• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalna reklama zniknęła z Biskupiej Górki

Katarzyna Moritz
6 lipca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Przesuń aby
porównać

Kilka godzin po publikacji naszego artykułu nielegalna reklama została zdemontowana z kamienicy na Biskupiej Górce. Zleceniodawca zerwał umowę z nierzetelnym właścicielem nośnika, który złamał prawo wywieszając reklamę.



Usunięcie nielegalnej reklamy z Biskupiej Górki:

W czwartkowym artykule Firmy reklamowe kpią z uchwały o ochronie krajobrazu w Gdańsku podaliśmy przykłady pojawiających się w Gdańsku reklam, które łamią zapisy obowiązującej od kilkunastu tygodni uchwały o ochronie krajobrazu.

Jedną z takich reklam była ta umieszczona na ścianie domu przy ul. Na Stoku 7 na Biskupiej Górce. Była - bo reklama została zdemontowana w nocy. Firma, która ją zamówiła zerwała bowiem umowę z właścicielem nośnika. To on zignorował obowiązujące w Gdańsku prawo. Dodatkowo wprowadził swojego klienta w błąd.

- Korzystaliśmy z usług agencji zewnętrznej, która - jak twierdziła - miała wszystkie zgody na najem tej powierzchni. Tak zostało nam to przedstawione. Mimo że agencja Braughman nadal twierdzi, że działa zgodnie z prawem, postanowiliśmy zerwać z nią współpracę. Dla nas firma, która działa nieetycznie, nie jest partnerem do współpracy. Dlatego kazałem naszą reklamę jak najszybciej usunąć - podkreśla Mateusz Lewandowski, przedstawiciel marki iDream, której reklama dotyczyła.
Z reklamodawcą kontaktowali się także przedstawiciele Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Potwierdzili informacje przedstawione w naszym artykule.

- Po przeprowadzonych rozmowach z reklamodawcą, ten zrezygnował z promowania się na tak kontrowersyjnym nośniku. Podziękowania dla gdańskiej firmy iDream, że zachowała się tak rozsądnie. To naturalne, że przedsiębiorcy chcą się reklamować. Cieszy odpowiedzialność i troska o gdański krajobraz - szczególnie w takim urokliwym miejscu jak Biskupia Góra - podkreśla Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.
Przypomnimy: w artykule poinformowaliśmy, że właścicielem nośnika reklamowego na Biskupiej Górce jest firma Braughman Group Media. Jest ona też właścicielem kolejnego nielegalnego nośnika, który wisi na budynku przy ul. Słowackiego 2 we Wrzeszczu.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który odpowiada za egzekwowanie przepisów uchwały krajobrazowej, zapowiedział nam w środę, że w sprawie tablicy reklamowej wiszącej na budynku przy ulicy Na Stoku zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające i zebrano niezbędną dokumentację oraz relacje świadków.

Szacunkowa wysokość kary administracyjnej dla właściciela nośnika (a nie dla reklamodawcy) wynosiłaby 1060 złotych dziennie, czyli ponad 30 tys. zł miesięcznie. Zależy ona od wielkości nielegalnego baneru, którego powierzchnia wynosi ok. 120 m kw.

Stare zgody i nieważne pozwolenia metodą na klienta



Przedstawiciel firmy Braughman w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji twierdził, że reklama jest eksponowana za zgodą wspólnoty mieszkaniowej Na Stoku 7 i w oparciu o zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków, wydaną w 2010 roku dla wspólnoty.

Jednak wspólnota nie może udzielić zgody na łamanie prawa. Decyzja Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków sprzed ośmiu lat także przestała już obowiązywać. Dlaczego? Zgodnie z uchwałą krajobrazową, właściciele nieruchomości mają 24 miesiące na dostosowanie się do nowych regulacji, ale dotyczy to tylko istniejących już reklam i szyldów. Reklama na Biskupiej Górce pojawiła się kilka dni temu.

Dodatkowo firma Braughman nie uzyskała zgody na wywieszenie reklamy od Miejskiego Konserwatora Zabytków. Jest ona niezbędna, ponieważ budynek znajduje się na obszarze urbanistycznym wpisanym do rejestru zabytków. Nie dokonano zgłoszenia montażu reklamy do Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Opinie (131) ponad 20 zablokowanych

  • Grzelak - resortowe bambino Solidarności (2)

    z kasą

    • 11 7

    • Zastąpić Misiem.

