- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (44 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Nielegalne reklamy wciąż kwitną mimo przyjęcia uchwały krajobrazowej
28 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Choć w ostatnich miesiącach głośno było o przyjęciu przez Gdańsk tzw. uchwały krajobrazowej, wciąż kwitnie nielegalna reklama. Zapisów uchwały nie przestrzegają nawet deweloperzy oraz urzędnicy. Invest Komfort przekonuje, że nie złamał prawa w Brzeźnie , zaś Gdański Urząd Pracy deklaruje wolę poprawy wizerunku swojej placówki w centrum Wrzeszcza
.
To oznacza, że od kwietnia każda nowa reklama musi być zgodna z uchwałą. Dotyczy to wszystkich właścicieli nieruchomości na terenie całego Gdańska. Reklamy, niezgodne z zapisami uchwały, ustawione przed jej wejściem w życie, będą musiały być dostosowane lub zlikwidowane w 2020 r.
Wciąż jednak wielu właścicieli nieruchomości próbuje ominąć zapisy uchwały lub celowo je lekceważy.
50-metrowy płot z reklamą osiedla
Kilka dni temu otrzymaliśmy od naszego czytelnika wiadomość dotyczącą nowego nośnika reklamowego w Brzeźnie
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Czytaj też: Artykuł z 2015 r.: Deweloper kupił dawny cmentarz w Brzeźnie
- Ogromna reklama rozwieszona jest na drewnianej konstrukcji na długości ok. 50 metrów. Jest ona niezgodna z uchwałą krajobrazową Rady Miasta Gdańska w tak wielu punktach, że trudno sobie w ogóle wyobrazić, by jej twórca i zleceniodawca brali pod uwagę jej zapisy - pisze nasz czytelnik.
Urzędnicy chcą likwidacji reklamy sprzecznej z uchwałą
Sprawę doskonale znają już urzędnicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, którzy chcą doprowadzić do demontażu reklamy.
- Wysłaliśmy już 19 października wezwanie do usunięcia reklamy przez Invest Komfort - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające, po którym zostanie podjęta decyzja w zakresie ewentualnej kary.
Zgodnie z treścią uchwały krajobrazowej, w tym rejonie Brzeźna dopuszcza się m.in. reklamowe murale, gabloty reklamowe, słupy do wieszania plakatów oraz tablice na elewacjach budynków.
Zezwala się wprawdzie na reklamę na płocie ogradzającym plac budowy, ale ta może być wykonana wyłącznie w formie siatki budowlanej.
Deweloper: reklama nie jest nowa, a więc zgodna z uchwałą
Sprawę zupełnie inaczej widzi deweloper Invest Komfort, którzy przekonuję, że działa zgodnie z prawem.
- W naszym przekonaniu baner reklamowy wyeksponowany jest zgodnie z prawem i zgodnie z treścią uchwały, według której termin, w jakim należy się do niej dostosować upływa dopiero w kwietniu 2020 r. Do tej daty ewentualne zmiany w treści reklamowej są w świetle uchwały dopuszczalne. Nasze stanowisko w tej sprawie zostało potwierdzone opinią zewnętrznej kancelarii prawnej. Pragniemy dodać, że grafika została wykonana na najwyższym poziomie estetycznym oraz z dbałością o jakość - przekonuje Marta Szymczak z Biura Prasowego Invest Komfort.
Deweloper jednocześnie przekonuje, że nośnik ten nie jest nowy, lecz stanowi od kilku lat element zabezpieczający plac budowy dla kilku osiedli.
- Na wspomnianym ogrodzeniu, na którym pojawiła się informacja o następnym etapie założenia inwestycyjnego pod nazwą Nadmorski Park, treści reklamowe były obecne na wiele lat przed wprowadzeniem w życie uchwały krajobrazowej - dodaje Szymczak.
Reklama ustawiona kilka dni temu przed starym ogrodzeniem
Z naszych zdjęć oraz na podstawie sygnału od czytelnika wynika jednak, że płot powstał dopiero w ubiegłym tygodniu.
Metalowe ogrodzenie z siatką reklamową, które faktycznie od kilku lat chroniło plac budowy przed osobami postronnymi, nadal znajduje się na działce dewelopera, lecz w drugiej linii - "schowane" jest za nowym płotem z wizualizacjami.
Witryna Gdańskiego Urzędu Pracy cała w reklamie
Z przestrzeganiem uchwały krajobrazowej problemy mają również urzędnicy. Dwa tygodnie temu w pobliżu skrzyżowania al. Grunwaldzkiej z ul. Do Studzienki we Wrzeszczu
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Inicjatywa Urzędu Pracy z pewnością zasługuję na pochwałę, ale niekoniecznie wygląd zewnętrzny punktu, którego okna zostały w całości zaklejone siatką reklamową, a informacja o Centrum pojawia się na niewielkiej powierzchni elewacji aż pięciokrotnie.
Zgodnie z treścią gdańskiej uchwały krajobrazowej, zaklejenie okien w tej części Gdańska możliwe jest jedynie na 30 proc. powierzchni przeszklenia. Ponadto mogą to być wyłącznie "płaskie znaki bez tła", zaś szyldy informujące o działalności mogą zająć maks. 20 proc. powierzchni przeszklenia.
- Wezwanie do usunięcia reklamy przez Gdański Urząd Pracy zostało przygotowane 22 października - informuje rzecznik GZDiZ.
Gd. Urząd Pracy: deklarujemy chęć zmiany wyglądu placówki
Gdański Urząd Pracy tłumaczy, że dotychczas w tym miejscu funkcjonowało Centrum Pracy Krótkoterminowej, a nowy wystrój witryny potraktowano jedynie jako element "odświeżenia wystroju".
- Kwestia zgodności z uchwałą krajobrazową zostanie szczegółowo przeanalizowana w uzgodnieniu z GZDiZ. Jeżeli nie potwierdzi się nasza wcześniejsza interpretacja przepisów, wynikająca z ograniczonego zakresu prac, GUP zastosuje się do nowych ustaleń i rekomendacji - deklaruje Kazimierz Wiśniewski, kierownik Działu Organizacji i Informatyki w Gdańskim Urzędzie Pracy.
Czytaj też: Politycy wykorzystali lukę prawną w ustawie krajobrazowej
Nielegalna reklama wciąż obecna w krajobrazie Gdańska
Przypomnijmy, że w lipcu br. do zapisów uchwały nie dostosowała się wspólnota mieszkaniowa na Biskupiej Górce, która zezwoliła na wywieszenie baneru reklamującego sklep komputerowy. Po publikacji naszego tekstu reklama została zdemontowana.
Rok wcześniej, w lipcu 2017 r., pisaliśmy o nielegalnej miejskiej reklamie na kamienicy we Wrzeszczu. Wówczas wprawdzie nie było jeszcze przyjętej uchwały krajobrazowej, ale obowiązywały zapisy planów zagospodarowania przestrzennego oraz Rozporządzenie Ministra Infrastruktury. Reklama zniknęła z budynku dopiero po zakończeniu festiwalu, który był w ten sposób promowany.
Czytaj również: Firma reklamowa chce unieważnienia uchwał krajobrazowych