- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (254 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (156 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (102 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Niebieskie armaty budzą kontrowersje
Niebieski armaty pojawiły się na bastionie Żubr i św. Gerturdy przy Opływie Motławy w Gdańsku. To element prac rewitalizacyjnych prowadzonych w tym miejscu.
Choć może wyposażenie to zbyt duże słowo - chodziło o dodatki w ramach małej architektury, które z jednej strony miały podkreślić historyczny charakter tego miejsca, a z drugiej uczynić je bardziej przyjaznym pod kątem rekreacji.
Lunety, ławki i niebieskie armatki
Po przeprowadzonych pracach na Opływie Motławy wartych 12 mln zł m.in. bastion Żubr zyskał bardziej wyostrzony kształt. Utwardzono i wytyczono też nowe ścieżki piesze. Zamontowano ławki, lunety i oświetlenie. Pojawiły się też armaty w kolorze niebieskim.
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3588/150x100/3588735__c_178_52_534_374__kr.webp)
Właśnie te ostatnie wzbudzają spore zainteresowanie. Głównie ze względu na kolor.
- Niezrozumiałe malowanie lawet w barwy pruskie. Dlaczego takie? Dlaczego nie w kolorze lawet artylerii gdańskiej? Dlaczego ten typ lawety? Dodam, że jest dokumentacja ukazująca gdańskie lawety z XVII i XVIII wieku oraz stanowiska bojowe - stanowisko bojowe powinno posiadać podstawę z drewnianych desek i przedpiersie. Czy ktoś szykując ten projekt konsultował się ze specjalistami od gdańskiej wojskowości? - pyta w dyskusji na FB Krzysztof Kucharski, badacz dziejów gdańskiej wojskowości.
Jak dodaje, obecność armat w tym miejscu ma sens i jest tak samo logiczna, jak w Twierdzy Zamość czy Twierdzy Srebrna Góra. Problemem jest jednak to, jak armaty wykonano.
Warto zaznaczyć, że armaty z bastionu są dokładnymi replikami armat wałowych z XVIII wieku. Zostały wykonane przez najlepszego producenta w kraju - jego działa znajdują się też na Górze Gradowej.
Taki był zamysł i wymóg konserwatora
Montaż replik armat był jednym z wymogów wskazanych przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- Wszystkie elementy typu ławki, kosze, leżaki, oświetlenie wybierane były pod ścisłą kontrolą PWKZ. Dokonano analizy historycznej, aby nadać bastionom kształt zgodny z ich pierwotnym wyglądem. Armaty stylizowane i wykonane są zgodnie z materiałami archiwalnymi. W trakcie uzgodnień konsultowano również kolor armat - przekazała Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
"Błękit pruski"
Łącznie na terenach bastionów pojawiło się pięć replik pruskich armat.
- Pruska artyleria broniąca niegdyś Gdańska miała na swoim wyposażeniu armaty wykonywane w warsztatach szwedzkich i niemieckich. Ich wózki malowane były na kolor niebieski, tzw. "błękit pruski". Błękit pruski jako swój kolor przyjęła pruska armia, chcąc odróżnić się od wojska rosyjskiego, którego zielone mundury barwione były za pomocą barwników roślinnych, oraz francuskiego, używającego niebieskiego w odcieniu indygo - dodaje Niezgoda.
Okolica bastionów też się zmieniła
Sama inwestycja dotyczyła nie tylko zagospodarowania bastionów. Wzdłuż Opływu Motławy również zamontowano m.in. stoliki do szachów i elementy ścieżki zdrowia.
Dla najmłodszych przy placu Wałowym, nad bulwarem spacerowym w rejonie ulicy Zawodników
Miejsca
Opinie (182) ponad 50 zablokowanych
-
2023-12-31 09:23
Armaty szlachcica Pruskiego (1)
Trzeba przepasać biało-czerwoną wstęgą
- 7 1
-
2023-12-31 09:43
Dziedzica
- 1 0
-
2023-12-31 09:49
Szukałem w necie różnych obrazków dział pruskich, odpowiednimi zwrotami niemieckimi
Jedna fotka w necie była fotką cynowej miniaturki pruskiego działa gdzieś z XVIII wieku. Po obejrzeniu tego już mi na polskich portalach zaczęło wstawiać reklamy jakichś berlińskich "Zinnsfiguren", figurek żołnierzyków zrobionych z cyny. Już bym zrobił dogłębny przegląd ich strony, gdyby mojej uwagi nie przyciągnęła drobna adnotacja: Erfahrung seit 1934. No i do widzenia. Czyli założone rok po 1933r., a wiadomo, jakie wtedy zmiany w Niemczech i Berlinie zaistniały. Też początek produkcji cynowych figurek (żołnierzyki, działa) dla nie mieckich małolatów, aby je urabiać propagandą militarystyczną.
- 3 1
-
2023-12-31 09:58
Polakom nic się nie podoba!!!!!!
- 3 8
-
2023-12-31 10:39
Dobrze, że nie tęczowe. Ufff (1)
- 2 3
-
2023-12-31 17:22
Dokładnie tak. Nie ma zgody na Tęczową POtolgie
- 1 0
-
2023-12-31 10:50
1. Armaty w brzydkim kolorze, doct tego pruskie.
2. Lunety dziadoskie. Niskie, więc jedynie dla kogoś do max. 160 cm wzrostu. Do tego kiepska ootyka, nic nie przybliżają, to po prostu robota na sztukę.
3. Ścieżki nie utwardzone, okolica tragedia.- 4 3
-
2023-12-31 11:31
Meg
Niebieskie ? cieszcie się że niebieskie a nie w kolorach lgbt, w Gdańsku wszystko możliwe.
- 3 2
-
2023-12-31 13:23
Ludzie weźcie się ogarnijcie
Niebieski przeszkadza, różowy przeszkadza, tęczowy przeszkadza. Ludzie weźcie się kurde w końcu ogarnijcie bo wszystko wam przeszkadza. Innych problemów nie macie, że kłócicie się o kolor? Lepiej jest zająć się audytem wydatków kasy miasta Gdańska.
- 3 1
-
2023-12-31 13:24
Należy też zwrócić uwagę na żle zaprojektowane i wykonane ścieżki spacerowe, które toną w wodzie lub błocie, a w wielu miejscach pojawiły się bajora uniemożliwiające spacerowanie, rozłożenie kocyka na trawie ( latem było to miejsce idealne na relaks z książką)
- 2 1
-
2023-12-31 17:09
A gdzie rydwan?
- 2 0
-
2023-12-31 17:19
A lufy niech będą żółte.
I wtedy będzie wojna
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.