• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niedziela przed 30 laty. 13 grudnia 1981 r. we wspomnieniach naszego czytelnika

Zbigniew
13 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
  • Stoczniowcy grzejący się przy koksowniku tuż przed wprowadzeniem Stanu Wojennego.
  • Stoczniowcy w przeddzień ogłoszenia Stanu Wojennego.
  • Żołnierze Ludowego Wojska Polskiego przed Stocznią Gdańską im. Lenina.
  • Pierwsze dni po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Patrol ZOMO na ulicach Wrzeszcza w czasie Stanu Wojennego. 14-17 grudnia 1981 r.
  • Pierwsze dni stanu wojennego.
  • 14 grudnia 1981 r. Rozruchy po ogłoszeniu Stanu Wojennego.


Nie byłem związany ani z Solidarnością, ani z komunistami. Dla ludzi takich jak ja stan wojenny nie zmienił wiele, by nie powiedzieć - nic - wspomina w wypowiedzi dla naszej redakcji pan Zbigniew, który zimą 1981 roku mieszkał w Gdańsku, na Przymorzu.



Jak w twojej rodzinie wspomina się Stan Wojenny?

Gdy wstaliśmy nie było nic w telewizji, na wszystkich kanałach był śnieg. Dopiero koło godz. 8 zobaczyliśmy w odbiornikach Jaruzelskiego, który odczytał swoje wystąpienie.

Byliśmy przede wszystkim zaskoczeni, bo nie wiedzieliśmy co tak naprawdę oznacza to, że wprowadzono jakiś stan wojenny. Nie wiedzieliśmy co dalej, zdaje się, że nie działał telefon w domu, ale dokładnie już nie pamiętam. Pamiętam, że tego dnia poszliśmy do moich teściów, ale oni też nie mieli pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.

Nie byłem związany ani z Solidarnością, ani z komunistami. Dla ludzi takich jak ja stan wojenny nie zmienił wiele, by nie powiedzieć - nic. Jedyną zmianą była godzina milicyjna, którą trzeba było, przynajmniej na samym początku, respektować. O zatrzymaniach ludzi Solidarności dowiedziałem się z telewizji, w niedziele wieczorem. Chyba w Dzienniku Telewizyjnym poinformowano o internowaniu przywódców podziemia.

13 grudnia można się było normalnie poruszać po mieście, tyle tylko, że na skrzyżowaniach stali żołnierze i transportery opancerzone. Wojsko jednak nikogo nie zatrzymywało, ani nie kontrolowało. Wydaje mi się jednak, że to duże ilości śniegu bardziej komplikowały poruszanie się, niż przepisy stanu wojennego.

Więcej szczegółów dowiedziałem się w poniedziałek, gdy dotarłem do pracy, bo okazało się, że w związku z godziną milicyjną, którą wprowadzono, musiałem mieć specjalną przepustkę. W moim przedsiębiorstwie pojawił się komisarz wojskowy, ale nie pamiętam jaką funkcje pełnił, ani co konkretnie robił.

W tym okresie pojawił się specyficzny rodzaj handlu, czyli handel wymienny. Pieniądze nie miały znaczenia, w cenie były towary. Jak ktoś miał nadwyżki jakiegoś niedostępnego towaru to mógł go zmienić na inny. Mając nadwyżkę par rajstop można było kupić np. większą niż przydziałowo ilość cytryn.

Były to specyficzne czasy, ale można się było do nich dostosować. Oczywiście nie na każdym stanowisku i nie w każdej sytuacji. Wszyscy mieliśmy w pamięci działaczy Solidarności, którzy walcząc o sprawiedliwą Polskę, byli długo przetrzymywani w miejscach odosobnienia. Inni zaś musieli się ukrywać i tygodniami, miesiącami nie widywali swoich bliskich.

Cieszę się, że moje dzieci i wnuki mają to za sobą.

Fragment przemówienia gen. Wojciecha Jaruzelskiego emitowanego przez całą niedzielę, 13 grudnia 1981 r.

Zbigniew

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Wydarzenia

13/12 Codzienność stanu wojennego

wystawa

Opinie (459) ponad 50 zablokowanych

  • Barbara (1)

    My na pewno wiele jeszcze rzeczy nie wiemy historia to oceni są jeszcze do tej pory przekłamania . Jak to się mówi czas pokaże dlaczego?