      • 1 3

    • Misio ma te same atuty co Grzelek - rozporkowe

      tylko nie wiem czy i jego stary był lokalnym padalcem solidarności

      • 4 1

  • Wooow ale gdzie są zakłady pracy?

    • 12 6

  • a to nie jest ukraina? :D

    • 7 6

  • Sam nie wiem co lepsze. Jakaś kolorowa reklama czy burdel na dole i szara ściana. Co innego jak to miejsce będzie po rewitalizacji.

    • 12 9

  • tuż obok GZNK skazał na śmierć kolejną kamienicę - już okna powybijane ul. Na stoku 3A

    choćby o to, żeby jak najmniej "rewitalizować", to jest metoda na Grzelaka-Lisickiego, to jest metoda zarządzania na Budyń

    • 20 3

  • teraz za to widac w całej okazlosci tego knutka....

    czy kobre ,czy cos nagryzdanego..

    • 14 1

  • (3)

    Zdejmijcie te szmaty wielkoformatowe w okolicach pętli na Siedlcach. To koszmar większy niż na Biskupiej Górce.

    • 15 5

    • fakt koszmar na budynku, ciekawe dlaczego miasto tego nie widzi lub nie chce widzieć?

      • 5 2

    • (1)

      Te pawilony naprzeciw petli i kosciola na Siedlcach to jeden wielki koszmar. Nie dosc, ze brzydkie to jeszcze z tylu jest zlomowiec przyciagajacy wszystkich obszczymurow i smierdzieli z calego Gdanska. Wyrwane wszystkie metalowe barierki i kratki w okolicy. Szczochy, tony butelek i smieci po zaroslach oraz smierdzace menelstwo raczace sie tanimi winami na schodach pawilonow. Oto obraz tej okolicy

      • 5 0

      • a zobacz jak wygląda po drugiej stronie - Wulkanizacja i jakaś padająca hurtownia budowlana oklejona dokoła reklamami. To jest dopiero koszmar. Włodarzu zrób z tym coś szybko. Zdejmą reklamy będę na Ciebie głosowała.

        • 0 0

  • nie ogarniam (2)

    Szczerze nie ogarniam tej nagonki na reklamy. Zupełnie mi ta reklama nie przeszkadzała. Ta uroczo szara ściana moim zdaniem wcale nie jest bardziej estetyczna od tej reklamy. Przynajmniej było kolorowo.

    • 15 24

    • (1)

      Zobacz stare zdjęcia Gdańska. Nie mówię o przedwojennych tylko kolorowych z lat prl. Co by nie powiedzieć to różnica w "zaśmieceniu" krajobrazu jest znacząca.
      Poleca też obejrzeć różne symulacje wyglądu miasta pozbawionego większość nośników reklamowych. Hasło "miasto bez reklam" powinno dać odpowiednie rezultaty w wyszukiwarkach.
      Jasne, ze jest "kolorowo". Tylko o elewacje starych budynków i przestrzeń publiczną można zadbać inaczej niż przykrywając ją reklamami. Chociażby myjąc pierwszy raz od 30 lat czy sadząc zieleń. Zakrywać brzydotę miasta reklamą to jakby zasypywać ubikację sztucznymi kwiatami zamiast spuścić wodę...

      • 6 6

      • kiedyś w akademiku był kolo (student prawa), który sobie wyścielał gazetami deskę i wrzucał po wszystkim do środka. Więc twoje porównanie przez suwerena zrozumiane nie będzie.

        • 1 0

  • Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który odpowiada za egzekwowanie przepisów uchwały krajobrazowej,

    a co z resztą reklam, wszystkie są legalne?

    • 12 3

  • Powiesić ją z powrotem

    Tą całą Biskupią Górkę powinni owinąć jedną wielką kolorową reklamą albo wysadzić w powietrze tą wspaniałą architekturę przez duże A a Pani Moritz z tym całym Grzelakiem czy jak mu tam jak nie mają co innego do roboty to niech na grzyby jadą albo na plantację budyniu do Pernambuco i niech ludziom głowy nie zawracają

    • 13 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane