- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (97 opinii)
- 2 Podpalacz i morderca w rękach policji (41 opinii)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (61 opinii)
- 4 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (57 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (135 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (403 opinie)
'Niech wasze stocznie mniej produkują'
7 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25620__kr.webp)
- Wszystkie trzy stocznie zostają - powiedział w TVP minister gospodarki Piotr Woźniak, odnosząc się do informacji, że Komisja Europejska domaga się zredukowania mocy produkcyjnych polskich stoczni o 40 proc. Zdaniem Woźniaka oznaczałoby to ich likwidację.
Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" podała, że unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes domaga się od polskiego ministra gospodarki stworzenia w ciągu miesiąca programu ograniczenia produkcji w stoczniach Gdańska, Gdyni i Szczecina.
Żądania Komisji Europejskiej są konsekwencją wsparcia udzielonego stoczniom przez rząd po kryzysie w 2002 r. Ministerstwo Gospodarki przyznaje, że chodzi o pomoc w wysokości 2,2 mld zł. Jeżeli program zmian nie zostanie przygotowany, Komisja Europejska nakaże stoczniom zwrot tych pieniędzy.
Komisja Europejska przywołuje przykład Niemiec, które ograniczyły swoje moce produkcyjne o 40 proc.
Woźniak zapewnił także, że resort gospodarki do końca lutego odpowie Komisji Europejskiej na jej żądania.
on, ms
Opinie (81)
-
2007-02-12 16:31
Uważam, że rząd który zaakceptował tę pomoc
wiedział co robi i przyczynił się do dzisiejszej sytuacji. Ludzie tracą zatrudnienie i stocznia była możliwością dla poszukujących spawaczy, a teraz nie dość, że żąda sie aby stocznie zwolniły ludzi, to jeszcze inni bezrobotni też nie mają czego szukać... Jesli za to odpowiada obecny rząd (nie wiem tego) - to wg mnie powinien podać się do dymisji za totalną ignorację i brak odpowiedzialności.. Widać liczy się lojalność wobec partii i przywódców a nie kompetencja, wiedza i umiejętności oraz praktyka
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.