    • 10 0

    • ........!

      stan wojenny..po co? moim zdaniem poto aby ratować swój tyłek i czerwonych kolesi..po to aby zachować przywileje,po to ażeby dalej móc rozdawac karty..na pewno nie o dobro nasze..to na pewno nie!!!

      • 4 0

  • na wszystkich kanałach ????

    na dwóch !!! tylko ehhh kolejny gawędziarz z gatunku GW

    • 17 2

  • ale lipa (3)

    to, że ktoś ma takie wspomnienia - jego zbójeckie prawo. mozna nawet czytając ten tekst odnieść wrażenie, że miał miejsce happening wnoszący jakąś zmianę do nudnej rzeczywistości prl. pewnie z drugiej wojny światowej, np. we Francji, ktoś także może mieć wspomnienia, że nic się nie wydarzyło, tylko inni ludzie, w dziwnych mundurach zaczęli kupować chleb w jego piekarni.
    pytanie brzmi tylko, czy tak "interesujące" wspomnienia warto tu publikować? a może portal wpisuje się w coroczne relatywizowanie zbrodni stanu wojennego czy robienie ofiary z karierowicza prl Jaruzelskiego? śladem Michnika czy Lisa?
    Czy nie było ciekawszych i bardziej treściwych wspomnień wśród mieszkańców trojmiasta. czy nie macie do przekazania nic więcej, zwłaszcza tym, których wtedy nie było na świecie? czy faktycznie uważacie, że nic się wtedy nie stało? na szczęście wspomnienia z mojego domu/rodziny są inne i u mnie nikomu nie wydaje się, że nic się nie stało.

    • 51 10

    • dokładnie... (2)

      ja pamiętem skoty jadące kolumnami za oknem, pamiętam rękę w rękawicy, wyrzucającą wstrzeloną przez okno petardę, pamiętam ubeka, który celował z pistoletu do mojego ojca, stojącego w oknie i trzymającego pod pachami mnie i brata, i krzyczącego "strzelaj skur...synu, zabij najpierw te dzieci a potem mnie!", pamiętam, jak student uciekał po śniegu pod estakadami na Klinicznej, moi rodzice go przygarnęli i przechowali, a smutni panowie przyszli po śladach...co będą pamiętać nasze dzieci, jeśli propaganda będzie nas karmić takimi "wspomnieniami", jak te w artykule?...

      • 28 4

      • Cieszę się, że to napisaliście...

        Oniemiałem po przeczytaniu tekstu. Miałem 13 lat w grudniu 81 roku, ale jakoś trudno mi po latach powiedzieć, że nic się wydarzyło. Mimo że moja rodzina nie była w żaden sposób związana z opozycją... Pamiętam za to jak z moim Tatą staliśmy rok wcześniej pod bramą Stoczni, pamiętam tę atmosferę, tę energię. Wszystko to zostało odebrane nam wszystkim 13 grudnia.

        • 19 1

      • Orka trzymaj sie. Wszystkiego najlepszego. Dzieki Ci za ten wpis.

        • 11 0

  • "na wszystkich kanałach był śnieg"

    Na wszystkich dwóch zapomniano dodać.

    • 30 1

  • Co to za wspomnienia.Lipa do kwadratu.

    Nie byłem,nie pamiętam,coś tam było.

    • 26 7

  • "w telewizji, na wszystkich kanałach był śnieg" (1)

    na wszystkich dwóch, a potem tylko jednym, zatem nie potrzebowałes pilota ;)

    • 15 2

    • TV

      Pilotów jako takich nie było,były przełączniki kablowe.

      • 2 0

  • 13.12.81 (2)

    obudziłem się pewnego ranka i nie było teleranka, a u drzwi stanęła załoga "G" (czytaj: milicja) i miś kolabor (szpicel tajniak).

    • 25 1

    • A co Ty zrobiłeć? (1)

      Pewnie w pieluchę :D

      • 3 4

      • o

        Miś. Jak widzę czujny jak wtedy Hahahaha Z kim teraz kolaborujesz?

        • 0 0

  • A gdzie był wtedy niezłomny pogromca komunistów??? (9)

    Co robił 13.12 Jarosław Kaczyński? Gdzie był? Tego nie wie nikt. Niestety nikt go nie chciał internować...bo za co;-))))

    • 50 24

    • A gdzie ty byłaś byłeś bezimienny przedstawicielu motłochu? (4)

      Psy szczekają karawana jedzie dalej tyle że po co słuchać szczekania jak można zastosować eutanazję szkodników?

