
-
2002-04-24 11:46
Zboczeniec
Trzeba tych kolesi złapać , przywiazać do drzew w owym parku , rozebrać i niech się onanizują nawzajem , może tego im potrzeba . Można jeszcze wsadzić im w d... jakąś pałę od baseballa , to na pewno wyjdą im z głowy wszelkie pomysły , pewnie nie zagrzali by długo w trojmiescie
- 0 0
-
2002-04-24 13:34
e Gonales..
..portierce też pałą w łeb!! z współpsprawstwo :)))
policjantom za to że są bierni też pałą....
babci co sie gapi też....
każdemu co sie napatoczy...- 0 0
-
2002-04-24 14:55
normalne jaja
Swego czasu grupa dresiarzy pobila w mechaniku kolesia z PG. To co sie potem z nimi stalo trudno opowiedziec - cala 2. wyruszyla na nich.
Z tego co widze (i nie tyczy sie to tylko gdanskiej AM, bo znam ludzi z kilku) to medyczni sa kompletnie zagubieni w normalnych odruchach. O tym co sie dzieje powinni juz dawno wiedziec: rektorat, samorzad studentow, na panie z portierni powinno byc zlozone pismo z prosba o zbadanie czy nie biora udzialu w przestepstwie (bo formalnie przyczyniaja sie do niego, ale panie na portierniach to juz kompletnie inny gatunek - kto poznal Agatke z DS2 PG wie o czym pisze).
Powolywanie sie na studencka solidarnosc jest objawem rozmiekczenia mozgu (od preparatow) - koledzy z PG maja przyjsc i zalatwic sprawe za medykow? Bo oni nie potrafia tego zalatwic?
Proponuje, zeby pielegniarki i studentki przeniosly sie na osiedle PG - studenci beda na pewno zadowoleni, a dziewczyny bezpieczniejsze.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.