      • 21 25

      • Ostro....ale to typowe dla przedstawicieli twojego gatunku. (1)

        W niedzielę na spotkanie kółka różańcowego a w tygodniu jad z pyska.

        • 19 19

        • atobie smierdzi z pyska czerwony gadzie.

          • 6 8

      • Pytanie było ? (1)

        Pytanie dotyczy kogoś, kto mieni się walczącym z komuną bohaterem i teraz kiedy nic mu za to nie grozi, to krzyczy, a wtedy tata schował pod parasol co ?
        Tata AKowiec, co za komuny żył jak pączek w maśle. Jacy AKowcy tak żyli za komuny ? Moim zdaniem tylko zas... konfidenci i sługusy, sprzedawczyki.

        • 6 2

        • tatuś

          tatuś sam postrzelił się w paluszek i to cała jego przygoda z powstaniem warszawskim a swoich kolegów z oddziału zakapował po wojnie i dlatego był pączkiem w maśle

          A co do nadętego kaczora to kiedyś sam powiedział że o wprowadzeniu stanu wojennego dowiedział się na niedzielnej mszy gdzie podobno był z mamą ( dla przypomnienia jej profesją ówczesną była cenzura)

          A potem te kacze pisklę śmie mówić "...my stoimy tam gdzie staliśmy a oni tam gdzie zomo stało..." JAKIE MY KWAKU

          • 1 1

    • rano grał w piłke z innym pogromca komuchów donaldem (2)

      a po południu pakował przybory do pisania i papier do paczki do kacetu żeby inny wielki bojownik michnik mógł pisać swoje dyrdymały w ciężkim więzieniu

      • 14 4

      • to chyba dla ojca pakował

        ten papier aby mógł w komitecie manifest napisać

        • 6 4

      • Nie umiał

        On nie umiał i nie umie grać w piłkę . Posłuchaj Kaczmarskiego to będziesz wiedział .

        • 1 3

    • Rajmund mu parasol załatwił

      • 6 2

  • TAMTE LATA TO KOLEJNE LATA ZMARNOWANE W ZYCIU DOROSŁEGO POKOLENIA! (8)

    Inteligentni czasem wybitni ludzie nie mogli się uczyć studiować pracować bo na drodze stawali komunisci z PZPR SB UB WSI itp aparatczycy.
    Zamiast zdolnego chłopaka miejsce na studiach dostawał synalek zasłużonego komunisty! Zamiast wybitnego intelektualisty prawnikiem zostawała córcia chłoporobotnika i zasłużonej działaczki komunistycznej itd itp

    A obecnie tamte dzieci mają wnuki i sami wicie rozumicie... obywatele europy

    • 38 9

    • (3)

      No, chwalić Boga że teraz mamy już tyle "uczelni", że niezależnie od tego czy jest się synalkiem "byznesmena" z jednozgłoskowym nazwiskiem czy sprzątaczki, można sobie "postudiować" :)

      • 8 1

      • ta (2)

        jak masz kasę.w ogóle wiesz ile kosztują studia.nie masz kasy nie ma nauki bu....ku.

        • 5 2

        • moje są za darmo!

          ej, ale pewnie dlatego, że się uczyłem?

          • 3 4

        • no tak, studia pielęgnacji paznokcia dla twojej córki są faktycznie płatne

          Ale gdyby się uczyła, poszła by studiować a nie na studia.

          • 0 1

    • ta ta rata

      a teraz płać za nauke a jak nie to do łopaty.najwięcej ględzą ci co g....o wiedzą.

      • 1 4

    • ta

      Twoim idolom antykomunistom z pod znaku PIS jakoś to nie przeszkodziło się wykształcić w tej parszywej komunie. Dla miernego tancerza, buty przeszkadzają...

      • 4 6

    • WSI (1)

      WSI zostało powołane w 1991 roku więc nie było go w tamtych czasach. Poczytaj trochę historii i nie baw się w propagandzistę.

      • 2 2

      • A PZPR zmieniło flagę i są SLD i co to zmieniło?...

        gdy mordy te same. A co zrobili z Polską to chyba każdy już widzi. UBecy i komuchy potrafią tylko kraść i mordować bezbronnych.

        • 2 1

  • Ja mieszkalam..

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane